Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Ja tak późno, ale chyba nie za późno: Wszystkiego najpiękniejszego Wam życzymy, żeby wokół Was byli sami wspaniali przyjaciele, żeby wszystko się układało tak jak powinno, żeby uśmiech nie schodził Wam z twarzy i żeby zdrowie nie opuszczało ani na moment. Niech te świąteczne dni upłyną przyjemnie i ciekawie :-) Wielkie buziaki od naszej trójeczki! 👄❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my zrobiliśmy to: http://www.kuchnia.tv/html/kuchnioteka/przepisy.php?0,0,2445 Chyba niczego prostszego nie da sie już wymyślić. A smakuje... Bez urazy kochane, ale Wasze makówki, szyszki i babeczki powinny paść na kolana przed ciastem ciągutkowym!!! ;-) Sama nazwa już mnie rajcuje ;-) CIASTO CIĄGUTKOWE... A tak na serio, to jest łatwe, szybkie i przepyszne! A najlepsze słone orzechy w słodkim kajmaku... Wiecie, ale mi cudownie! Ja, Tomuś i Kamiś - rodzinne święta zyskały nowy wymiar :-) Oby już na zawsze tak! A Kamiś dziś jadł swoją pierwszą rybkę, a jak! Pałaszował z niesamowitym apetytem :-) Jutro śliweczka suszona na deserek - jak świąteczne menu to dla wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...to jeszcze pozdrowienia .....świąteczne ❤️ ...my z Sebkiem to już jak stare łyse konie ....kupiliśmy sobie pod choinkę to samo... perfumy...i na dodatek tego samego kreatora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) pyniu- :) my spedzilismy Wigilie w dosc licznym gronie heh tzn 10osob:) fajnie bylo... rodzinnie szkoda tylko ze mojej mamy nie bylo....z tego powodu bylo mi bardzo smutno i jakos nie do konca czulam magie swiat:( alus dostal super prezenty zdalnie sterowan kopare:) i maly warsztat majsterkowicza fotki zalacze pozniej:) my z mezem dostalism piekny regal do lazienki:) przegrodki do szuflad w kuchni pojeminczki na przyprawy i mlynek...wszystko z ikea hehhe oraz piekny swiateczny obrus:) acha alus dostal od kuzynki meza z Austrii slicznego balwanka... ktory pali fajke:) hehh tzn do srodka wklada sie kadzidelko... ogolnie rzecz biorac stol uginal sie od potraw :) rozspiewana kuzynka( nazley do choru w Wiedniu) umilala nam czas spiewajac piekne koledy potem w ramach zabawy kazdy losowal karteczki z sentencjami :) moje haslo to: \" nigdy nie jest za pozno na szczesliwe dziecinstwo....\" i tak sobie pomyslalam ze osttanimi czasy bylam przygnebiona i faktycznie mniej sie smiala niz kiedys... i chyba wart znowu uslyszec czesciej wlasny smiech:) maz wylosowal....takie...\"Więzy ktore lacza twoja rodzine nie sa tylko wiezami krwi ale szacunku i radosci jakie wnosicie nawzajem do swojego zycia\" i wiecie co to tez byl strzal w dziesiatke bo moj maz o tych wiezach ostatnio zapminal .... powiedzialam mu jak skonczyl czytac naucz sie tego na pamiec;) tesciow tez niezle trafila potem wam podesle usmialismy sie do lez... motto dotyczylo mniej wiecej tego zeby panowala nad swoim jezykiem... a wierzcie mi ze ma ciety jak trzeba ehhehe dzis maz na popoludnie wiec siedze z chrzestnym alusia....i dziadkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie błogie lenistwo... Kamiś słodki jak cukierek, chyba też czuje, że są święta :-D Mamuniu, takie grono musiało być świetne. Też tak chcę :-) Czekam teraz na relację Spectry. Jak się masz, moja droga? Mam nadzieję, że znajduję Cię w dobrym zdrowiu. Pozdrawiam świątecznie Was wszystkie, do poczytania jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały chory, ja chora i jakby tego było mało muszę wkuć KPA i różne ciekawe rozporządzonka. Jak sobie o tym pomyślę, to mnie trafia. Na różne rzeczy mam ochotę, ale do cholery jasnej nauce w święta mówię ZDECYDOWANE NIE!!!! 