Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bayleczka

Czy w Chorwacji są rekiny???????

Polecane posty

Gość wkurzasz mnie bayleczka
wypowiedzi typy paluj sie glupia babo sa nie na poziomie, glupia jestes czy jaka? pytasz kogos o zdanie a potem piszesz takie rzeczy. a jak nie wiesz czy sa rekiny w chorwacji znaczy ze jestes debilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jedź tam
bo tam sa wszystkie plagi świata łącznie z krwiożerczą szarańczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ PIERWSZY RAZ
Rekiny w Chorwacji są bo czytałam w książce. Przypływaja tam prawie wszystkie gatunki ale nie są to duze osobniki. Jak ktoś mi niewieży to to zrozumiałe ze nieufa sie obcej osobie ale znalazłam te informacje. Sama byłam w Chorwacji i równiez nie wiedziałam czy są tam rekiny czy nie i bałam sie wchodzić do wody ale spotkać rekina w chorwacji mizna jedynie na łodziach rybackich poniewaz +są to zazwyczaj młode rekiny i wycofują sie z ataku na ludzi przeważnie jest duzo ludzi na plażach i przedefszystkim ratownicy.NIC WAM NIE GROZI !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ PIERWSZY RAZ
siedz cicho bo nie jesteś ekspertem w dziedzinie rekinów i zarówno przewodnikiem po Chorwacji lub ochroną srodowiska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co cie to obchodzi
jak czytam co tu sie pisze to nawet nie chcialoby mi sie na was wysrac!!! co za debilizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indexia
Hej, Mogę potwierdzić, że w Adriatyku zdarzają się rekiny. Podczas jednych wakacji widziałam jak odłowiono jednego. Widziałam go 2 dni wcześniej podczas nurkowania i stwierdziłam, że to moja wyobraźnia i że to jakaś inna rybka. A potem się okazało, że jednak pływał sobie i ktoś stwierdził, że lepiej go złowić. Nie przejmowałabym się tym jednak, bo taki rekin to w Adriatyku blisko brzegu rzadkość. W dodatku był nieduży - na oko 1.5 m. Ja tam się bardziej boję meduz. Kiedyś w Grecji zostałam dość mocno poparzona przez meduzy. Ten rekin wydał mi się raczej niegroźny. W Chorwacji widziałam też węża pod wodą, ale tam chyba najgroźniejsze są małe jeżowce i dobrze mieć specjalne buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żeglarz Wenecki
Ludzie czy Wy wszyscy jesteście porąbani ? Nie dość że wypisujecie bzdury, to jeszcze niektórzy z Was piszą, delikatnie mówiąc w sposób niekulturalny. Jak można tak pisać żeby się ktoś pałował, albo że osrać tam kogoś nie warto oraz że, jakiś tryton może koleżankę znienacka wydupczyć ? Opamiętajcie się i poprawcie swoje wypowiedzi. Ja w akwenie Adriatyku pływam jachtem żaglowym już 3 sezony, do Słowenii, Włoch, Chorwacji i Grecji. Siedzę tam od marca do października każdego roku na okrągło. Widziałem dość ostre ryby dorady, ale nie atakują one ludzi, takie duże glonojady z ogromnymi mordami, których długość sięga 1,5 metra - powinny się raczej nazywać gównozjady, bo pojawiają się najczęściej wtedy kiedy się wywala fekalia ze zbiorników. Są oczywiście delfiny - duże do 3 m długości, ale te spotyka się na pełnym morzu. Są perfidne różowe meduzy. W maju jest ich tak wielka ilość, że jacht płynie w zupie z meduz, a nie wodzie. Z tym towarzystwem lepiej nie mieć kontaktu. No te wspomniane jeżowce. Nie wchodzić bez specjalnych butów do wody. Można je tanio kupić wszędzie w nadmorskich miasteczkach. Na Północnym Adriatyku uważać na tornada. Od sierpnia do października pojawiają się w morzu. Najczęściej w Zatoce Weneckiej i Zatoce Triesteńskiej. Idą od morza w stranę lądu. Przy lądzie zanikają. A co do rekinów, to miejscowi rybacy gadają że nikt tego z żyjących nie widział od lat. Kiedyś, wiele lat temu się czasem niechcący jakieś małe wyławiało. Teraz nie. Dużo odmian rekinów żyło w Morzu Śródziemnym, ale w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat wyginęło 95% populacji. Adratyk jest morzem bardzo płytkim. Średnia głębokość centralnego i północnego Adrawtyku to zaledwie 30 m. Rekiny takich wód nie lubią. Ponadto jest w częćci centralno-północnej straszliwie zasolony. Chyba za bardzo jak na wymagania rekinów. Zawiera 3 razy więcej soli niż Atlantyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 53kbO
