Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Fraszko - laktacja - to będzie wkróce mój temat również... Oby tylko mała zdrowa była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko - laktacja - to będzie wkróce mój temat również... Oby tylko mała zdrowa była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko - jak mogłaś tak pomyśleć!!!! chyba nigdzie tak miło nie witają nowych jak u nas i na dodatek nie dają odczuć że są obce, tylko się gada na każdy temat i z każdą laską (bo my jesteśmy laski :D :D :D ) :) myślę że pod tym względem jesteśmy naprawdę zajebiste :D każda z nas chyba pamięta jak się czuła pisząc na innych topikach i będąc na początku troszkę ignorowaną, dlatego my robimy taką fajną atmosferę :P w ogóle karmienie jest jak najbardziej na czasie ;) i tego co to miałam....aha!! jak dokarmiasz maleńką Nanem to pamiętaj żeby wcześniej dać jej swoje, żeby organizm wiedział że dalej ma produkować :) pewnie cię nie oświeciłam, ale ci to musze napisac, bo mnie bedzie gryzlo :P swoja drogą to jestem bardzo bystra :P dopiero teraz mnie oświeciło dlaczego trzeba najpierw dawać swoje, widzę w moim karmieniu błąd za błędem :( nic dziwnego że tak szybko mliko się wyczerpało. Kiedyś w przyszłości jak dojdę do porozumienia ze swoim starym albo znjade sobie jakiegos nowego Hansa albo innego Klosa strzelimy sobie bejbika (bo mi sie marzy 3eczka :D ) i juz nie zrobie tych samych bledow ;) tylko Hans musi dobrze zarabiac, co by 3eczka miala wszystko co trzeba :P :P :P ;) kurde laski jak dobrze ze jestescie!!!!!! jakbym nie miala neta to bym sie chyba zaryczala na amen :( z mezem nie bardzo, wiecie :( 😭 jak przetrwamy ten kryzys to będzie jakiś cud :( 😭 ja to czułam w kosciach od kilku lat i przez całą ciążę :( chyba nienormalna jestem :( a tak w ogole to mialam isc prasowac, a tak mi sie dobrze siedzi z wami, herbatka jeszcze w kubeczku stoi :D Agol :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D ale numer :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D wierz mi że śmieję się teraz sama do siebie :D ciekawe czy kogoś jeszcze znajomego tu spotkam :P :P :P oj dziewczyny dziewczyny :D :D :D taki przypadek a jak poprawił mi humor :D ehh podniosłam się na duchu kurde :D cholerka,. ja to cię już pytam 4 raz o twoje bejbi a ty nic, nie gniewasz się chyba ze tak pytam, to tak z czystej ciekawości, napisz cos o nim (o ile dobrze pamiętam...). Buzki, ide kuknac czy ktos nie chce sprzedac jakiejs fajnej bluzy na moje bejbi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też życzymy Alusiowi dużo zdrówka a mamusi dużo sił bo teraz najważniejsze żeby była przy swoim synku pogodna i cierpliwa bo to mu pomoże wrócić do zdrówka cos nam dzieciaczki chorują.......więc dla wszystkich stroskanych mamuś: kiedy Cię smutne życie ku ziemi pochyla kiedy złością dookoła zieje cały świat aby się rozpromienić -spojrzy na motyla albo ptaka posłuchaj lub powąchaj kwiat.... A jeżeli masz dziecko,najszczęśliwszy z ludzi które jest jako ptaszek i motyl i kwiat spójrz w oczy twego dziecka...W sercu Ci się zbudzi radość,której nie zaćmi najsmutniejszy świat Jest podłość i jest rozpacz, i troska i żal... są złe siły dookoła i jest moc zdradziecka co więdnąć każe kwiatom,ptaki pędzi w dal... moc tę zwycięża jedno tylko:uśmiech dziecka....... piekny prawda i bardzo prawdziwy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchwko-masz racje ,naprawde bardzo bardzo miło zostałam przyjęta a na jaki rozmiar kupujesz bo ja siedziałam całą sobotę na allegro i znalazłam kilka fajnych rzeczy ale nie moge tyle kupić....niestety moze ci cos podeśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam, DUżO POGODY DUCHA DLA MAMUNI, żEBY NIą NAPEDZALA ALUSIA I ZEBY SAMA NIE MARTWILA SIE BO ALUś JEST JUZ W DOBRYCH REKACH I NA PEWNO BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE !!!!!! i DLA ALUSIA, NASZEGO KOCHANEGO CHłOPCZYKA OD FORUMOWYCH CIOć 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻 ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HMM... TU JEST PEWNIEN PROBLEM, PONIEWAZ: MAłY NOSI NA RAZIE 62, KTóRE JEST DLA NIEGO JESZCZE CIUT DUZE, ALE W 56 JUZ SIE NIE MIESCI, Z KOLEI JA BYM CHCIALA COS NA DLUZEJ WIEC LEKKO ZERKAM NA 68, ALE NIE WIEM, CZY DOBRZE ZROBIE KUPUJAC NA TAKI duzy rozmiar.........wiec w sumie interesuje mnie 62 i 68 :P dzieki olapi 🌻 bede wdzieczna za linki :) przepraszam za capsa, zapomnialam wylaczyc po zyczeniach, ale juz nie mam czasu poprawiac bo stary nadchodzi, wiec musze isc zrobic scieme ze baaardzo ciezko pracuje - czyli prasuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu kurcze posialam gdzieś twój nr telefonika i nie mogę ci nawet smska przesłać buuu ale dużo zdrówka dla Alusia - Fraszko przekaż to dla nich a ja dzisiaj buszowałam po sklepach Lenusia była grzeczna bo przed wyjściem dostała zupki :)) (ryż marchewka pietruszka i torszkę rosołku zmiksowane) bylo mniam mniam a potem dopchała cycusiem za to Jasiek marudził że nogi go bolą itd NO I KUPIŁAM KIECKE NA TO WESELE!:)) teraz jeszcze buty i torebka o rany.... potem wróciliśmy znowu karmienie dzieci z babcią (która przyjechała na 3 dni) i do Carefura na zakupy, kupiłam Leni pierwsze zupki i soczki (zupki gdy będziemy wwychodzić gdzieś bo w domiciu tak jak Jaśkowi będe jej gotowała na dwa dni na cielęcince) a deserki sami zrobimy troszkę jabłuszka na początek, potem wprowadzimy bananka i biszkopty zaobserwowałam że ona (Lena) z tych wszystko żrących Destiny trzymam kciuki będzie dobrze!!! nie nakręcaj się!!! Nula buziakki dla Kamyczka Marchewko, Spectro, Judytko :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko ja kupuje na 62 tak własciwie to mam pełno ciuszków po kacperku ale tak mnie kusi coś nowego.... ta babka ma dosyc fajne ciuszki ... http://allegro.pl/item245646819_next_cieplutka_bluza_z_kapturkiem_62_cm.html albo ta http://allegro.pl/item246679051_bawelniana_bluzeczka_ladybird_rozm_68.html albo to http://allegro.pl/item245285947_cherokee_bluza_ze _zwierzatkami_newborn.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko, jak zobaczyłam wpis renmanki, to na początku nie skumałam czaczy, ale jak już moje szare komórki zaczęły pracować to też się uśmiałam :D Jaki ten świat mały, nawet ten wirtualny. Pewnie, że się nie gniewam! Wkleję jakieś fotki mojego brzdąca, ale chyba dopiero około weekendu. A dlatego daję się tak 4 razy prosić ;), że niedawno zaczęłam pracę i cierpię na chroniczny brak czasu, mam wrażenie, że moja doba trwa ze 4 godziny, takiego tempa wszystko nabrało, a ja, która zawsze dawała po oczach swoimi kościami, schudłam jeszcze bardziej przez ten ciągły pośpiech. Dzisiaj obiecałam sobie, że pójdę spać o 22, bo w pracy wpadałam dziś pod biurko, tak mi powieki ciążyły. A tu już 22.15, a ja mam jeszcze kupę roboty. A taaak straaasznie mi się nie