Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

laski jak zachować się przy biegunce dziecka? kiedy jechać do szpitala? maly ma biegunke a ja wlasnie uswiadomilam sobie ze nawet nie wiem jak sie wtedy zachowac, poza tym zeby zmienic pieluszke i nawadniać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewo - a ile razy mały robi kupę i jaka??? Nie pamiętam ale żeby stwierdzić biegunkę to są jakieś konkretne dane....bez paniki!!!! Zadzwoń na izbę przyjęć do szpitala dziecięcego i porozmawiaj z lek dyżurującym o swoich obawach, ja bym tak zrobiła....no i daj od razu znać...czy wszystko ok.... destiny - mała jak pączek w maśle :) Witam serdecznie młodą mamunie i jeszcze raz gratuluję tego wyczynu jakim jest wydanie dziecka na świat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu - cieszę sie bardzo, że już jesteście z Alusiem w domu !!!! Czekamy tu na Ciebie, wracaj szybciutko :D Przyszedł szczeniaczek uczniaczek....rewelacja....Ala tarmosi go za uszy bo jest jeszcze za duży i ciężko jej go unieść...za to z wielkimi oczami i bananem na buzi słucha co ma jej do powiedzenia i zaśpiewania :D a my z Sebkiem też mamy nie mała frajdę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie!!!! bez paniki!!!! nie jest źle. Raz zrobił zieloną , ale taką robi zawsze, a potem poszła biegunka, wodnita żółta bleee, ale nawet nie wiem jak się zachować jakby tego w nocy było więcej......dlatego pytam :) Destiny - WITAJCIE!!!!!!!!!! zdjęcia piękne :D a Natalka ma śliczny nosek, wbrew obawom :P czekamy na opis, jak było, jak Natalka się sprawowała w szpit. itd. wszystko jednym słowem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko - na biegunki jest Lacidofil - kapsułki które otwiera się i dodaje do mleka, 1do2 szt dziennieniemowlęta mogą dostawać, oraz kaszka ryżowa - najlepiej zadzwoń do lekarza Destiny - 🌻 Witam, gratulacje raz jeszcze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze raz obejrzałam pociechę Destiny ...bo lubię oglądać wasze zdjęcia :)...no i widzę, że to mała strojnisia...na każdym zdjęciu w czym innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a mojej Aluszce 6 października zacznie sie 9 miesiąc....oj muszę popstrykać trochę fotek bo jakoś umknął mi ten czas bez sesji fotograficznych ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bączek już śpi...a ja mam ambitny plan...włączyć pranie....zabrać sie za prasowanie...umyć gary...ogarnąć powierzchownie i może przetrzeć podłogi ....tyle o ile aby Polska nie zginęła...jak w polityce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - nareszcie w domu :) wracaj do nas szybko!!!! też kupimy takiego szczeniaczka Kacperkowi - na gwiazdkę :)chociaz nie wiem czy nie bedzie za maly na niego..... matko on ma chyba kolki, ale jakie :O :O :O klękajcie narody dosłownie :O darł się z dobre 30 minut, czerwony wsciekle i sztywny caly, naprężony, brzuszek napięty, wszystkie mięśnie w stanie gotowości i ten krzyk..... :O ej dosłownie mnie zimne poty obeszly, my nie mieliśmy u niego z wieloma kolkami do czynienia wiec nie umiemy tego za dobrze rozpoznać, ale po tym wrzasku oceniamy : Kolka.... matko i tak od tygodnia :( i czemu? kuffa juz nie wiem, wiedziałam zeby zmienić to mleko ale tak się zastanawiam czy on mógł dostać tych kolek od syropu calcium - w końcu to cholerstwo jest słodkie jak diabli, a on przecież nie zna takiego smaku byłam dziś na lumpach :D wyhaczyłam piękny polarowy pajac z nexta za cale 14 zeta -nieużywany, jeszcze z metką :D bluze polarową z george za cale 5 zeta i bluze z earl days czy cos tam cos tam :P za 8 zeta :D w ogóle nie mogłam się powstrzymać żeby tego nie kupić chociaż Kacper ma fuul w szafie, no ale co tam, nie zaszkodzi miec jeszcze cos :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokształciłam się na