byłam w chorwacji nie raz ale nigdy nie spotkałam tam rekina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podróżnik
ja bylem w chorwacji 2 razy i nie widzialem rekina ale sa na pelnym morzu przyplywaja z morza srodziemnego ale jak rok temu bylem w egipcie na rafie to widizlem rekina ok 2 m neiduzy w europie raczej na plazy trudno spotkac rekina co inengo w egiocie czy np na jamjace czy w meksyku ael bylem 3 lata temu w grecji i bylo fajnie neidrogo bo wykupilm lasta za 1017 zł \ 9 dni / os wyzywieni \ sniadanie i fajna plaża 300m od pensjonatu bylem z zona \ wydaelm \ 3000zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZzAaRrAa
tez tam jade i mysle ze są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są..a na brzegu pływają takie małe że w rękę da się złapać ;p piszę serio :) nawet na necie poczytaj albo zobacz na yt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darek_555
Będąc na wyspie BRAC widziałem odłowionego rekina (wisiał za ogon na skośnej belce przyczepionej do masztu kutra rynackiego). Miał ze 4 metry. Różnił sie od tych pokazywanych w filmach tym że był "grubszy" nie miła tak spiczastego nosa i iał niesamowicie długą końcówkę płetwy ogonowej. Ten widok mocno ostudził mój zapał do snurkowania na głęgokiej wodzie. Piszę co widziałem na własne oczy. Gdzieś nawet powinienem mieć zdjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slaw58
Witam wszystkich! Niedawno wróciłem z Chorwacji. W tym roku byłem tam z rodzinką 2 razy. Pierwszy raz w Makarskiej (2-ga połowa lipca) i na wyspie Vir (2-ga połowa sierpnia). Rekinów nie widziałem, ale są. Na wyspie Vir, w trakcie robienia zakupów w Konzumie, rzuciła mi się w oczy pierwsza strona miejscowej gazety. Kupiłem ją. Była tam informacja, że na plażach w Rijece ogłoszono alarm z powodu zauważenia rekina. Został zauważony z przepływającego jachtu.Załoga powiadomiła kogo trzeba, wysłano łódź której załoga odpędziła intruza. Pokazałem gazetę naszym gospodarzom, ale oni wyśmiali te sensacje określając je jako kaczkę dziennikarską. Może ktoś był w tym czasie w Rijece i może napisać coś na ten temat? Z drugiej strony, na moje pytanie o skorpiony na Vir, miejscowi wybuchali śmiechem, ale ja, przedostatniego wieczora, znalazłem w mieszkaniu skorpiona o długości około 3cm i następnego wieczora jeszcze jednego mniejszego.To z całą pewnością był skorpion, miałem już wcześniej kontakty z tymi "przyjemniaczkami". Mówiący nieźle po angielsku syn gospodyni, szeptem potwierdził, że bywają tu skorpiony, ale całkowicie niegroźne :). Czy ktoś mam może więcej informacji na te tematy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek70
Do żeglarza weneckiego - weś się dokształć kolego - 30 m głębokości? , i ty jesteś żeglarzem? - chyba w swojej wannie !!!! największa głębia Adriatyku to 1324 metry koleś , po kilkaset metrów to norma a co do rekinów to weź natnij nóżkę i usiądź z tyłu jachtu na trapie a się przekonasz czy są rekiny czy nie hi hi , tylko wcześniej na protezy odłóż he he - a tak na marginesie to między Crestem a Istrią są tereny lęgowe , sory bo nie wiem jak to poprawnie nazwać - ŻARŁACZA BIAŁEGO KOLEGO !!! i sprawdz sobie w necie wypadki z lat 2008- 2009 , a poza tym nad adriatykiem co rocznie sporo ludzi znika bez śladu - choć czasami się trafiają rybakom szczątki ludzkie rozszarpane - no przez makrele to raczej chyba nie i znajduje się w resztkach ludzkich zęby - zgadnij czyje i z jakiego gatunku? , pozdrawiam cię pływaku hi hi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregorz
W końcówce lat 70 -tych polski turysta inżynier z Tarnowa zginął w CHORWACJI od ugryzienia rekina--praktycznie odgryzł mu jedną rękę. Rekin miał ok.2m--widziano go.Oile dobrze pamiętam poszukiwania nie dały rezultatu. Kochani. jak już coś piszecie sprawdzajcie doniesienia prasowe PAP-u czasem nawet kilkanaście lat do tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korsak
