Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Witam:) Zapowiada się znowu ciepły dzien, a mogłoby być troszke chłodniej. Przed chwilą zrobiłam sama!! Tomkowi deserek z malin z kleikiem ryżowym. Podsumowując robiłam go kilkadziesiąt minut, zużyłam kubeczek, 2 miseczki, łyzeczki, mikser, sitko ( to wszystko do mycia), nie wspomne o parzeniu malin itd. Ze szklanki malin ( pewnie sa z działki pod Łagiszą) ) została 1/3 przecieru, kwasne to jak cholera i po raz kolejny utwierdzam sie w przekonaniu że dla 2.30 za deserek i satysfakcji ze samemu sie gotuje nie warto się meczyc. I pewnie bedzie pluł tym na odległość. Miałam gotowac dzis zupkę ale mi sie odechciało. Wole posiedziec na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc Dziewczyny :) Wlasnie z powodu tej burzy malo co bylam na kompie . Wczoraj sie usmialam z mojego meza .Przyjechal z pracy i zmeczony wygodnie ulozyl sie na lozeczku i zasnal .Ja spokojnie zaczytana w ksiazke lezalam sobie obok niego . W moencie zaczal dzwonic jego telefon ten jak oparzony zeszkoczyl ,zlapal telefon i krzyczy ( patrzac na polacznia nieodebrane o 7:31 rano ) ze czemu go nie obudzilam Jak on teraz dogoni chlopakow ? Zerknal na zegarek patrzy godzina 18:00 ( dla niego to byla 6 : 00 rano nastepnego dnai hihiih ) >Dzwoni wkurzony do kumpla i pyta sie go gdzie sa ? a kolegoa spokojnie \" w domku \" hihiihihih Dopiero wtedy zaczelism sie smiac jak wariaci hihiih :) spiac raptem 1,5 h myslal ze przespal juz noc a ja go nie obudzilam i zaspal do pracy .:) hiihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko - ja dokładnie przed chwilą miałam podobną sytuację......zadzwonił telefon więc wyrwałam nieprzytomnie z łózka.....układając sobie po drodze w głowie ...kiedy Ala jadła i , że chyba przespałam karmienie .....MATKO KOCHANA...., poczym mąż uświadomił mnie że spałam właśnie 1,5 godziny........może to jakaś magiczna liczba :) .....z reguły Ala nie spi tak długo więc może dlatego tak odleciałam :D......teraz tak myśle , że to chyba zupełnie inna historia....., a ja jestem jeszcze na wpół śpiąca wiec jesli bzdury popisałam to sorry :) Alutka śpi dalej więc ja tez wskakuję w pościel i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie z rana 🌻 u mnie znowu noc nie przespana, tym razem dopadły mnie zmartwienia, i nie mogłam spać :O a jak w końcu zasnęłam to wstałam 4 godz. później :( potem znowu się pomartwiłam i zasnęłam wreszcie i śnili mi się......teściowie :O kolejny koszmar ;) u nas lało takimi zrywami, ze czapki z głów leciały po prostu, 20 minut przerwy i znowu jak walnęło to :O :O :O a my dach dziurawy, cały do naprawy, czekamy tylko na przypływ cashu, cala noc sie martwiłam ze w końcu nam sie to zwali na łeb :( a mój mężu najukochańszy powiedział: nie martw sie kochanie bo i tak na to na razie nic nie poradzisz!! :O :O :O i spał smacznie całą noc :O chciałabym strasznie mieć taki charakter zlewczy na wszystko, nic sie nie przejmować ani nie martwić, przynajmniej bym się wysypiała ;) i hicior dnia wczorajszego, odszedł mi czop :D :D :D może się do jutra wyrobię i zrobię memu bezuczuciowemu mężowi prezent z okazji dnia taty :D (jakieś 2 tyg. temu mówi mu: oj coś czuję że dam ci najpiękniejszy prezent na twój pierwszy dzień ojca, a on na to: a co mi kupisz?? hahahahhaha :D :D :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - jak u nas wczoraj tak waliło tymi piorunami (czerwone aż były :O ) to myślałam sobie: jak teraz zacznę rodzić to ciekawe czego się bede bała bardziej, grzmotów i piorunów czy skurczy i tej całej akcji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewo trzymam kciuki!! :)) Mój Jasio przyniósł tatusiowi dziś piękną laurkę z przedszkola z okazji jutrzejszego święta. Lenka nakarmiona śpi, acha 6 lipca mamy wizytę w poradni kadriologicznej dla dzieci, i jeszcze ta wysypka na twarzyczce błeee, oczywiście obrzarciuch tyle je