Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

dzięki wszystkim za rady co do syropu,kupiliśmy jakis sosnowy i juz mniej kaszel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Andziu:) dużo zdrówka dla Lenusi z okazji 4 miesiąca🌻🌻🌻 Dziewczyny z tym sprzątaniem to istna masakra!!!:( Jakbym o sobie czytała, z dechą do prasownia też nierzadko tak robię:( Dziś gotowałam rosołek, żeby juz było na jutro, robiłam leczo, bo już trzeba było wreszcie wykorzystać te kupione warzywa!!! a moje dziecię buszowało po całym domu i co chwilę mnie odciągało od garów. Usiłowałam sprzątać w tym samym czasie, a Kasia robiła jeszcze większy sajgon:D W końcu bawiła się Bebilonem Pepti, mniam:( i wysypała wszędzie, cała kuchnia, pokój, zabawki były pokryte tłuściutkim proszkiem. Myślałam, że zwątpię...:( marchewko:) martwię się o Ciebie, musisz trochę częściej jadać:) Ucałuj Kacperka🌻 majka:) no cóż to dla Ciebie 3 tyś. złotych, prawda?:( Dużo zdrowia dla Bartusia🌻 Chrzciny u oo. Franciszkanów:) My chcilismy Kasię u Franciszkanów Tychach. Fajnie:) nula:) dużo zdrowia dla Kamyczka🌻 i Tomka🌻 Szybko wracaj do Tych:) Fajnie masz z teściową:( Pocieszyłaś mnie, ja w marzeniach też chciałabym mieć 3 dzieci, ale w praktyce trochę za dużo chcę wszystkiego na raz i tak się nie da, poza tym już chyba nie zdążę:(:D Oleńka, ślicznie:) Kasia ma kuzynkę Olę, mój tato był Olek, jak będę mieć synka też będzie Olek:) po dziadziu:) Acha, nasza Mysica jest Olunia:D Miłego week-endu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poplakałam sobie Jasio mnie poprzytulał, poczytałam was i troche mi przeszło i oczywiście znając siebie posprzątam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu - z tym sprzatanie to chyba kazda z nas jest wyczulona bo codzienn jest mnostwo rzeczy do zrobienia a dzien coraz krotszy :( w dodatku nasze maluchy tez od nas oczekuja zainteresowania .A pozostali domownicy nie potrafia pomoc tylko jeszcze bardziej bałaganią . Co prawda teraz mialam tydzien \"odpoczynku \"od sprzatania stwierdzilam ze jesli maz niewidzi balaganu to ja tez :) a z mala naprawde nieraz mam ciezki dzien . Za to dzis moj maz mnie poprostu zaskoczyl jak wzielismy sie za sprzatanie po 10 ej tak o 15 :30 siedzialam i wcinalam zrobione przez mezusia pieczonki :) w dodatku maz mial okazje sprzatac i zajmowac sie Tatianka :) bo ja szorowalam od gory do dolu lazienke i kuchnie tylko z doskoku pojawialam sie z cycem do karmienia hhehe . No ale za tydzien chrzciny to grutowne porzadki byly konieczne :) Teraz spia moje dwa kochania :) a ja chuba wskocze pod prysznic bo normalnie mnie ten okres wykancza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja po zajęciach, mało było, ale jutro mam od rana do wieczora. Wezmę IOS, bo nawet nie umiem się skupić - cały czas myślę o moim bąblu. Sprzątanie - temat rzeka. Nie chce mi się opowiadać, bo i tak jestem w dołku. Majkkaa, dostaje jak widać ten, kto ma większy plecaczek :-( Marchewko: agalenka@o2.pl Buźka dla was, idę przepisywać notatki kumpelki :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Co tu takie pustki??? Polki mają serbro - fajnie, Kubica dziś jeździ też fajnie a my po obiadku idziemy do znajomej, ma syna w wieku naszego Jaśka to się chłopcy fajnie bawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękny dzień mamy:) Wojtek na spacerze z Kasią więc szybko zajrzałam co u Was:) Jedziemy jeszcze za godzinkę na działkę teściów, jest pięknie położona pod lasem. Kasia super się tam bawi. Widzę, że zapanowały \"dołkowe\" nastroje:( Dziewczyny, będzie dobrze, raz jest super, innym razem smutno. Na to i na to jest miejsce w życiu. Andzia🌻 i inne młode mamy🌻 to naturalne, że macie zmienne nastroje, Wasze organizmy jeszcze nie uporały się z trudami narodzin, karmienia, huśtawki hormonalnej. Jak sobie przypomnę siebie, np. jak Kasia miała 4 miesiące, a też byłam sama bez znaczącej czy codziennej pomocy bliskiej rodziny, mam na