chce :( Pozdrawiam wszystkie mamusie, ale w szczególności mamusię Alusia i samego Alusia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My po wizycie lekarza - Misiek ma prawdopodobnie początek trzydniówki:( Ogólnie dużo rzeczy się dowiedziałam i chyba się przepiszę do niego na kase choć ma ful pacjentów, badania krwi jednak w normie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się Mysico :) Ja nie patrze w ogóle na ciuchy dla Natalki - nie wolno mi :) - i tak nie wychodzi tego co ma! Marchewko - trzymam kciuki za porozumienie z mężem - spokojnie - daj sobie i jemu czas - cokolwiek Was trapi - wierzę, że jakoś to poukładacie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Wasz etatowy nocny marek:) mysica:) fajnie, że morfologia jest OK. Życzę dużo zdrówka Michasiowi❤️ Fraszka:) no to miałaś z córunią przygody:) Dzięki Kochana za relacje od Mamuni i Alusia. Oby były coraz radośniejsze. Uściski dla nich. Powiedz, że tęsknimy❤️ No coś Ty, u nas nie ma zamkniętych kręgów. Może nie wszystkie mamy to szczęście mieszkania blisko siebie i przez to brak okazji do spotkań. No, na przykład ja jestem na najbardziej wysuniętej na południe placówce, okrąg tyski, hi, hi:D I też nikt tu do mnie nie dociera a do Katowic czy Chorzowa z moją urwisowatą Kaśką w autobusach i tramwajach miałabym niezłą przeprawę. Ale tak serio, jestem chętna bardzo na spotkanie w październiku jeśli takowe zmontujemy:) Pyniu:) biedniutka jesteś z tą gonitwą z powodu pracy. Ja tak tylko ociupinkę wiem jak się jest nauczycielem. Dawałam korepetycje z francuskiego kilka lat i byłam baaaardzo ambitna. To była ciężka robota ale kochana.Teraz ze względów organizacyjno-rodzinnych dałam sobie na luz. marchewko kochaniuteńka:) ja uwielbiam czytać Twoje posty choć nie zawsze traktują o radości i szczęściu. Masz talent literacki dziewczyno:) Ale za sprawę z mężem trzymam mocno kciuki, ułoży się, zobaczysz:) Chociaż nie jest to takie wszystko kolorowe... majkaa:) Bartuś jest przesłodki🌻 Dzięki za fotkę. andzia:) pisałaś o witaminkach dla naszych żuczków. Będę dawać Kasi 5 kropli Cebionmulti od jesieni tj. jak zrobi się ponuro (zalecenie pediatry), a jak jest przeziębiona daję Cebionmulti i 10 kropli Cebionu przez 3-5 dni. Biegnę spać laseczki🌻 Bonne nuit🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spectro - bardzo mi miło :D dziękuję :D ja daję 5 kropel cebionu multi, 1krople vigantolu i teraz jak jest przeziebieony to dodatkowo 7 kropli cebionu zwykłego. Kobieta, która karmi piersią powinna dawać dodatkowo witaminę K, bo tej wit. nie zawiera mleko matki. Tylko teraz ja mam pytanie, jak dajecie ten vigantol?, bo to dosyc ważna kropla a ja nie wiem czy wpada tam gdzie powinna, podaje w mleku (na łyżeczce), ale może powinnam prosto do pyszczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agol tak w zasadzie to sie nie dziwie ze nie masz czasu, bo na pewno po pracy nie dosc ze jestes zmeczona to chcesz każda chwilkę poświęcić małemu :) w ogóle dzielne jesteście kobitki,( olkaa ty to już w ogóle :) ) że tak dajecie radę w pojedynkę. Ja bym się taaaak bała że chyba bym z tego strachu padła 😭 Destiny - widzisz...to jest problem tylko dla mnie, bo szanowny hrabia uważa że jest przecież normalnie, przecież wszyscy koledzy w pracy mówią że olewają swoje żony i nie gadają z nimi i nie inetresują się nimi, wyśmiewają je itd. więc czemu on ma być inny, jak tak robią wszyscy