szybko w kierunku biegunki ;) i to nie była żadna biegunka :p tylko rzadka kupka ;) bede wiedziec na przyszlosc :) znalzlam również kiedy lecieć do szpitala, wklejam: * Gdy występują objawy odwodnienia (pogorszenie ogólnego stanu zdrowia dziecka, osłabienie). * Jeśli niemowlę przez wiele godzin ma wymioty, biegunkę i jednocześnie nie przyjmuje napojów. * Jeśli biegunce towarzyszy wysoka gorączka. * Gdy kał zawiera śluz lub krew. * Jeśli dziecko nie je i nie pije. * Jeśli silna biegunka u dziecka nie ustępuje w ciągu 1-2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam coś również na rozweselenie :) moje dwa ulubione :D Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy: - Macie tu jakieś tańsze zwierzaki? - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł. - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo? - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę! Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała: - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie? - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wyp.....dalasz. :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P Do eleganckiej restauracji wchodzi damulka, siada przy stoliku i u kelnera zgietego w ukłonach zamawia kawę. A gdy ją już dostaje kilkakrotnie podnosi do ust i krzywiąc się z niesmakiem opuszcza na dół. W końcu woła kelnera i zniesmaczona mówi -Kelner, ta kawa cuchnie brudnym chu..em! Ten podnosi filiżankę ze stolika, kilkakrotnie wącha i odstawia mówiąc: -Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewo ja też buszowałam w lumpeksie, Jaśkowi kupiłam bluze z NEXTA, Lenie sukienke z MiniMode, dwie bluzeczki sobie i mężowi też coś wypatrzyłam wogóle było fuuul ciuchów dla małej i kurzce z bólem odkładałam bo ileż można .... Destiny - dużo buziaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha a Lenka była ze mną i cały czas przespała potem był spacerek a popołudniu byliśmy w Silesi męża kupił sobie buty i tyle Jasiek po aikido zamiast mieć dosyć to go normalnie dziś energia rozsadzała, ze Smyka (z tej zjeżdżalni ) nie szło go wyciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko nasz to wcielony diabełek, ale zawsze tak jest kiedy wychodzimy na spacer we trójkę, kręci sie, płacze, chce jeść, spać itd. w nieskończonosc, w efekcie bylismy dzis na spacerze 30 minut :O jego się nie da dotlenić :O od razu rozwalaja mu sie jego drzemki i efekt taki ze dziecko wpada w hiisterie, i nie da sie go uspokoic :O a w sumie moze i dobrze ze wrocilismy, bo ja tez bymal padnieta. Cale szczescie ze maz byl dzis w domu i obskoczylam ten zus i ten lumpek :D bo z nim to koszmar by byl :( zajelam sie uzupelnianiem albumu, wypisywaniem kiedy pierwszy raz podniosl glowke, usmiechnal sie itd. i mi tak czas zlecial,, ze twarza i bez twarzy przelecialo mi kolo nosa :( dobrze ze mam na kompie :D Pyniu - jak to chodzi o kawaly, to niestety to dwa najlepsze :D ale mam jeszcze kilka, z nizszej polki :P Dwaj benedyktyni siedzą i przepisują stare księgi. Młodszy pyta swojego mistrza: - Padre? a skad my możemy wiedzieć, że te księgi dobrze przepisujemy. - A widzisz bo my mamy w piwnicach orginały. Chcesz to ci pokaże. Po czym Padre schodzi do piwnicy. Mija godzina, dwie, a on nie wraca. Uczeń zaczął już się martwić, więc zszedł do piwnicy. Patrzy a tam jego mistrz siedzi nad jakąś księgą i płacze. Podchodzi i pyta: - Padre co się stało? - Tu... Tu jest napisane \"żyj w celi bracie\" a nie \"w celibacie\" Facet na rozmowie o pracę: - Gdzie Pan wcześniej pracował? - Służyłem w armii. Byłem w marines. - Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym? - Owszem. byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek... - To znaczy? - Granat urwał mi jaja... - W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe... - Na 10:00? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00? - Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć... Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do gościa z rybami i mówi: - Oj, jaka piękna, duża ryba! Sprzedawca na to: - Pięknego skurwiela złapałem, co? Ksiądz się obruszył: - Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd! Sprzedawca wyjaśnia: - Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg. - Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem. Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej. Zakonnica: - O jaka piękna duża ryba. A ksiądz na to: - Ładnego skurwiela kupiłem, co? Zakonnica: - Ale co ksiądz - takie słownictwo? A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak. - Aaaa. to rozumiem. Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka. - O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka. Siostra na to: - Piękny skurwiel, prawda? - Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka. A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin. Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę. Ksiądz biskup: - Jaka piękna, duża ryba! Na to proboszcz: To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem. Odzywa się zakonnica: - A ja tego skurwiela skrobałam. Na to włącza się kucharka: - A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam. Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi: - Kurwa, widzę, że tu sami swoi! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski ale ten jest wypas :D Facet budzi się w południe na potwornym kacu. Patrzy, na stole cztery schłodzone butelki piwa i list następującej treści: \"Kochanie, wypoczywaj. Jakbyś czegoś potrzebował to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona\". Facet pyta syna: - Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy z kwiatami albo pierścionkiem? Syn na to: - Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cie rozebrac ściągała ci spodnie,powiedziałeś: \"Spadaj dziwko, jestem żonaty!\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś dla majkii : Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć: - O, mamusia! A mamusia na długo? - Na tak długo synku, aż wam się znudzę. - To mamusia nawet nie wejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewka - ty jestes poprostu debesciara :) usmialam sie do lez z tych kawalow :) Poprostu dobry poczatek dnia z kaffe . Widzeze twoj Kacperek spacerkow nie lubi .Moja Tatianka lubi spac na dworze .Wazne zeby byla pojedzona i przebrana to mogla by spac godzinami :) Wczoraj bylam z Tatianka i mezem w odwiedzinkach u Alusia i Mamuni :) Maly sie bardzo cieszyl ale musze przyznacze wolal szalec z wujkiem , chyba niestety czuje ze u mnie jest juz na drugim miejscu i ze ciocia nie poswieci mu tyle czasu co kiedys :( azmi smutno bylo . W dodatku Tatianka tak sie poplakala w gosciach ze doslownie wszyscy probowali ja uspakajac , no niestety po powrocie do domku maz musial zrobic mi solidny masaz s pleckow bo przez praktycznie cale odwiedziny musialam ja na rekach uspokajac . I to nie pierwszy raz zauwazylismy z mezem ze jak tylko do kogos idziemy w odwiedzinki mala tak wlasnie sie zachowuje i trzeba sie poprostusmigiem zbierac do domu . Za to Alek byl grzeczny wujka zaczepial do wyglupow , ogladal ciuchutko bajeczke i opowiadal co bylo w szpitalu . Co do mieszkania Mamuni to musze przyznac ze juz z mebelkami prezentuje sie bajerancko :) a lazienka poprostu mnie zauroczyla :) ma ta Mamunia gust hiihi . Przesylam pozdrowienia od Mamuni dla wszystkich Mamus . Mysle ze juz dzis powinna za wami sie przywitac bo maja przyjechac goscie z neta i zalozyc . Natomiast ja zostalam dzis obudzona przez corcie o 7:45 :) wolaniem z lozeczka hehhe ach ta moja smieszka co dzien rano serdecznie sie usmiecha do mamusi . No i przywiatala dzien pampersem pelnym kupki ;) stad moze humor bo wczoraj bolal ja rano brzuszek a tak wszystko wydalone to i nic nie boli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
