Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

noooo mam nadzieje ze nie będzie pluła zupką i deserkami....narazie dalej wprowadzam powoli Bebilon 2 .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz mam sniadanko :) Sebek jak dosypiałam rano wyszedł z alą na spacer , żeby ominąć upały ....jakbyście widziały jak jej upiął chusteczke na głowie ...:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia ja tez tak miałam, ty masz dobrze dajesz Lence piers :)a ja z zamknietymi oczami człapię do kuchni i mieszam w butelkach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś jakoś pechowo....najpierw mama zadzwoniła że sie żle czuje wiec z kina nici....a przed chwilą zebraliśmy sie na spacer na stawiki iiii okazało sie że windy nieczynne....na dodatek Sebek zszedł sprawdzić co z nimi i się zaciął ....ugrzęzlismy więc na 10 pietrze a ala weranduje sie na balkonie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziekuje za inofmracje o prywatnym szpitalu. Na dlugi weekend wyjechalam w gory, wiec stad brak odpowiedzi. Mysico-ja jestem rowniez z Wezlowca :) z Jagiełły dokładnie. W grudniu wzielam slub i z zabrzanki zostalam siemianowiczanka. Widzialam tez, ze szukalas sklepu z wozkami - faktycznie polecam Zabrze - kolo Teatru Nowego na pl. Teatralnym jest duzy wybor a i ceny atrakcyjne w porownaniu z innymi miejscami. Ja dopiero zaczelam 6 miesiac, ale poród, jego wizja na zmiane raz mnie przeraża, a raz chce miec to juz po prostu za soba! Rozpoczelismy szkole rodzenia przy szpitalu w Siemianowicach. Na wizyty chodze do tego prywatnego szpitala do dr Wieczorka, jestem bardzo zadowolona. pozdrawiam mamusie z katowic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tak tylko straszy gdzies w oddala grzmi:( padalo troche..... alek mowi na burze - buba ehhe dzis powiedzial tez niebo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas polało siarczyście :) lepiej się oddycha :) dziś na obiad mam zapiekanke ziemniaczaną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
witam jedziemy zaraz do szpitala na ktg i ..albo wróce do domu do wtorku, albo zostaję.... stresuję się.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Mieliśmy dzisiaj do ZOO jechać ale od rana pogoda była niepewna, potem padało, przeszło gradobicie i niestety siedzimy w domu. Wczoraj tak jak Pynia robiliśmy grila :) Paprotko - mieliście może w piątek sesje zdjęciową w parku chorzowskim, jak szłyśmy z Judytką to widziałyśmy jakąś parę młodą i zastanawiałyśmy się czy to Ty? nawet zrobiłam kilka zdjęć :) Mam pytanie do dziewczyn które były na spotkaniu czy moge zdjęcia ze spotkania umieścić na bobasach? Andziu - czyli Jasiu Was nie zaraził? to dobrze Majkkaa - trzymam kciuki oby szybko i łatwo poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie bardzo się udało :) dziewczyny bardzo fajne i sympatyczne a dzieciaczki slodkie, grzeczne, jedynie moja Aga łobuz, nie umie wysiedzieć na miejscu. Piłyśmy soczki i gadałyśmy głównie o ..............dzieciaczkach :) wózkach, ubrankach, pieluszkach itd Jak po spotkaniu wróciłam do domu to w szoku byłam, mój mąż wrócił z pracy o 17:30 i do naszego powrotu cały czas sprzątał (odkurzał, wycierał podłogi, kurze i całą kuchnie i łazienke wysprzątał). Dzięki temu w sobote miałam totalny luz. Chyba musze częściej z domu wybywać :) Dziewczyny kiedy następne spotkanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie ze spotkanie się udało:) Marsjanko ja jestem z Sosnowca, a sesje miałam na Zamku w Będzinie. W parku chorzowskim pewnie fajne zdjęcia wychodza w rosarium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Destiny ja też jestem a Jagiełły i jeszcze się okaże że widujemy się :) Mieszkam na Jagiełły 13 a ty ?? Marsjanko ja nie mam nic przeciwko zamieszceniu zdjęć. A wysłałabyś mi też na maila turbity@yahoo.pl Co do tego wózka to nie widziałam na zywo ale jutro jedziemy pooglądać i peniwe coś kupimy. Ale i tak będe napewno nie zadowolona :( bo już tak mam że się zawsze do czegoś przyczepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam wózeczek ten co chciałam i jest świetny, bardzo zwrotny, obrócic można w miejscu itd :)) na Jegiełły mieszka sporo moich znajomych tylko co bym ja wiedziała pod jakim numerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico-ja jestem z Jagiełły 25-od niedawna-tzn od roku.13 to rozumiem bardziej "w gore"? pozdrawiam więc sąsiadke :) Ide dzis na badania na Glukoze - fuj! Prosze trzymac kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć i czołem dziewczynki :D ja nadal 2in1 ale chyba już niedługo, bo mnie w nocy budzą koszmarne bóle podbrzusza, typowo jak na @ :( a pojutrze moje tabsy znikają z mego menu ;) więc korzystając z ost. chwil wolności :P idziemy dziś do kina :D :D :D jupiiii :D :D wczoraj poszliśmy do kościoła, i akurat były chrzciny :) ludzie podchodzą z dzieciakami do ołtarza, ksiądz pyta o imiona itd. gada różne rzeczy, a mnie łzy nagle zaczynają leciec :O co za wstyd :O w ogóle się nie mogłam uspokoić :P no i musiałam wyjść :O a mąż w domu