koledzy :O ostatnio wyjeżdza do mnie z textem, bo koleżanka w pracy mu poweidziała że ona też bardziej chciała dziecko niż jej mąż i on nie musi nic robić, bo jak to ona chciała to niech zapieprza teraz sama łojojjoj opierdziel zebrał jak się patrzy, no po prostu współpracownicy mojego męża to dla niego wyznaczniki zachowań, prawdziwe wzorce. Pominę już jak się odnosi do kobiet, i o kobietach, i tumaczy to że jest szowinistą. Spoko, ładnie to brzmi, szowinista, ładne słowo....tylko kuffa nie wiedziżłałam że to polega na wyzywaniu każdej kobiety w wieku od 3-100 lat od najgorszych i to bez powodu :O ehhh mogłabym tak pisać i pisać, już nie mam siły do niego, jest pacan, cep i w ogóle idiota (silne wkuffienie mnie ogarnęło :P ), a na dodatek jak mu to mówię to zamiast się zastanowić co jest nie tak to mówi że ja też jestem głupia, itd. wet za wet, i tak se cudnie żyjemy :O blleeeee moja cierpliwoć, jakże wysoko roziwnięta przy Kacperku, ale jednak niedługo się już wyczerpie :( dla oczyszczenia atmosfery i zatęsknienia wyjechałabym gdzieś, ale dlaczego ja mam wynosić się z domu, i to mojego własnego, niech on spada, baran jeden kuffa i tak z rana zatrułam wam dzień przez faceta duże ciacho i kawka dla tej która przez to przebrnie :P ja chyba dla odmiany zostanę feministką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaaa
witam po pierwsze duże buziaki dla Mamuni i Alusia ;-) myślę o Was!! fraszka - jka odciagam od 1,5 mieisca mleko około 200mln na dobe i mały dostaje w butli, reszta bebeilon pepti1, zal mi, że nie karmię, ale cóz, dziecko wazniejsze nie humory matki. jak ma dobry humor to sam nieco pociumka, koncze definitywnie dociagac 15 paxdziernika, mały bedzie miał 4 miesiace i dostanie inne jedzenie, bo juz mam blizny z odciagacza i jest to bolesne spectra - dziękuję marchewa ja nie podaje vigantolu, bo mąły miła po tym kolki, tylko viganttoletki, teraz juz w polsce wstrzymano ich sprzedaż, ale zamówiłam w niemczech fluoretten - to połaczeni witaminy D plus fluoru na zdrowe zęby. moj ma rozmair 62, ale zakłdma mu cichy na 68 i jest ok, wiec lepiej za duze. Bartek kaszle nieco, w dzien, w nocy nie. czestotliwosc rózna, czaem 1 raz na godzine, czasem na 3. nie wiem, czy juz pedzic do lekarza, w czwratek mam wizyte. poradzcie... wczoraj okulista, dno oka u małego ok, ale kontrola kanalika łzowego za 2 tyg i ewentulanie pzrepychanie, ponoc jak twierdzi lekarz lepij szybko, bo potem bolesniej. na 12.00 rehabilitacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaaa
marchewa faceci sa dziwni, mój mimo ze jest kochany ma odchyły od cazsu do czasu. ostanio mimo tego, ze zajmuje sie bartkeim, mam 12 h korków, jedzena rehabilitacje, jest posparztane, poroiaswoane, porane, codizennie obiad to miał zal, ze nie mam makijazu.... tearz rano zanim wyjdzie do pracy łąduje mu młodego na reca i zamykam sie w ałzience na 15 mionut i maluje, kapie i tak go złątwiłam....nie obchodzi mnei to,ze sie spózni do pracy ;-) zreszta faceta trzeba czaSEM ZROWO OCHRZANIC...