😭 Pozdrawiam świątecznie :) I piszcie coś więcej, bo jak nie ma tu co czytać, to nie mam pretekstu, żeby się nie uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) nula❤️ agol- caluski dla malego... wiem co znaczy miec chore dziecko w swieta przerabialismy to kiedys:( co do nauki to ja chyba bym sie poplakala jakbym musiala sie uczyc wystarczy mi te 5lat studiow.... na dlugii czas ... nie mowie ze juz nigdy nie zaczne innego kierunku bo tego nie da sie przewidziec ..... spectro- jak zdrowko?? marchewo- jak Wigilia?? myscio..??marsjanko? moje dziecko w noc wigilijna dalo mi popalic najpierw padl o 19.30 a potem obudzil sie o 2 w nocy wyspany i rzeski do zabawy... i placzacy...buuuu chyba ze 2godziny nie spal tylko wiercil sie kolo mnie :( zaczela mnie glowa bolec i byla wsciekla:( wczoraj wygoscilismy sie u chrzestnej meza... alus zasnal nam po drodze i tam jeszcze dosypial w rezultacie wyspal sie od 17.00 do prawie 19.00 a potem do 23.00 buszowal:( odeslalam go do taty ktroy wrocil o 22.00 z pracy..a sama wtulilam sie w podusie niestety gadali tak glosno ze wszystko sluchalam😭 niewiem czemu jestem taka czujna .... doslownie slysze z dala glosy i juz nie moge spac;( a dzis syn jak skowronek wstal o 6.45:( spoko.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) musiałam się powstrzymywać żeby tu do was wczoraj nie wejść ;) weszłam dopiero nocą, ale już nie miałam weny na pisanie :) Mamuniu - ładne prezenty dostaliście :) dobre z tymi sentencjami - fajny pomysł poza tym :) Agol - czyżby studiowała administrację? :) KPA nie zazdroszczę :( bałam sie że w ogóle te świeta będą niewypałem, że nie poczujemy w ogóle świąt itd.itp. takie głupie obawy, ze potrawy nie dorównają potrawom teściowej.....a było pięknie, magicznie, a jedzenie było najpyszniejsze jakie jedliśmy - przynajmniej ja :) !!!!!!!!!!!! wzruszyłam się tyle razy że nie sposób zliczyć, chionka - maleńka, ale śliczna - budowała nastrój. Było ślicznie, Kacper grzeczny jak Aniołek, drzemki sobie tak wstrzelił że zrobiłam wszystko na spokojnie, mąż mi pomógł, a potem jak wstał to jedliśmy kolację razem :) już nie wybieram się więcej nigdzie w święta, tylko z moimi chłopakami, w domku :D mogę powiedzieć ze w te święta po raz pierwszy od chyba ponad 10 lat poczułam że to święta :) wczoraj byliśmy też obejrzeć żłóbek, niestety nie doszlismy do bazyliki gdzie jest ruchomy żłóbek, bo było za zimno żeby ciagnąć tam Kacpiego, ale u nas w kościołku też było pięknie :) dostałam w prezencie od męża nowy telefon komórkowy :D ale byłam zaskoczona!!!! sama bym sobie nie kupiła, bo mi obojętny wygląd tel. a tu taka niespodzianka :) ja dla męża mam upatrzoną piżamkę polarową, ale nie mogłam jej kupić bo nie miałam kiedy po nią wysoczyć, całymi dniami pracował :( ale za to teraz ma woooolne aż do soboty :D heh ciasto może wyszło zakalcowate, ale za to kapusta z grochem, bigosik - mniammmmmmmmmmmmmm :D i pomyśleć że już prawie po świętach, nowy rok i kolejny roczek poleci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładne foteczki, na ost. już wygląda na padniętego :) jeszcze byłam z nim u kuzynek w niedzielę, ło matko jaki on był przestraszony taką ilością nowych twarzy :( płakał strasznie :( tylko u mamusi się uspokajał ;) ale zadna radość to dla niego była, tylko się dziecko nastresowało :( a teściowa dzwoni i pyta czemu my nie chcemy przyjechać na wigilię do nich? po co pomyslec czym mielisbysmy przyjechac?? autobusem przy -7 stopniach mrozu?? 