że potem nawet nie zdąży łyknąć tego mleka i ulewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - teraz tez moja maz zasnal hihih a moze by mu tak psikusa zrobic ?;) hihiih Szkoda ze tylko ja mam takie problemy z zasnieciem , nawet niech mi sie te dni myla ale pospac bym chciala porzadnie :( Marchewka - oj wierze ze juz masz stresa .Ja sama termin cesarki mam na 09.07 i juz sie trzese czy to ten bol ? a moze nie ? itp rozmyslania .Paranoja !! no ale od wielu dziewczyn slyszalam ze wlasnie najgorszy jest ten koniec . Z tym dachem calkiem zabawne hiihih no w sumie maz mial racje :) nic byscie nie zrobili .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyniu, fraszko - moze ten upal tak dziala na czlowieka ze mu sie tak wszystko myli?? hehhe marchewo- faktycznie twoj mezus bezstresowy:) ja bym nie mogla spac:( wyobrazalabym sobie najgorsze rzeczy..... ale to chyba nasz kobiecy urok sprawia ze przejmujemy sie wszystkim za dwoch :classic_cool: 🌼 wyjezdzilismy sie dzis z mezem za okapem no i nie kupilismy taki co nas intersuje to ok 700zl:( http://allegro.pl/item204350592_okap_wyciag_akpo_zefir_eco_90cm_gratis.html#photo o ten nam chodzi:) wiecie co przez cala ciaze i rok po bylam super odporna nic mnie nie bolalo :) stykalam sie z kichajacymi, kaszlacymi i nic a teraz??? non stop cos mi sie dzieje:( jak nie ząb to oko,zapalenie oskrzeli, krtani no i oczywiscie katar sienny ( nie ma jak soczyste trawy koszone z rana pod blokiem) dzis znowu nawala mi glos:( 😭 chrypie i mowie coraz ciszej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Pogoda beznadziejna, właśnie pada :( , byłyśmy dzisiaj na spacerze na rowerku - tzn. Aga na rowerku a ja pchałam :) W poniedziałek na 18 jedziemy na izyte do pediatry, bilans 9miesięczniaka- dawno nie byłyśmy, chyba szczepienie HIB, dowiem się ile Aga przybrała i ile urosła :) Fraszko, Pyniu - niezłe sytuacje miałyście ;) Judytko - 🌻 co u Ciebie? Marchewko - 🌻 trzymam kciuki aby Twój mąż jutro obchodził Dzień Taty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do spania to ja naprawde wiecej spie niz siostra w ciazy tzn czesto spie z Alkiem popoludniu ( on 3godziny a ja tak z godzinke poprostu musze zregenerowac sily bo chodze jak zombi)wiadomo ze w nocy wstaje do malego bo od maja budzi sie w nocy i placze albo sni mu sie cos i mowi przez sen:( od tygodnia chce spac z nami masakra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - dokładnie wszystkie możliwe czarne scenariusze mi przelatywały przez głowę, w akcie desperacji widziałam się nawet mieszkającą kątem u teściów, stąd potem koszmar z nimi w roli głównej brrrrrrrrrr :O :O :O szkoda, że nawet nie chce o tym rozmawiać, bo mówi że nie ma o czym, co mnie dodatkowo stresuje bo zostaję z tym sama i siedzę się zamartwiam :( to takie wygodne, po co się tym martwić niech się pomartwi ktoś inny :( a on tylko łazi i sieje dodatkową panikę w stylu: \"kurde to się rypnie zanim zrobimy, mówię ci, ale to wygląda\".... :O qrwa, nie możesz chłopie się za to zabrać, to przestań mnie przynajmniej dodatkowo straszyć no i o oczywiście on potem smaczniutko w kimonko a ja schizy przez resztę nocy ach jakbym go czasem walnęła między oczy wylałam mój gorzki żal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuni - w koncu sie przyznalas hihiihih :) zartuje , juz niedlugo sie przekonam co do wartosci snu :) hiihih .A teraz widac tyle mi potrzeba . Spoko teraz tez mi sie spac nie chce a rano wstane tez pewnie wczas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj po południu poszłam sobie na kebaba w bułce (przyparła mnie ochota) ....oczywiście z Alutką......ulokowałam wózek starannie pod parasolką ....patrze śpi jak aniołek....więc zamówiłam.....siadam.......i będąć już mama z jakim takim stażem zasuwam szybko...na wszelki wypadek.......noooo iiii była akcja.......... Ali się sporo ulało (zupką marchewkową ) po czym wrzask!!!!!!! no to smok....no to odkładam kebab.....no to na boczek....no to na drugi...........no to na rece...NIC......no to tłumacze....spiewam.....kołysam.....podryguje.......