Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Co sądzicie o klubie Szuflada w Chorzowie?? Fajne są tam imprezy ....bo lokal na stronce wygląda fajnie , menu apetyczne....i kiedyś dawno temu słyszałam o tym miejscu pozytywne opinie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie:) mamy gola!!!!! yupi. Nie lubię piłki ale jak grają nasi to mnie niesie zawsze przed telewizor:) Dziękuję za miłe przywitanie. na forum udzielam się od początku 2005 roku:P Wtedy byłam w ciąży i rodziłam :) ja strasznie marzę o drugim dziecku, śni mi się po nocach, niestety mój mąż w żadnym razie nie chce drugiego:( 😭 kompletnie nie wiem co robić 😠 ok już nie zanudzam:) Destiny lepiej się już czujesz? Jak mały skarbek? Olapi!! wow a gdzie dokłądnie mieszkasz? Bo ja na osiedlu Żurawia, to tam gdzie szkoła policyjna;) Ps. zapomniałam dodać że mam 26 lat i jestem belfrem. Uczę angielskiego :) Do zobaczenia później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie:) mamy gola!!!!! yupi. Nie lubię piłki ale jak grają nasi to mnie niesie zawsze przed telewizor:) Dziękuję za miłe przywitanie. na forum udzielam się od początku 2005 roku:P Wtedy byłam w ciąży i rodziłam :) ja strasznie marzę o drugim dziecku, śni mi się po nocach, niestety mój mąż w żadnym razie nie chce drugiego:( 😭 kompletnie nie wiem co robić 😠 ok już nie zanudzam:) Destiny lepiej się już czujesz? Jak mały skarbek? Olapi!! wow a gdzie dokłądnie mieszkasz? Bo ja na osiedlu Żurawia, to tam gdzie szkoła policyjna;) Ps. zapomniałam dodać że mam 26 lat i jestem belfrem. Uczę angielskiego :) Do zobaczenia później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie:) mamy gola!!!!! yupi. Nie lubię piłki ale jak grają nasi to mnie niesie zawsze przed telewizor:) Dziękuję za miłe przywitanie. na forum udzielam się od początku 2005 roku:P Wtedy byłam w ciąży i rodziłam :) ja strasznie marzę o drugim dziecku, śni mi się po nocach, niestety mój mąż w żadnym razie nie chce drugiego:( 😭 kompletnie nie wiem co robić 😠 ok już nie zanudzam:) Destiny lepiej się już czujesz? Jak mały skarbek? Olapi!! wow a gdzie dokłądnie mieszkasz? Bo ja na osiedlu Żurawia, to tam gdzie szkoła policyjna;) Ps. zapomniałam dodać że mam 26 lat i jestem belfrem. Uczę angielskiego :) Do zobaczenia później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już 2:0!!! Kurcze ja w domu a nie na stadionie .... no ale tak to jest Skey my w tamtym rku podjęliśmy decyzje o drugim dziecku i dziś mamy Lenkę choć ma już pół roku ja dalej \"dochodze\" po cc pisałam o tym to sobie przeczytasz Pyniu w Szufaldzie jedzonko jest super!!! mniam mniam wogóle fajny lokal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko, Już przeczytałam wszystko, dziś się zaparłam i przeczytałam całe 200 ponad stron:) czytałam o Waszych porodach:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu - no właśnie....jak się goi rana ?? ...ostatnio nic nie pisałaś.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hmmm rana wygląda całkiem fajnie ale puszcza jeszcze \"farbę\" czyli odcieka :(( w środę idę do kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło popatrzeć jak Nasi cieszą sie na zielonej murawie :) Andziu - doceniamy uśmiechy siostry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Czy Wy jeszcze śpicie?:) Ale fajnie że mamy niedzielę, bo chociaż mąż w domu:) Andzia, rany, nie wiedziałam że takie masz problemy po cesarce. Ja jakbym nie musiała to w życiu bym się nie zdecydowała. Ja tydzień po porodzie latałam już z malą na spacery. Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek:) Skay - witamy i zostań z nami:) Andzia - ta fryzura:) wyglądałaś super elegancko:) o pannie młodej nie wspomnę - śliczna sukienka pasowała do jej urody:) A czy Jaś niósł obrączki? Pyniu sciskamy Aluszę, żeby kaszelek i katar sobie poszły:) co do szuflady to fajny lokal - zapraszamy w chorzowskie progi:) mamuniu - Alek w śniegu bomba - kiedy mój Patryk bedzie takim sniegowym ludzikiem:) Olapi - miłej niedzieli na uczelni - mój mąż tez na zajeciach - biedaczek się przemeczy ma całe dwa wykłady...:) Mysico - mam nadzieje, ze goscie choc niespodziewani było miło:) A moje dziecko po pierwsze od kilku dni - aż boje się napisać, żeby nie zapeszyć...budzi się o 6 i opowiada sobie cos w łózeczku do 7...całkiem miło wstawać dopiero o 7:) Wczoraj natomiast miałam niespodziewany zakupowy wypad - rano zs szwagierką po jakiś ciuch dla Patryka - ja mu kupiłam śliczny komplet - biała koszula, niebieski bezrękawnik w paski i granatowe sztruksy:) oraz biało-niebieską czapke i szalik na roczek:) A popołudniu jak mąż wrócił z uczelni pojechaliśmy oglądac autko, które kupujemy - nareszcie jakieś auto, które ma bagażnik i to jaki duży:) No i dzieki naszym eskapadą Patryk spedził większość dnia u babci, był tam tez jego kuzyn (4 lata) czyli taki zestaw jaki babcia bedzie miała od stycznia (4 latek od 8-13 jest w przedszkolu). Babcia