2 godziny w jedną stronę?? argument że dziecko się umęczy i ustresuje niepotrzebnie skwitowała: powinien sie przyzwyczajać do nowych miejsc :O jakby za tydzien mial zostać globtroterem na co mąż jej powiedział: ma jeszcze czas na przyzwyczajanie się, jest za mały na takie podróże :) i tesciowa się zamknęła :P wrrr :P no i to tyle u nas się działo :) teraz czekamy na nast. gwiazdkę :) P>S: nawet śpiewaliśmy kolędy!! :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też było sympatycznie :D Aluszka zrobiła sobie drzemkę w okolicy kolacji więc siedliśmy w dwójeczkę i spokojniutko...bez stresiku...opłatek...jedzonko...winko...tulonko...:D Potem w trójeczkę zabawy i hulanki przy choince :D mamuniu - Alek jak zwykle super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze menu świąteczne : 🌼 zupka grzybowa 🌼 karp smażony z chrzanem , kapustą z grochem i grzybami + francuz 🌼 wino białe 🌼makówki na deser :D Załączam fotkę z Wigilii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane dziewczyny:) Jest drugi dzień Świąt więc jeszcze nie jest za późno na złożenie Wam i Waszym rodzinom życzeń świątecznych: zdrowia, zadowolenia, spełnienia marzen i dużo miłości❤️❤️❤️ U nas wszystkie plany zostały odwołane, nie przyjechał mój brat z rodziną, goście z Krakowa też odwołani. Od piątku przed Wigilią miałam prawie cały czas gorączkę, straszne nerwobóle głowy, okropny kaszel, po konsultacjach tel. z moim lekarzem miałam czekać, trochę go wprowadziłam w błąd, mówiąc, że gorączka minęła w wigilię a ja ją zbijałam prochami, które brałam na te wstrętne nerwobóle. Wczoraj w Boże Narodzenie gorączka i te bóle były nie do zniesienia, byłam w przychodni. Zapalenie oskrzeli i antybiotyk. Dopiero dzisiaj byłam w stanie usiąść do komputera. Mój kochany mąż bardzo mi pomógł, wcześniej przed Swiętami p. Ewa z mężem, druga niania Kasi i teściowa. Nie miałam w ogóle siły, żeby zająć się własnym dzieckiem. A teraz Wojtka już bierze choróbsko, Kasia na szcęście zdrowa:) Święta mieliśmy też nastrojowe, rodzinne, w trójkę, acha Wigilia u teściowej. Cieszę się, że u Was OK, jesteście niesamowite dziewczynki ❤️🌻 jeszcze raz zdrowych wesołych Świąt Iwona, Wojtek i Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spectro - chyba was te grypy, katary i inne bardzo lubią :( dobrze że Kasia zdrowiutka, oby jej nie łapsnęło tym razem 🌻 Pyniu - jesteś podobna do Edyty Olszówki, ale dopiero teraz mi to podobieństwo wpadło w oko :) Kacpi dostał maskotki pluszowe pieska i kotka, żółwia szeleszczącego i piekna polarkowa bluze i spiochy oraz grzechotki fishera od nas. popatrzcie jaki fajny :) wlasnie buszuje po allegro :P ;) http://www.allegro.pl/item284575335_fisher_price_potty_elmo_zabawka_juz_w_polsce_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas święta super:) msiek pierwszy raz widział tyle osób ale był grzeczniutki- prezenty dawalismy my na raty dzieki temu miał zajecie na dłuzej. Ogólnie atmosfera miła sympatyczna, rodzinna jak to w święta. Robiliśmy zdjęcia więc zamieszcze. Do Siem - c wracamy po sylestrze. Trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że nadal świętujemy:) Młodamamuniu witam:) aaaaa to ja ide dalej leniuchować (patrz korzystam z okazji, że Miś śpi po rehabilitacji i robię się na bóstwo przed dzisiejszym spotkaniem koleżanek z Lo):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem, chociaż jeszcze ciągle booooli mnie głowa:( Już mam dośc tych lekarstw:( Bez nich na razie nie daję rady. Acha, u mnie też w Wigilię, żebym nie miała za mało zaczęła się merry:( Ale zlitowała się i jakaś taka skąpa aż nie wiem co o tym myśleć... Judytko:) super spotkania Ci zyczę:) mysica:) fajnie, że trochę pobędziesz w rodzinnych stronach, a... i cieszę się, że notowania Twojego Radka wzrosły:) Super:) Mamunia:) fajne zdjęcia podrzuciłaś Alusia. Prezenty też mi się podobały. A sentencje