Byłem w Chorwacji 2 razy,kąpałem sie w morzu i nie ma żadnych rekinów.Co ważniejsze nigdy o tym nie słyszałem! kto taką plotkę wypuścił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staszek70
Posłuchaj korsak ! to że byłeś dwa razy , to co? , inni byli tam 100 i więcej a też nie mieli okazji zobaczyć rekina co nie znaczy że ich tam nie ma bo są i to nie plotka , sam widziałem kilkanaście razy i dwa złowiłem z czego jeden miał około 2,5 m TO FAKT!!! . jEŚLI NIE WIERZYSZ TO TWOJA SPRAWA , A W OGÓLE TO Z CIEBIE WIELKI ZNAFCA WIDZĘ - poczytaj o faunie i florze basenu morza Adriatyckiego ignorancie i sprawa załatwiona ! , a nie mąć i nie wypowiadaj się na tematy o których pojęcia nie masz .Gdy łowiłem z łodzi wynajętej i prowadzonej przez dwu Chorwatów , to na moje zaczepki też mówili że i owszem kiedyś , ale teraz to już nie ( i tak każdy gada żeby turystów nie płoszyć) , a jak się załapał na moją przynętę - bo tuńczyka chciałem złowić bardzo , to miny im zrzedły i do końca rejsu już ze mną nie chcieli za bardzo gadać , ale rybkę sobie odkupili ode mnie - jeszcze raz powtarzam wszystkim że rekiny tam są - choć to prawda że nie występują masowo i większość gatunków jest stosunkowo mała , to jednak występuje tam kilka gatunków z tych najbardziej groźnych i największych to jest jednak ich tych największych raczej mało a to za przyczyną wielkiego przetrzebienia dużych ryb takich jak tuńczyk przez rybaków - atak dużego żarłacza białego jest jak najbardziej możliwy choć rzadko to już się zdarza , są jednak inne niebezpieczne gatunki . Obecnie Adriatyk uważa się za bezpieczny dla turystów , CHOĆ nie wolny od rekinów , pozdrawiam - stały bywalec na Adriatyku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayleczka
jestę głupią pipą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie jestem w chorwacji !
Ja się naj bardziej na świecie boję się rekinów czy tu napewno są rekiny w zatoczce villa ante ? Nawet tych nie żarłocznych się boje mam dopiero 10 lat boję się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja byłam wiele razy, w tym roku, widziałam uwięzionego w wąskim kanale odpływowym rekina wielkości ok. 65cm, ale wydalo mi się to normalne to że nie pływaja przy brzegu i nie smyraja was piszących wyżej po nogach nie znaczy, że ich nie ma, to sa zwierzeta przystosowuja sie do zycia w wodach zasolonych w różnym stopniu śmieszy mnie pisanie "byłem na chorwacji kąpałem się, nie ma rekinów" haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam, cały tydzień siedzialam w Adriatyku, wczoraj wróciłam, więc chyba żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkdsf
Są, ale nie groźne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa rekiny. W dalekim brzegu!widzialam rekin8w omal mnie nie ugryzl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam w Chorwacji 8 razy. Nie ma rekinow. Bardziej bolesne i prawdopodobne jest spotkanie z jezowcami. Polecam gumowe buty plazowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa rekiny :) widzialam nurkuje jezdze tam gdzie wlasnie moge spotkac wszelakie okazy morza :) najwiecej jest ich w Egipcie Karaiby i Afryka polecam piekna sprawa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość directionerki99
ja tam nie wiem czy są rekiny byłam 3 razy w Chorwacji i jakoś ich nie widziałam .Byłam też 3 razy w Grecji i raz w Tunezji gdybym miała jechać jeszcze raz to wybrałam bym Grecję a potem Chorwację jechałam autokarem do Grecji i były przepiękne widoki polecam płaciłam za 1 osobę 750zł było zarąbiście.płynełam statkiem na Skiathos i widziałam Delfiny,nurkowałam i widziałam jeżowce,ośmiornice i ryby,a w Chorwacji były ryby i jeżowce i nic więcej nie widziałam.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma rekinów w Chorwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bułem w poreć i widziałem jakieś dziwne weże pod wodą i wyłowiłem rybe która po dotknięciu patykiem wystawiała kolce i wyłowiłem jeżowca dlatego trzeba mieć w takich morzach specjalne buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×