myśli mamę, ojca, siostrę itp. to mi lekko nie było i nie raz czułam się opuszczona, zamknięta w klatce, zapomniana, niedoceniana, przytłoczona nową rolą i banalnymi obowiązkami, sprzątaniem, gotowaniem itp. Pyniu❤️ kochany wierny kibicu, i tak jest nieźle🌻 nula❤️ życzę, żeby zajęcia były interesujące i mijały szybciutko:) Fraszka:) dzielna jesteś z tym szorowaniem ale jak mus to mus. Chrzciny Tatianki są w tym samym dniu co chrzciny Bartusia Majki:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, ja sie ostatnio czuje do dupy niepodobnie....myślałam ze przesadzam nawet, ze muszę coś źle robić, ale skoro piszecie ze macie podobnie... i ze to normalne....to chyba jednak jest ze mna w porządku :P jestem zla na siebie jak jasna cholera :( czemu czlowiek jest czasem tak glupi z dobrego serca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcheweczko, co jest? podziel się, tobie będzie lżej, a my pewnie znowu uśmiejemy się z twojej twórczości :-D Organizacyjne, połączyliśmy z innymi grupami, część odwołana, no i jestem wcześniej w domu :-) I dobrze, bo mi piersi pękały na każdą myśl o Kamyku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
byłam na pogotwoiu mam angine i zapalenie ucha, nie mogę zbliżac sie do syna. antybiotyk dostałam i karmic nie moge........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczko, tak ci współczuję. Na stronie Komitetu upowszechniania karmienia piersią przeczytałam, że na zapalenie ucha doskonale pomaga... pokarm! Jest bakteriostatyczny, więc jeśli pomaga takim maluchom, to może i mamusiom pomoże? Z pewnością warto spróbować. Wiem jaki to ból, bo sama kiedyś to miałam. A ponieważ go nadal pamiętam po kilku latach, a bóli porodowych nie, więc musiał być znacznie większy. :-( Jaki dostajesz antybiotyk? Ja chyba dostawałam wtedy jakieś dwa i chemioterapeutyk. Wybuchowa mieszanka, na szczęście szybko pomogło. Mam nadzieję, że i Ty szybko poczujesz się lepiej. A my będziemy o Tobie ciepło myśleć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majkaa- oj biedulo 🌻 🌻 🌻 Nula - niestety, choćby nie wiem jak to ująć, to nic wesołego :( jak się przemogę to napisze tego meila, ale chwilowo mi trochę ciężko, bo to trudny temat dla mnie, wiec pisanie go może mi trochę zająć :( bylam w parku, za wszelka cene chcialam dotlenic moje dziecko,, 2 godziny to malo, wiec chodzilam 3. Jak wrocilismy do domu, to dostal takiej histerii ze mucha nie siada :O (oczywiscie w wozku nie sypia, wiec prawie 3 godziny byl aktywny) tym samym zrezygnuje raczej z maratonow, pozostaja gora 2 godzinne spacerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dzieci już śpią, jutro będę miała goniący dzień bo rano Jasia do przedszkola i musze wziąć Lene bo mąż pojechał na wieś a jutro rano jedzie do Bełchatowa do urzędu (tak to jest jak się ma przepisane hektary) i wróci popołudniu Majkka kuruj się Marchewko - trzymaj sie - będzie lepiej dla Wszystkich pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam minął dzień na nasłonecznianiu się, zbieraniu kasztanów, żołędzi, spacerowaniu z Kasią i Wojtkiem. Po południu teść zrobił super placki ziemniaczane, mniam:) Wieczorem zaczęła mnie dopadać lekka chandra przed kolejnym poniedziałkiem ale staram się nie poddawać. Ktoś tu musi przecież trzymać fason:D Dziewczyny, jutro też będzie dzień, FAJNY!!!!!:) majkaa, dużo zdrowia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Spectra! Chyba tego mi było trzeba :-) Andziu, zamawiam tusz do rzęs, ale nie wiem który lepszy - wydłużający czy ten efekt skrzydła? Co polecisz? Marchewko, zapominam zawsze Ci napisać, że niesamowicie ubawił mnie paradoks ze sklepem nie dla idiotów :-D Rany, nie chce mi się uczyć, a jutro jadę zaliczać zaległości... Bleee :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek po weekendzie:) Majko współczuje choroby kuruj się i wracaj do zdrówka:) Porządki....odwieczny temt rzeka..... W sobotę kupowaliśmy Patrykowi