Mam wszystko kase ciuchy zdrowie inteligencje ...oprócz przyjaciół -

po co mi takie zycie??????

masz 2 perły zdrowie i inteligencje a przyjaciele sie znjada, tak jak miłosc nic na siłe :)

ale nie mam kasy ani szczesliwej rodziny :( ale mam wspanialych przyjaciol, milosc, idee, wartosci

mam meza, on bardzo duzo zarabia, niestety widujemy sie nie czesto, nie musze praciowac przyjmuje klientki w domu od czasu do czasu, mam kase, ukochane zwierzaki, czytam duzo ksiazek, chodze w modnych ciuchach jezdza chyba najlepsza bryka w miescie i jestem strasznie samotna :-(((

po co mi takie zycie? jak mialam jakies kolezanki to one tylko przejechac sie fajnym autem pochodizc po fajnych sklepach choc nie maja grosza przy duszy, najlepiej im jeszcze postawic cos , albo poprostu zazdrosc je zzera i staja sie dwulicowe tzn jak so zemna to sa milele wszystko ise wypytaja a pozniej opowiadaja plotki o moich intymnych sprawa albo poprostu znikaja nie wiem czy jestem taka do niczego czy to pieniadze je odstraszaja beznadizeje tez zycie mam kase zeby isc do kina restauracji a siedze w domu bo zwyczajnie nie mam z kim pojsc :-(

Podoba mi się Twoja hierarchia wartości, zaprezentowana w temacie :D

sluchaj... ja mam kilku przyjaciol w tym jedna dziewczyna jest baaaardzo bogata. moze sobie na wszystko pozwolic, jej rodzice maja swietne bryki, buduja teraz dom. ona sama potrafi sobie kilkadziesiat tysiecy uzbierac w cagu 2 miechow z 'wyplat' rodzicow. mimo tego przyjaznimy sie wszyscy od lat. nie ma jakiejs zazdrosci, zawisci. NIKT z nas jej nie wykorzystuje, ona sama czesto chce cos postawic, czego ja osobiscie czesto nie chce przyjac. ale co jest jeszcze wazne... momo tego ze ma full kasy chyba najmniej widac to po niej, nie lata po sklepach, nie wywyzsza sie ubiorem. fakt ze potrafi miec kurtke za 3 tys. ale to bardziej z inicjatywy jej matki. wiesz... czesto jest tak ze po prostu ludze ktorzy sie afiszuja tym co maja, zniechecaja do siebie innych. radzilabym Ci poznawac nowych ludzi majac kilka zlotych w torebce i nie rzucajac w oczy swojego bogactwa. w ten sposob znajdziesz prawdziwych i wartosciowych przyjaciol;)

hmm...moze masz dziwna hierarchie wartosci...napisas mam kase, ciuchy, dopiero potem..zdrowie inteligencje..moze to o czyms swiadczy? a poza tym, piszesz ze kolezanki ci zazdrosza..a moze to nie zazdrosc? moze to ty traktujesz je z gory?

zdrowie jest co doceniam najbardziej zwłaszca jak niedawno podejrzewano u mnie powazną chorobę ale wszystko okazała sie pomyłką,na szczęście,kasa jest,inteligencja chyba też ,dobre studia,uroda-dziękuje za nią...ale nie mam nikogo

No cóż - pieniądze szczęścia nie dają, a za ten tekst, to ludzie jeszcze bardziej nas nienawidzą " porąbane wariatki, mają wszystko i jeszcze im źle" Ja do tego co mam doszłam ciężką pracą, pomysłami, ryzykiem, mam to o czym każdy marzy, poza przyjaciołach, a na dodatek jestem osobą publiczną i jestem na świeczniku. Nie ma nic gorszego jak to że jast się wciąz ocenianym. fałszywi przyjaciele jak sępy krążą i czekają ...... smutne, ale prawdziwe

problem tkwi w tobie.Jesteś pewnie zarozumiała i niesympatyczna.Znam mnóstwo ludzi z pieniedzmi i jakos nie mają problemów z przyjaciółmi,nikt ich nie wykorzystuje,oni są po prostu normalni,poza tym,ze mają więcej pieniędzy niz przeciętny śmiertelnik

ja moze duzo kasy nie mam,...choc chodze wlepszych ciuchach niz inni itd itp...i tez nie mam przyjaciol...ale to z tego nie wynika..po prostu nie potrafie sie tak przed kims otworzyc...zresztą nie chce...lubie wolnosc i nie znioslabym jakbym ciagle byla na smyczy jakiejs kolezaneczki itd..jedną taką mam :O ciagle musze znią w szkole siedziec,zawsze ją musze na impreze zaprosic itd...to mnie dobija...nie nawidze jak ktos sie na mnie uwiesza:Oa poza tym i tak zawsze wszyscy szydzą se z mojej mowy itd... :O coz przyjaciele czesto bywają falszywi itd...wiec po co se glowe nimi zawracac,ze tak powiem :O

sadze,ze wynika t z zwaisci tycxh kolezanek...po prostu nie mogą zniesc,tego,ze ktos ma wiecej od nich is tad sie to bierze...z takimi nie warto se glowy zawracac....

a sex masz?