wigilijne kapitalne. Będzie dobrze w Nowym Roku. Rozumiem Twoje żale, przykro, że nie ma komu tak naprawdę Cię zastąpić w obowiązkach i gdyby dopiero coś...E co ja tam mówię. Będzie lepiej. Życzę Ci, żeby Twój Paweł zrobił się bardziej spacerowy:) Pyniu:) śliczna rodzinka:) Wyglądacie przeuroczo:) A Ala nawet ubrana pod kolor dekoracji w pokoju i tych świątecznych. Bravo:):) Nula❤️ Dużo zdrowia dla Tomka❤️ marchewka:) mocno Cię ściskam:)❤️ Agol❤️ dużo zdrowia dla Ciebie i Szymusia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamunie :) Kurcze juz od od kilku dni probuje tu wejsc i nie dalo sie . Tez mialyscie jakies problemy ? Widze ze swieta udane :) Pyniu , Marchewko :) i romantyczne .❤️ Spectro - wredne chorobsko !! mam nadzieje ze juz czujesz sie lepiej . O to moja corcia w Wigilie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dae847e68aac12c0.html Niestety byla marudna i nie mogla sobie usnac .Troszke dala mi popalic ale jak tylko zajechalismy do domku dziecko aniolek :) w 1 dzien swiat tez bylismy u tesciow na obiedzie a potem na urodzinach szwagierki i Tatianka bylo ......grzeczna i towarzyska .uciela sobie dwie drzemeczki i spokojnie posiedzielismy do 21ej :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3cb063bbcdf58a3d.html to moj zuch:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/13e9b3308aadc712.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/556497b7822f361d.html niestety zeby mama nie miala za dobrze to juz w drugi dzien swiat u Mamuni byla troszke kaprysna .W domu spala 3h i dziecka nie bylo . http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/556497b7822f361d.html Tu moj rozbojnik hiihih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi sie poprzestawialo i post mi wyszedl bez skladu i ladu :( ups W dodatku cos dzis Tatianka jakas placzliwa .Juzpatrzalam na dziasla .Nic nie widze ale moze cos sie kroii ? Ogolnie Swieta byly mile :) no nie jest mi juz dane posiedziec tak swobodnie :) . Co prawda maz mi bardzo pomagal i nietylko wstawal w nocy ale tez karmil , przebieral , ubieral i bawil :) sie z corcia :) Ide bo moja mala myszka wola mame .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spectro - ....a wiesz ,że to zupełnie nie zamierzenie....:) Aluszek ma popołudnie zbójnickie.....nic jej nie pasuje....czy Wy też czasem macie wrażenie ,że wykorkujecie przed czasem ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....coś o zmęczeniu... Zmęczone oczy ślepną, gdy widzą światło dnia Spalają się jak ogień, spalają jak ja Zmęczone twarze bledną w blasku jaskrawych lamp Bez celu i bez uczuć - niezdolne są do zmian... ZMĘCZONE ZMĘCZONE - CAŁYM SWOIM ŻYCIEM ZMĘCZONE ZMĘCZONE - WSZYSTKIM I NICZYM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie kobitki! :) My sa już w domciu. Znaczy Jasiek został u dziadków, wróci po Nowym Roku. Ech Święta Święta i po Swiętach. Wigilie wszyscy razem spędzaliśmy u wujostwa, było nas 17 osób. Pyszna kolacja wigilijna: - zupa owocowa - zupa grzybowa - czerwony barszcz - makaron - uszka - pierogi - ziemniaki - groch - ryż - kapusta z grochem i grzybami - karp i inne rybki itd itd i cała góóóóóra prezentów :D Lenka dostała: 3 sukienki misia Jasio: dres bluze sweter 2 transformersy \"łoki toki\" tor samochodowy kredki książeczka uffffff pierwszy dzień świąt też u wujostwa, potem wizyta u teściów mojej siostry, a wczoraj caly dzień u moich rodziców i babci. Dziś wieczorkiem wróciliśmy, mąż teraz same nocki więc sylwester z Lenką spędzę. Pozdrawiam wszystkich poświątecznie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam ....chyba dopadła mnie chandra poświąteczna......aż strach co będzie po