Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z ojcem

kompletna katastrofa

Polecane posty

Gość problem z ojcem

juz nie wiem co mam myslec, co zrobic i kogo prosic o rade wiec zwracam sie do was tu na forum. nawet nie wiem od czego zacząc:( moze od tego ze mam troszke ponad 20 lat chyba nic poza tym . studiów jeszcze nie skonczylam i niestety nie wiem czy skoncze bo mnie na nie juz najzwyczajniej nie stac ( robilam 2 kierunki ) wyprowadzilam sie z domu tzn z domu mojej matki i jej męza bo mieszkanie z nia doprowadzilo mnie do tego ze stalam na skraju zalamania nerwowego... bulimia, depresja. nie bede wdawac sie w konkrety bo nie ma to najmniejszego sensu, tyle ze jej moja osoba nie interesuje i chyba nigdy nie interesowała:( matka ktora mowi dziecku ze urodzila je tylko dlatego ze ja rodzina do tego zmusila i ze bylo niechciana wpadką nie jest chyba idealem... tak czy inaczej moi rodzice rozwiedli sie jak bylam jeszcze dzieckiem, matka wyszla ponownie za mąz za faceta ktory mnie nigdy nie akceptowal i nie tolerowal mojego istnienia. z ojcem nie mialam od tamtego czasu zadnego kontaktu, zadnej kartki, telefonu czy zyczen na 18 urodziny o alimentach nie wspomne... zresztą matka nigdy o nie nie zabiegala. teraz po wyprowadzeniu sie z domu mieszkam z moim chlopakiem, jest kochany i bardzo troskliwy, wiele mi wybacza (moje doly i takie tam) ale mam okropne wyrzuty sumienia bo on prawie mnie utrzymuje, zwlaszcza teraz kiedy stracilam prace... myslalam ze moze on mi jakos pomoze to juz nie chodzi tylko o kase, chyba dojrzalam i chce go poznac chce wiedziec kim jest mój ojciec, co robi, jakim jest czlowiekiem, to przeciez częsc mnie... zadzwonilam rozmawialismy przez chwile i umowilismy sie na spotkanie, potem rozmawialismy 2 raz i mielismy tylko smsem dograc gdzie i kiedy. ja napisalam on sie nie odezwal... dzwonilam wylączyl telefon i tak juz 2 dzien jego telefon nie odpowiada... najgorsze jest to ze ja mialam glupia nadzieje ze moze jednak... moze ktoremus z moich rodzicow nagle zacznie na mnie zalezec ale to byly chyba płonne nadzieje! jednak ciągle chce sie z nim spotkac chce porozmawiac!!!! co mam zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
prosze o jakąs rade!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccccccc
hmmmm proboj do skutku, nie wiem co mam Ci poradzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
do bani z takim zyciem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie..moj ocjiec sie nie dozywa od wielu lat..matka ziwazana z kims innym i czasami mam pieklo w domu..ale czasami jest dobrze..tez bylam wpadka;/ ale co do ojca..moze poprostu sie rpzestrasyzl..boi sie,ze nie sprotta wymaganiom....pewnie brak mu na tyle opdwagi co tobie..moze potrzeba na to czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjuuuu
cięzka sprawawysyłaj smsy....jak właczy tela, to dostaniesz raporty....i bedzies zmogla zadzwonic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojejuu--ale ty tepy/tepajmestes...tu nie chdozi o to,zeby mogla zadzwonic tak szybko jak tylko zoabczy z eodebral smsy,bo to narzucanie..ale chodzi o to,z eto on ise nie odzywa...urwal kontakt....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
wiem tez to sobie powtarzam i powtarzam ze to tylko facet i ze sie boi ale ile mam czekac?? ja tez sie boje i to jak cholera!!!! ale ja nie mam czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ztak bardzo ci zalezy na kontaktach z ojcem??? mas zkochajacego chloaka..skup sie na nim..tamci na starosc beda cos chceili to ich osraj tak jak oni olali ciebie.wiem ze to przykre...ale wiekszosc rodzicow tak ma;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
moja matka ma mnie w nosie!!! nie odzywa sie do mnie ... zresztą gosiu ty piszesz ze czasem masz pieklo a czasem jest ok u mnie bylo pieklo przez caly czas!!! wyobraz sobie ze matka z męzem i córka jada w 2 dzien siat na tydzin na narty a ty zostajesz w odomu bo trzeba psa popilnowac... ( jedna z mniej hardkorowych akcji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo to smutne co napisałaś, bo rodzice powinni kochać swoje dziecko i okazywać to. czy nie myślałaś, żeby porozmawiać z fachowcem np. psychologiem ktory spotkał się z podobnymi przypadkami jak Twoj? Myślę, że forum nie jest zbyt dobrym miejscem aby słuchać rad. Cieplutko Cię pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno słyszałaś