(kebab juz zimny, ja mokra , przechodnie maja widowisko ... ja stres ..........okropny...................w końcu udało się............odkładam Alę do wózeczka........gówno.........nie udało się.............trzeba jechać na sygnale :( :( :( .........jadę .....ludzie spoglądają spode łba.....nic to myśle.....jade.......nagle słysze klakson..........mysle ......co za h........jade.......znowu klakson...........patrze podjeżdża mężulo kochany autkiem..........zapakowaliśmy sie ....cały czas na sygnale........ale już we dwoje......RAźNIEJ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...przydał by się dobry pochłaniacz ......... młoda mamuniu - Twój mi sie podoba :) ......wogóle marzy mi sie duza kuchnia (w małym domku z małym ogrodem i sadkiem :) ) a w kuchni blat wyspa....a nad nim ....pochłaniacz..........który pochłania , a nie tylko buczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyniu- mojemu mezusiowi podoba sie ten no ale w koncu to ja bede rzadzic w kuchni prawda!!??? http://allegro.pl/item204375004_okap_kuchenny_akpo_classic_plus_60_hit_cenowy_.html#photo zaraz idziemy z Alkiem na spacer:) znowu mnie nosi chetnie poszlabym tu, tam hhehe rzadko bywamy w domu woecznie gdzies mnie goni :classic_cool: andziu- jak tam pereleczki??(Jasiu, Lenka?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszka - dokładnie :D ja teraz przeżywam wody płodowe, może już odeszły a ja nie zauważyłam, o coś mi kapnęło na nogę, może to wody płodowe (a tylko weszłam w kałużę na spacerze ;) ) itd.już sie nie boję nawet że odejdą w miejscu publicznym tylko że nie zauważę JAK odejdą :P i zawsze mi sie wtedy przypomina historia którą tu przeczytałam gdzieś na kafe, jak dziewczyna pojechała z mężem do szpitala, siedzą już na izbie, czekają na jej kolej, a ona co chwilę wkłada rękę do spodni i maca majtki czy nadal suche, bo sie boi że nie poczuje odejścia tych wód :P zawsze mi to poprawia humor :D :D :D Pyniu - dołączam sie do marzenia o malutkim domku z dużą kuchnią, może jeszcze niech będzie duży, ładny salon z wyjściem na ogródek lub jakiś tarasik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu ja też się usmiałam :D Matko czemu moje dziecko tak kiepsko spi w nocy. Dziś wstawał z 10 razy :( i pomysleć że kiedyś potrafił przespać ciągiem do 4 rano a teraz ... szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D marchewo - dokładnie......przestrzenny salon z wielkimi drzwiami balkonowymi (bez progu) na zadaszony taras z , którego schodzi sie prosto do ogrodu......i jeszcze duza łazienka tak duża żeby zmieściła sie tam sofa :D :D :D aha ...domek z bali .....i z widokiem na góry :D ojjjj ojjjj ojjjj bardzo bym pragneła taki !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iiiii jeszcze sypialnia z drugą łazienką (juz mniejszą bez szaleństw) iiii pokój dla Ali i dla gości.......... i będę już szczęśliwa i uśmiechnięta na zawsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też chce Pyniu - i będe sobie hodować kwiatki -tulipanki i konwlijki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bez kwiatków poproszę, domek własnie taki z balii!!!! mój mógłby być na jakimś wzgórzu a z niego widok na piękne morze :) od razu lepiej jak człowiek pomarzy :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak marzyc to na całego.....to ja juz dzis zapraszam Was na urodziny Ali w zimowy wieczór ....w moim domku.....zrobimy sobie noc piżamową w śpiworach w salonie przy kominku.......a rano zbudujemy z naszymi pociechami wielkie iglo ze sniegu i rozpalimy grila.......i będziemy baraszkować z moimi bernardynami......a potem szalony kulig z pochodniami i termosem grzanego wina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×