dzieki za wsparcie od tesciowej dowiedziałm sie, ze przy dziecku mozxna spzratc, gotowac itd,a ja len jestem; ze do dziecka nie nlezy móić, o jest głupie a od meza..."wiesz bez ciebei spokojnie sobie poradzimy" wiecei co, mm ochopte wyczyscic konta i pojechac ...do egiptu na tuydzien, zawsze o tym marzyłam... jestem tak naładowamn, jest moja mama, ale wczoraj maz i tesciowa potraktowiali ja jak idiotke...bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkaa- wydajesz się być taką silną osobą, nie daj im się!!!! jak widzisz że coś kwękają pod nosem to powiedz im co myślisz i zakończ że to jest koniec dyskusji. Ogólnie przy tej twojej anginie zapanowały w domu środki ostrożności niczym przy dżumie :( w ogóle nie daj sie odciągnąć od dziecka, wiadomo że nie będziesz na nie kichać ani kaszleć. Jasne że przy dziecku się da posprzątać, pod warunkiem, że zostawisz je samo, żeby samo się sobą zajmowało (czy potrafi to 4 mies. dziecko ? :O ) a więc zeby siedziało w samotności i mówiło samo do siebie :O która z nas zdecyduje się na to dla sprzątania? chyba żadna :) ja przy moim nawet wyprasować nie mogę, bo patrzy takim wzrokiem tęsknym, od razu muszę iść do niego pozagadywać go i pozaczepiać, bo mnie samej by było smutno gdybym widziała że on jest smutny. Fraszko - :D dziękuję :) a dużo ci śpi w dzień? słuchaj , czy Tania robi ci coś takiego leżąc?: nóżkami i rączkami wali niesamowicie mocno w podłoże, wymachuje nimi, itd? troche mi sie nie podoba to co robi....jest taki niespokojny wtedy...jeszcze te wyginania ostatnio przy jedzeniu...i te płacze z pręzeniem nóg wieczorami...raju jak poskładać to do kupy to dziwne że tu jeszcze siedze a nie jestem u lekarza.......kuffa juz schizuje :( dobrze ze za 2 tyg. szczepeienie to go obejszy mój ped. Idę już zanim mnie wykopiecie za panikę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) wpadłam na razie na chwilkę, ogarnęłam wzrokiem Wasze wpisy, widzę, że trochę się tu dzieje. Lecę zaraz po Kaśkę do przedszkola i nie mogę się rozpisywać. Marchewka:) dzięki za rozsmieszanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) My nadal u rodziców się byczymy tzn. ja i Misiek :D. Fotelik kupiony i Michał jeździ już przodem - bardzo mu się podoba. Zima nam też nie straszna bo w komisie kupiłam za 25 zł. super kombinezon z kappahl (nie wiem jak to się pisze) Zoostały tylko do kupienia butki i czapka i szalik i może padać śnieg :D:D A i nienawidze Warszqawy. to njest kurwa porąbane miasto - w korku staliśmy 2 godziny:(:( Droga Łódz-warszaw do centrum zajmuje 4 godziny :(:(:(:(: Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysico - :D masz racje :D ja też uważam że warszawa jest porąbanym miastem :P chociaż bardzo chętnie bym się tam wybrała na 1-2 dni popodziwiać sławy polskiego show-biznesiku :P ale tylko na kwilkę :P a potem z powrotem sru do domku, do siebie :) spectro - a proszę bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marchewko - moja Tatianka jest na etapie wymuszania krzyku tzn jak tylko odchodze odniej to zaraz ryk dlatego tak trudno mi jest na kompie posiedziec i w ogloe cokolwiek zrobic.Spi tak sobie nieraz ma taki dzien ze przespi od rana do wieczora tylko z przebudzeniem sie na cyca a nieraz ( dzis ) zasypia na pare minut tak gora 30 min i potem chce gadac ,smiac sie a jak nie jestem kolo niej to krzyk i placz . Jak tylko podchodze to cisza .:) taka madra :) Raczkami i nozkami bardzo lubi machac rano kiedy mamusia jeszcze dospypia a ona wtedy buszuje i buszuje ,smiech , gaworzenieitp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×