okulary...cały salon klientów skupiał uwage tylko na nas bo nasz syn demonstrował wysoki stopień niezadowolenia.... A wczoraj byliśmy u teścia na obiedzie a ponieważ Patryk w nocy kiepsko sypia bo katar go jeszcze męczy to wczoraj przespał 70% wizyty odstawił taka pokazówkę grzecznego dziecka...szkoda, że w domu nigdy niczego nie odstawia:) A za 2,5 godz. rehabilitacja...ciekawe czy będzie grzeczny...czy czwarty raz to już za dużo dla niego... Aha Andziu ja się rozczulałam nad swoim losem i chorobą Patryka a jak patrzę (szczególnie w ośrodku rehabilitacyjnym), czytam o chorych dzieciach to uwazam, że mojemu synkowi własciwie nic poważnego nie było, że teraz jest już dobrze i własciwie nie mam co się rozczulać nad naszym losem bo niestety jest tyle dzieci tak bardzo chorych, że człowiek nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Mimo wszystko miłego dnia i miłych spacerków - bo dziś chyba ostatni z ciepłych dni..(tak coś marudzili w TVN-ie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo:) nie spodziewałam się już Waszych wpisów po moim wieczornym, widzę, że nastroje się poprawiają:) nula:) miło mi🌻 andzia:) dziś sobie pooglądałam na Fotosiku tak bardziej na spokojnie Twoje dzieci, są przekochne i śliczne. Ciągle mam jeszcze w sobie to uwielbienie dla noworodków, jak patrzyłam na Lenkę taką tuż po porodzie to aż Ci zazdrościłam. Może to znak:D Szczęśliwie nasze skarby są zdrowe. marchewka:) Kacperek super, ma takie piękne oczka, duże, to po mamie:) Jesteście na tym spacerku jak zapowiedź wiosny, dwa śliczne, młode stworzonka:) Dwa niewinne istoty:) Judytko:) życzę, żeby rehabilitacja mijała możliwie jak najprzyjemniej. Dziewczyny, brakuje tu pozostałych koleżanek:) marsjanko, pyniu, olapi:) paprotko co tam u Ciebie?:) mamuniu, jak Aluś się ma, jak radzicie sobie z przeprowadzką?:) olkaa pewnie jeszcze na wakacjach, mysica w Łodzi, Destiny pewnie już wraca do domku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Majka - 🌻 oby szybko przeszło Marchewko - 🌻 ale słodziak z Kacperka a oczy ma cudowne Judytko - jak po rehabilitacji, Patryk grzeczny? Masz rację z tymi dziećmi chorymi, ja też się napatrzyłam jak byłam z Agą w szpitalach Spectra - Kasia zdrowa? w przedszkolu? czemu chandra przed poniedziałkiem? U nas poniedziałki są najgorsze, przez weekend zawsze mąż w domu, rodzice na dole też, Aga cały czas zabawiana. Dzisiaj była rano strasznie marudna, teraz śpi, jak wstanie zje i idziemy na specrek - trzeba tą piękną pogode wykozystać. Jeszcze musimy iśc do Auchan bo wziałam się za zrobienie sałatki greckiej a fety nie mam w domu Pozdrawiam, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majkkaa
nula dostaje zinnat w dawce 500. teraz był ,lekarz u małego, bo kaszle, jeszcze nie jest chory, ale wlaczymy z kaszlem ja mieskzam w tym samym domu, ale u babci, do mieskzania swojego p[rawie nie wcxhodze. dzieckiem zajmuje sie tesciowa, ale juz wczoraj miłam jej ochote powiedziec, zeby spływała, bo stwierdziła, ze to moja wina, ze jestem chora i zarazam dziecko i zem beznadziejna. maz zwolnienia nie wezmie, a sam kaszle, wiec po pracy on iodzie do lekarza. w niedziel mamy chrzcic??? czuje sie podl fizycznie i pschichicznie nie mogac dzieckja wziasc na rece i przytulic, najwczesniej w sobote...a jak dzioecvko mnei nei pozna...jestem zrozpaczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczko nie ma szans Bartuś napewno Cię pozna!!!! Trzymaj się dzielnie! Nie mam teściowej niestety nigdy nie miałam przyjemnośći jej poznać bo zmarła jak mój mąż miał 13 lat i nie mogę w tej kwesti sie wypowiedzieć - choć prawdę mówiąć czasem bardzo bym chciała miec teściową:) A Patryk po rehabilitacji 50/50 pierwszy kwadrans był grzeczny a później odstawił histeryczny płacz - ale chyba to była jakas zabiorowa histeria bo kolega obok też płakał:( teraz zjadł obiadek i pomalutku zasypia z wyczerpania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×