Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak ja mam zyc

28 lat, ciąża a w głowie fiu bździu!!!!!!

Polecane posty

Gość jak ja mam zyc

tak jak w temacie, bede miala dziecko, meza mam, ale w duszy nadal czuje sue nastolatka... marza mi sie grupowe wyjazdy, wieczory przy ognisku i gitarze, dlugie spacery z kumpelami... ale to wlasciwie przeszlosc, bo kazdy zajął się już DOROSLYM zyciem i tkwi z radoscia w tym kieracie... czy czujecie sie podobnie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola
nie mów takich rzeczy bo cię zjadą ale popieram ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciążona
tez mam 28 lat i dzidzię w drodze!! ale chciana !! jeszcze do mnie nie dotarło,ze koniec imprez, wypadów, kafejek tylko pieluchy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja mam zyc
moja dzidzia tez planowana... nie przeraza mnie dziecko, bardziej moja dziecinna osobowosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
ależ masa ludzi czuje coś takiego przez całe życie!! a wielu chciałoby czegoś takiego a nie odważają się przed sobą przyznać bo związani są jakimiś stereotypami w które każą sobie wierzyć a dlaczego np w wieku emerytalnym miałabyś nie chcieć zwiedzać świata czy grać na gitarze przy ognisku? myślisz że nikt tak nie robi? myślisz że z wiekiem mamy gorzknieć, wyzbywać się marzeń i pasji?! a jeśli jesteś matką, tym bardziej ważne żebyś się rozwijała, robiła to co lubisz, a później żebyś uczyła tego dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
haha, dziewczyny... do ostatnich miesięcy ciąży można robić coś ciekawego, a potem czas leci szybko i już dzidzię można pakować w nosidełko i hajda na wycieczki u mnie w rodzinie tak jest i wszyscy jesteśmy aktywni i realizujemy siebie dzięki swoim pasjom na pierwszym obozie płetwonurkarskim byłam gdy miałam trzy lata moja siostra miałą pół roku gdy wędrowaliśmy po górach zimą, ona w nosidełku lub specjalnych, góralskich sankach dla dzieci przecież są ludzie dla których życie przy ogniskach jest normalne, co więc dziwnego w wieczorze przy ognisku gdy jest się w ciąży czy ma niemowlę ze sobą? jeśli tylko się nie chce, zawsze można być młodym duchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 25 lat, za chwile rodzi sie moje drugie dziecko, a ma taki apetyt na zycie, ze uffff..tyle bym chciala jescze zobaczyc, tyle imprezek zaliczyc, hehe, dalej kreci mnie przebywanie w towarzysttwie;-) . moj maz ma 26 lat i pod tym wzgledem miedzy nami jest juz chyba z 10 lat roznicy :-P hehe bywa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja mam 26 lat a dalej jak w temacie, ale jakos sie tym nie przejmuje i nie sadze zebym przez to byla zla matka. Mysle ze to nic zlego, wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja.......
jak urodziłam dziecko miałam 26 lat i jednocześnie wszystko mi się zeszło - skończyłam studia, skończyły się wakacje i pojawiło się dziecko, wymarzone, upragnione.. A jednak czułam sie bardzo nieszczęśliwa i pamiętam, jak siedziałam na podłodze w kuchni i wyłam,że chcę moje dawne życie z powrotem :( Teraz minęło już 1,5 roku i przywykłam, że już nigdy nie będe panią samej siebie, że cokolwiek bym nie robiła (wyjazdy z dzieckiem, imorezy itp) to zawsze już będę musiała pamiętać, że jest dziecko, którym ktoś (czyli ja) się musi zajmować i o nim myśleć. Ale moje dziecko nauczyło się mówić "kocham moją mamusię" i odkryłam, że to po prostu była zamiana jednego szczęśliwego życia na inne, równie szcześliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×