zapytał czy przed wielkim dniem nie chce iść do spowiedzi, ja że nie bo bym się czuła jakbym się żegnała - tam bym się dopiero rozryczała :P a jak potem wróciłam jak już mi minęło, to zrobiło mi się słabo i resztę mszy przesiedziałam :( przez te upały aż się nie chce włączać kompa :[ Mamuniu - dzięki za zdj. pooglądałam sobie :) fajny macie ogródek :) i widzę że Alek ma swój basenik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja mialam wczoraj WYJATKOWY dzien przez nasza niekompetentna Staroste grupy . \"zapomniala\" nam przekazac ze wczoraj ostatnie seminarium przelozyli przed na godziny ranne czyli od 8 ej do 12 ej a na necie bylo ze sa po 12 ej . I calkiem cala nasza grupka musielismy jechac do promotora do domku bo w tym tygodniu wyjezdza na jakies szkolenie . Po dlugiej , wyczerpujce wycieczce po Katowicach a znalismy je tak o tyle i ile udalo sie trafic do promotora i zdobyc wpisy itp . Jak wocilam to na oczy nie widziala m , nogi popuchniete ,bez leku bo nie wzielam ze soba brzuszek pobolewal . Taka osobe jak nasz starosta to poprostu udusic !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Mam juz trochę zdjęć, ale na razie głownie z Kościoła. Gdyby któraś z Was chciała to wyśle na maila:) Fraszko no to miałas niezłą przeprawę. Dobrze, że chociaż udało Wam sie uzyskac te wpisy. A ja chyba w przyszłym tygodniu zabiore sie w koncu za kupwanie tej glazury i szukanie firmy do łazienki. Teść ma sie wyprowadzic do konca czerwca i chcemy jak najszybciej zacząc remont. Możecie mi doradzić skąd zamówic szafę do zabudowy? Macie może z którejś z firm typu : Komandor, indeco. Orientujecie sie z której najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo- jeszcze troche i ty bedziesz uczestniczyc w takiej uroczystosci jakm mloda mama:)za jakis czas bedziesz zastanawiac sie kogo wziasc za rodzicow chrzestnych? fajniesie czyta twoje wpisy mozna sie z niektorych naprawde usmiac az milo:classic_cool: ja chyba bede chrzestna u moni ale to jeszcze nie jest pewne ( bo mezus moni ma siostre i byc moze bedzie tak ze ona bedzie i moj maz albo odwrotnie ja i jej maz:)) no i za trzy dni Alek konczy dwa latka:) jak ten czas szybko leci....dopiero co przyjechalam ze szpitala z malym tobolkiem pod pacha hheehehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie wybieram sie do dentysty na pociążowe oględziny zębów ... Paprotko ja mam namiar na fachowca z Indeco , polecam, ja jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kochane:) Paprotka:) jeszcze raz gratulacje i wszystkiego wspaniałego dla całej Trójeczki🌻 Ja bardzo chcę Wasze zdjęcia:) Mloda Mamunia:) Pynia:) obiecuję, że nie zostawię Was samych na topiku. Ostatnio miałam mało czasu na wszystko, przez to może że poszłam do pracy a nie udało mi się jeszcze odnaleźć w nowym rytmie. Co z tego, że zaczęłam pracę i mi się spodobało jak muszę chwilowo ją porzucić, jedna z niań ma egzaminy, druga też a poza tym wyjeżdża do pracy na wakacje nad morze. Masz babo placek:( Swoją drogą w tej sytuacji stwierdziliśmy, że też jedziemy na kilka dni nad morze, jedziemy w przyszłą sobotę, tak powłóczyc się na kampingi z przyczepką. Myślę, że odwiedzimy kilka miejsc tym sposobem:) Mamnuniu, Aluś ma super na tej działeczce, extra basenik. My jeszcze nie kupiliśmy Kasi baseniku, bo ciągle zapominamy. mysica:) mi też przykro, że nie przyszłam na spotkanie, no i z tym laktatorem, tak właśnie myslałam, że go przyniesiesz, sorry:( Następnym razem napewno go sobie wezmę, nie przejmuj się, to nic pilnego. Marsjanka:) dzięki za relacje ze spotkania, byłyście pod wioską rybacką? Następnym razem napewno przyjdę:) Ja mogę dopiero od lipca coś planować jak wrócimy znad morza. Fraszko ale miałaś przejścia z zajęciami:( Dobrze, że już po fakcie:) marchewka:) w ciąży miałam podobne klimaty, do tej pory zresztą wzruszam się bardzo łatwo, to niesamowite. Byłam wczoraj w rodzinnych stronach i to było jedno wielkie wzruszenie, tak już mam od śmierci Taty, po tym jak nie ma juz tam mojego domu rodzinnego. Mam tam brata z rodziną i jedną ciocię, taką ponad osiemdziesięcoletnią. Jest przekochana, ciągle się mną opiekuje i ma dla mnie mnóstwo serca, np. dziś mam na obiad jej rosołek z makaronem i na deser ciasto:) Wczoraj spędziliśmy duzo czasu u tej cioci, był grill na podwórku, dzieci, Kasia i Szymonek wspaniale razem się bawili:) Ta ciocia była sąsiadką mojej babci, która też już nie żyje. Poszłam na babci podwórko i wdychałam powietrze mojego dzieciństwa, dom, w którym się wychowałam a dziś w nim nikt nie mieszka, mój Tato nie uprawia juz swoich kochanych warzywek ale rosną jeszcze drzewka owocowe, krzaczki malin a nawet kwitną kwiaty. Wzięłam sobie kilka płatków...Poszłam sobie do Taty na cmentarz, piękny letni dzień i taka niesamowita cisza...popłakałam sobie, porozmawialiśmy. Wiecie, to niesamowicie dodaje energii do życia, trzeba się cieszyć każdą chwilą:) Cieszę się, że mogę Wam o tym napisać. Zmykam na małe zakupy i spacer, mój Żuk zaraz zaśnie w locie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×