powiedziała, że myslała, że będzie gorzej a Patryk uznał, że chyba jednak warto być grzecznym i był...po za k=małym zgrzytem kiedy zapytałam go \"A dała Ci babcia kaszke\" nasze dziecko ponieważ potrafi kiwac tylko główką ni \"nie\" pokiwało, że nie.....no cóz jednak postanowiłam uwierzyć babci:) POzdrawiam i życzę miłej niedzieli:) Destyni gdybym mieszkała bliżej porwałabym Ci Natalkę na spacer albo cuś żebyś mogła odpocząć...bo już nie wiem co mam Ci doradzić..trzymaj się Nulla, Marchewko, Olkaa - jak w wieliczce, Marsjanko - naprawili Ci laptopa - pisz:) Fraszko:) i wszystkie o których zapomniałam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skey-ja mieszkam na ochojcu koło kościoła(ul.Szenwalda) ,chetnie bym popisała ale musze zmykac do szkoły a twoja córeczka to chyba złoto prawdziwe skoro ci dała poczytac.... my zdecydowalismy sie na drugiego dzidziusia i jest cudownie kochany i starszy kacperek jest bardzo troskliwy i ciagle małego całuje .nie załuje tej decyzji,chociaz wiecej roboty ale niedługo bedzie lzej a będą miec siebie nawzajem ...spróbuj z mężem jeszcze porozmawiać,to jest bardzo trudna decyzja ale widze po innych kolezankach że czym dłuzej się zastanawiają to raczej juz potem nie chcą drugiego,bo jak juz jedno dziecko samodzielne to się człowiek robi wygodny i juz się nie chce wracac do \"pieluch\"A jezeli bardzo chcesz to szkoda rezygnowac z pragnień .A dziecko jak ma rodzeństwo to ma sie z kim bawić i w święta jest mu milej i na spacerach weselej ,razem się zabawią a tak tylko czeka taki jedynak na rodziców albo musi sie zająć sam sobą oczywiscie nikogo do niczego nie namawiam,to jest tylko moje zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Natalka jak nic będzie jedynaczką :) Wczoraj wieczorem kolka taka straszna jakiej jeszcze nie bylo...nie dosc, ze caly dzien byla marudna i plakala, to od 20 do 21 ryczala NON STOP bez przerwy...ja juz sie zastanawialam czy do szpitala z na nie jechac... Ale ta akcja 2 dniowa chyba byla efektem proby zmiany mleka na Bebilon Pepti...Mysico - zgadza sie - mowilas, ze on ma laktoze no i jest tlustsze - malej jelitka chyba eksplodowaly...mam nadzieje, ze to to i ze dzis bedzie spokojniej..w nocy spala - ale od 5 troche marudzi - no ale nie jest tak strasznie jak wczoraj, kiedy plakala od 6:30...porażka mówię Wam... ja mam coraz mniej sil i cierpliowsci..byla moja mama - ale ja jestem tak padnieta, ze odpoczynek na kapiel czy drzemke juz mi nie pomaga - wstaje padnieta i nadal bez sil... strasznie mi z tego powodu zle - czuje sie wyrodna matka - ale ona mnie juz denerwuje. Nie jest z czasem lepiej.Kolki sa codziennie - tylko w roznym wymiarze godzin. Pyniu do kiedy Ala miala kolki? Ja trace nadzieje, ze jej minie wraz z ukonczeniem 3 miesiaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Destiny Kochana, nie jesteś z tymi kolkami odosobniona. Ja je też przeżywałam i miałam czasami dość własnego dziecka. Po klku miesiącach przeszły. U nas czasowo pomagała suszarka, oczywiście nie jej ciepły strumień tylko jej dźwięk. Puszczałam ją w pokoju w rogu a mała powoli się uspokajała i zasypiała. Może nie jest to najlepszy sposób ale u mnie pomagało. Pozdrawiam i życzę wytrwałości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, dasz radę, to nie trwa wiecznie :) Powodzenia i bądź dzielna dla swojego skarba, skoro tak wrzeszcy to ten brzuszek musi ją naprawdę mocno boleć. a co dostaje na kolki? Będzie dobrze, mocno ją przytulaj i śpiewaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja się cieszę że nie muszę dziś gotować. Jedziemy do mojej mamy mniam mniam. :) Olapi ja chodziłam do V LO czyli tam gdzie Ty mniej więcej mieszkasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juyta16
Andzia - podziel sie obiadkiem bo mnie się niechce robić:) Sye...fajna mamusia ja moich rodzićów trochę wczoraj objadłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, To prawda, mamę mam cudowną mieszka niecały kilometr ode mnie i właściwie w każdy weekend w niedzielę jemy razem, raz gotuję ja, raz mama:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo fajny pomysł tak się dzielić obiadkami:) Ja niestety kychnie traktuję jak wroga nr 1 i nie lubie gotowac, o wymyślaniu obiadków już nie wspomną:( Mój mąż świetnie realizuje sie w kuchni...ale zostawia taki sajgon...a niestety nie mamy zmywarki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko, Ja też nie przepadam za gotowaniem, ale czasami jak mnie weźmie to coś tam fajnego mi wyjdzie:) ale ze mnie chwalipięta :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale stopka sie nie otwiera :(( Judyta to dawaj na obiadek z Patrysiem do nas dziś tradycyjnie rosołek z makaronem, ziemniaczki, pierś z kurczaka z warzywkami :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz się otwiera? jak nie to idę dalej kombinować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×