o alimentach? Do ukończenia nauki (studia) należą ci się od matki i od ojca. Nie baw się w sentymenty tylko do sądu złóż pozew. Idzie w miarę szybko ( jakieś 3 miechy), bez kosztów z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ejstem gosia :P no ja mam podobnie..corka ojczyma mi zatruwa zycie..musz eja pilnowac..o 19 byc w domu i z nia siedziec....musze psem ise zajmowac ktory jest w glwoei mamusi;/ ja jestem zawsze ta najgorsza.ponizana.....itd.. ale co...tamta corka ejst taka cudowna???to jest corka z drugiego malzenstwa???a twoja matka pije??lub cos takiego..sluchaj..olej ja....jestes pelnoletnia....uwierz,ze ejstes silna i nie potrzebny ci ktos kto cie niszczy emocjonalnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu
ojej trzymaj się! Masz racje to nie fair, ale czy ty probowałaś ułożyć relacje z ojczymem? Może też jesteś odpowiedzialna za wasze złe relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
pozew to 3 tys zlotych....... co najmniej!! 2 to 6tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
jemu od początku sie nie podobalo ze jest ktos taki jak ja!! wiesz ja nie pamietam zeby on (ojczym) powiedzial o mnie jedno dobre slowo!! zawsze jakies głupie teksty ze za gruba, ze za glupia nawet mi nie pogratulowal swiadectwa maturalnego... pomysl jak dziecko w wieku 6 czy 7 lat moze miec negatywny wplyw na relacje dziecko ojczym?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ja ze starym tez mam porblem....udaje wielkiego attusia,chwali sie przed kolezkami,ze mnie chce na ferie w dolomity na narty wyslac :O a tymczasem gdy do czegos dojdzie to..tzn...zarabia tak 3000 lub 4000 a na miech daje 300zl albo nic..zal mu sfinansowac mi aparat an zeby staly,wakacje raz w roku czy na akwe zaprosic..wszystko przepieprza na imprezy i dziwki :O tez jestem z wpadki :O i chyba niechciana bo tatus chcial by moja amtka poronila :O moja matka sieje we mnie jakis strach gada,ze jestem takim leniem jak on,ze ma mnie dosc a czasem jest nadopiekuncza..i ciagle anrzeka jak to ma zle i zarabia 1200zl choc ciezko pracuje..to kutwa bylo pomyslec zanim sie puscila :O bym przynajmniej takiego zywota nie wiodla :O owszem znajomi i nawet KSIADz an kolendzie doradzali jej by se chlopa znalazla rodzine zalozyla zeby mi sie nie poswiecala,zebym sie (mialam wtedy 7lat) nauczyla pomagac przy przyrodnim ordzenstwie itd.... malo brakowalo a bym miala zycie zj....ne jeszcze bardziej niz wy...zresztą juz mam....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty mozesz pozwac go
do sadu o alimenty - bedzie musial placic do czasu az skonczysz nauke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
juz pisalam ze samo zlozenie pozwu to 3 tyś zlotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
a nawet jak bym miala takie pieniądze to bym go nie chciala pozywac! sprawa sie bedzie ciągnąc i po co to juz i tam mam 22 lata a alimenty sa przyznawane tylko do 25 nawet jak sie uczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde duzo :O za tyle bede miala staly aparat na zeby.... bo jak se go nie zrobie to za pare lat bede miec starte dolne zeby jak niektore paszczury z chce byc piekna :P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie 3 tysiace??? za zlozenie pozwu??? co za bzdety :O jakbym placila 3 tysiace za kazdy pozew w sądzie rodzinnym, jaki wysunelam ja, badz moja mama w mojej sprawie, to chyba dawno z torbami bysmy poszly :O PS. ojciec olal Cie tak samo, jak matka, o ile nie bardziej. daj spokoj z sentymentami, tylko walcz o swoje, bo nikt tego za Ciebie nie wywalczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiakkkkk
no ja ostatnio rozmawialam z kolegą ktory taki wlasnie ozew wniósl i mowil mi ile to kosztowalo jego matke... klamal??? ja juz sama nie wiem. kto wie cos wiecej na ten temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
wiec ile w koncu wynosi koszt postępowania sądowego?? pytam z czystej ciekawosci bo chyba i tak tego nie zrobie ale warto wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka1
jesli chcesz wniesc o alimenty - to nic nie placisz.za alimenty się nie placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z ojcem
nie chce wnosic... tak tylko pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona na
szkoda mi was dziewczynki moi rodzice tez sie rozeszli kiedy miałam 14 lat ale to tylko na dobre nam wyszło bo mój ojciec był tyranem i hitlerowcem dosłownie powiedział ze hitlerowi to pomnik powinni postawic za wymordowanie zydów( ale nie o tym temat:)) Mozesz napisac pozew o alimenty,I JEZELI PŁACISZ TO PARĘ GROSZY, JAKIE TZRY TYS !!!! kto ci to powiedział , nie dbvali o Ciebie całe zycie to zadbaj o siebie sama ich kosztem nie przejmuj sie nimi o dzieci trzeba dbac, kochac a co to za rodzice któzy tak postepuja>Pozdrawiem i bierz sie do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×