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dokładnie tak jak mówiłam podłączyć do 220v i przywrócic do pionu Marchewko ja podaje vigantol na łyżeczce z odrobina przegotowanej wody czyli co tylko ja i Nula karmimy?? ale wiecie co ja nigdy nie potępiałam tych co nie karmiły bo Jaśka karmiłam raptem 3 tygodnie i koniec a przy Lenie zabezpieczyłam sie wbutelki mleko i niczego nie używam bo ona nawet herbatki sie nie napije przez smoczek wszystko łyżeczką, przy pierwszym dziecko stres doprowadził do tego że nie miałam pokarmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! :) za 2 dni szpital...a za 3....:) Marchewko, Co Ty jesteś za znak zodiaku? :) Nie chcę tu brzmieć jak stary piernik, ale widzę u Ciebie mnóstwo zachowań, jakie ja kiedyś też pielęgnowałam u siebie. Też jestem zadziornym typem (znak zodiaku: baran), zawsze chcialam udowadniac moja racje, jak mi nie pasowało to się pakowałam i do widzenia. Ale chyba teraz, szczególnie po dość burzliwym poprzednim związku (maaaamooo co to był za związek ;) ), wiem , że czasem trzeba odpuścić, wspiąć się na wyżyny i spróbować spokojnie pogadać, dać czasem czas tej drugiej stronie na przemyślenie. Np. z moim mężem już się nauczyłam, że jeśli mamy skrajnie inne zdanie na jakiś temat, to jak mu wykrzyczę moje racje - to on tylko wykrzyczy swoje, nie przyzna się nawet jeśli się zorientuje, że nie ma racji. Trzeba mu spokojnie, rzeczowo powiedzieć co myślę, co czuję, co jest dla mnie ważne i go z tym zostawić na chwilę. Dzięki temu, on ma czas, żeby pomyśleć, zastanowić się i naprawdę najcześciej przychodzi, przeprasza i mówi, że mam rację albo tłumaczy dlaczego on patrzył na sprawę tak a nie inaczej. Ciężko jest mi się opanować żeby nie wybuchać i nie wydrzeć i zarzucić go swoimi pomysłami, pretensjami - ale wiem, że spokojna rozmowa częściej przynosi efekt. Twój mąż to też młody facet jeszcze. On też mu się nauczyć \"życia\", kobiet, bycia w związku. I stety / niestety Ty musisz go tego wszystkiego nauczyć. To wymaga dużo cierpliwości, łez, ale w efekcie przyniesie Wasze zgranie, większe zrozumienie. Wydaje mi się, że on jeszcze się nie raz zmieni, będzie dojrzewał i będzie mu się kształtował światopogląd - również ten na temat kobiet. A swoją drogą - czasem taki wyjazd, to też dobry pomysł. Nabiera się wówczas dystansu. Masz możliwość uświadomienia sobie, że tesknisz za nim, przypominasz sobie za co go kochasz, i nabierasz cierpliwości i dystansu do pewnych spraw. Głęboki oddech kobieto :) Uśmiech :) będzie dobrze :) Buziaki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz co! SUPER! :) Gdyby nie to, ze jestem chwilowym bankrutem - kupilabym od razu! Właśnie napisała do mnie moja przyjaciółka, z którą chodziłyśmy do jednej klasy do podstawówki, mieszka teraz w USA - jest w 8 tygodniu ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie dziewczyny mi to już ostatnio wali - wczoraj wzywałam lekarza do Michała bo miał pokrzywke na karku (okazało się że że mąż go potarł zarostem :(). Noa ale może i dobrze bo i tak miał gorączkę więc...Lekarz przewiduje trzydniókę ale dziś już tylko 37 więc może to tylko osłabienie, zobaczymy. Siedział godzinę i wiele nam wyjaśnił i wyklarował. Podejrzewa że mały ma refluks tzn. cofanie się pokarmu i przez to zgage. W tym wieku to już patologia:( Moja lekraka mówi że tego się nie leczy - on dał nam lekarstwa i zobaczymy. Ta miedniczka jest sporo za duża. Lekarka mówiła że jak badanie moczu ogólne jest ok to nie trzeba posiewu. On że badanie ogólne może nic nie wykazać a posiew tak:( Będziemy robić posiew. Jeśli wyjdzie ok to mówił żeby czekać nawet do stycznia do tej Hyli -Klekot (Destiny)) jeśli wyjdzie źle to trzeba będzie działać. Możliwe że to ten refluks pęcherzowo - moczowy:) Ograniczyłam Miśkowi diete bo się okzałao