sylwestrze gdy przyjdzie pora podsumować stary rok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - ja czasem mam taki dzień że tak myślę :( poza tym ciagle chodze zmęczona :( a jak pospie już tak porządnie (jak mąż mi da ;) ) to dopiero chodze niedospana :( i tak zle i tak nie dobrze :( ogladalismy wczoraj \"plan lotu\" w tv, i ciągle łazi mi po głowie ten film, i podlosc tych ludzi-terrorystów, jak mozna poswiecic życie dziecka dla jakiejs glupiej forsy?? pieniądze sie zarabia a nie wyłudza okupując ich zdobycie śmiercią niewinnych dzieci i ludzi i pomyslec ze tacy ludzie naprawde są na swiecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - dziękujemy za życzenia!! siedzimy sobie dzis z Kacperkiem na kolanach, a tu nagle tel. zaczyna dzwonić, i Czesiu (z Włatcó Much) zaczyna śpiewać "Alllellujaaaaaa AAAAAllllllelujaaaaaaaaa" i coraz głośniej jedzie :D a Kacperek patrzy na tel. i po chwili razem z Czesiem : AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA. :D wierzymy że chciał dospiewać leluja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juhu! A my nadal w świątecznych nastrojach! Kamuś jest za szybki jak na mój gust. Jeszcze sie nie zdążyłam nacieszyć, że moje dziecię w poniedziałek nauczyło się czołgać po panelach (polegało to na tym, że dwie łapki przednie wyrzucał do przodu, klap na podłogę i ciągnął na nich resztę nieruchomego ciałka), to on dwa dni później opanował technikę znacznie lepszą, bo skuteczna też na dywanie - jedna przednia łapka robi wyrzut, druga pod klatką piersiową służy do dźwigania ciałka, tylna łapka rusza sie w kolanku w przód i w tył, a dupcia w górę i w dół :-) Czyli normalne czołganie, chociaż jeszcze tylko jednostronne. Ale skuteczne. Jest czort taki szybki, że już nie nadążamy za nim! I tylko łapiemy lampę, bo sobie upodobał, że musi ja przewrócić. Tomek obmyśla sposób mocowania - do kanapy, do ściany, a może jeszcze inny? I odciągamy od wózka, bo postanowił za wszelką cene poznać smak gumy z kółek :-) Jest cudowny! Rośnie w oczach! Co chwilę ze zdziwieniem odkrywam, że znów wyrósł z jakiegoś ciuszka. Bawi się ślicznie swoimi zabawkami, siedzi pięknie, a w wannie jest super! Siedzi sam, topi kaczkę i królika, łowi kaczkę topiąc królika, topi królika łowiąc grzebyczek itd. I mógłby tak bez końca! Ale jedno mnie niepokoi - coraz mniej śpi. W dzień góra godzinę (w sumie), zazwyczaj rano ok 30-40 minut i potem w wózku ok. 20 minut. Zasypia przed 20, ale budzi się coraz częściej ok. 6 rano. Energia go roznosi! A gada jak nakręcony: habua, habua, bebua, hebe, hebua. I odkrył moc swojego wrzasku...:-( Czasem z upodobaniem tak ryczy, że plomby dzwonią. Staramy się go tego oduczać, ale jego najwyraźniej cieszy ta nowo odkryta umiejętność. Uch, jak to wytrzymać? Pyniu, Ala jak cukiereczek :-D Spectro! Trzymaj się skarbie! Dbaj o siebie i Wojtka, a Kasi nie pozwól zachorować! My Wam posyłamy gorące całusy ❤️ Marchewko, ja miałam podobne obawy co do świąt i też okazały się magiczne :-) I ten nastrój trzyma nas jeszcze teraz. Oby jak najdłużej! Andziu, a jak Lenie podobało sie tak liczne grono? Agol, KPA nie jest taki straszny. Pomyśl o nim z perspektywy zwykłego obywatela - daje nam wiedzę, którą zawsze można wykorzystać w starciu z zadufanym urzędnikiem (na szczęscie już coraz mniej takich). Mnie pomogło wyobrażanie sobie siebie w takich sytuacjach - od razu lepiej wchodzi do głowy. Są gorsze ustawy :-) Nudniejsze... Co studiujesz? Judytko, Fraszko, Mamuniu, Mysico - buźka! I dla wszystkich pozostałych też! Cmok! A gdzie są przyszłe mamusie? pojawiły sie i zniknęły jak efemerydy. I Skye też. Szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×