że troche za dużo tego -przy Miśka problemach jelitowych. Na dzień dzisiejszy chyba się przepisze do niego bo moja pediatra mimo że to fajna kobitka to wiele rzeczy bagatelizyje a wiele robi niepotzrebnie, np. leczyła anemie a on mówi że tzrebabyło poczekać że by się unowrmowało, że żelazo robi dużo szkody co może procentować na przyszłość:( Jejecia popisałam sobie nie wiem czy ktoś to przeczyta. Swoją drogą to michał miał 10 Apgar a zobaczcie ile problemów wychodzi w prani. Nula szkoda że nie wyszło bo miałam nadziej na spotkanie w trójkę z Destiny - jeszcze 2w1:D No ale może kiedyś będzie jeszcze okzaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico, Dobrze, ze zmienilas lekarza! Przepisz sie koniecznie do niego. Znam dziewczynę, która też ma malego z tym refluksem - ale on ma dopiero 2 miesiące chyba - i narazie czekają - dopiero potem będą leczyć jeśli się nie cofnie. Masz lekarzy, którzy są dobrzy - więc spokojnie - pomogą Wam. Poza tym będziesz czuła się spokojnie, jeśli będziesz mogła pogadać i uspokoić swoje wątpliwości. A z tego co pamietam, to tamta babka do takich lekarzy nie należała. Wiesz, że trzymam mocno kciuki! Będzie OK!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opwoeiem wam jeszcze przygode z parku chorzowskiego. Idziemy sobie pod górkę taką drogą wyłożoną cegłą, bilion ludzi, Misiek w wózku siedzi - prowadzi Radek a ja trzymam psa i wiecie kurwa że z góry zjeźdzała dziewczyna a tak zapierdalała...słyszałam tylko krzyki uwaga... ludzie odskakiwali na boki.. a ona już potem jechała w poprzeka drogi..uderzyłą w gościa i tylko dzięki temu że mój radek prowadziła wózek nie jwechała w niego bo poprostu szybko odbił w bok i rower uderzył tylko lekko w kółka...przewróciła się ale nic jeje się nie stało... i wiecie ja rozumiem że była w lekkim szoku ale kurwaa żednego przepraszam... a jak jej zwróciłam uwagę i inni też to jeszcze na mnie naskoczyła z mordą, poprostu nóz mi się otwiera w kieszeni jak o tym nadal myśle... mogła nam przewrócić wózek z taką predkości mogła zabić Miśka kierownicą a ona jeszcze do mnie...jak powiedziałam że mozemy wezwać policje to jej gościu który nadjechał powiedział że to oni powienni wezwac - pytam się kurwa mać że co że ja zawiniłam i bilion ludzi którzy sobie szli...jej gościu zaczął się mnie czepiać i mój Radek już szedł mu przywalić ale ubłagałam go żeby se dał spokój...potem jeszcze krzyczała za mną że życzy mi żeby wysiadły mi hamulce...kurwa bjak się idzie na rower to się go sprawdza poza tym myśle że ona tak zapieprzała i poprostu nie wyrobiła a to było takie tłumaczenie wiecie jak leżała to poprostu miałam ochote kopnąc ją wtą głupią morde:( nadal żałuje że nic jej się nie stało i życze jej autentycznie jak njagorzej:( po wszytskim poprostu miałam ochote płakać tak mi podniosła ciśnienie. onie w tym parku coś powinnie zrobić z tymi rowerzystami którzy jeżdzą jak szaleni. Dziewczyny uważajcie jak chodzicie tymbardziej z maluchami. Sorry za blużnierstwa ale poprostu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta skala Apgar.... moja koleżanka urodziła Mateuszka dostał 10 pkt i co??? po miesiacu okazalo sie że dzieciak ma porażenie mózgowe wywołane toksoplazmozą którą nikt u niej nie wykrył szkoda gadać wiecie ja jestem maniaczka pierwsze co to sprawdzam czy czegos nie napisałyście na topiku i czytam wszystko :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×