moje dziecko nie chce jeść!!!!

ma skonczone 8 miesiecy i od wczoraj wyraznie slabszy apetyt. A dzis to juz wogóle jesc nie chcial. Próbowałam róznych sztuczek, ale sie zaparł i koniec.W nocy zamiast 50 ml zjadł tylko 50, wieczorem tak samo:( u lekarza byliśmy wczoraj, nic nie powiedział, tylko przepisał cos na zagęszczenie kupki. Oczywiscie tez tego nie chce:( co robic? przeczekac? jak zgłodnieje to zje?

Nie martw się, jak ja byłam mała, to trzy osoby mnie musiały karmić. Jedna nosiła na rękach, druga pokazywała coś, np. jakiś obrazek, a jak otwierała buzię, to trzecia wpychała mi jedzenie do ust Teraz nie trzeba mnie namawiać do jedzenia :D

:) boje sie że sie zagłodzi:(

zamiast 250 ml powinno byc

moze to od upalow moj maly tez nie bardzo chce jesc bardziej pije i ostatnio nawet mial lekka goraczke od tej pogody

kiedys słyszałam że dziecko samo sie nie zagłodzi moze upały spowodowały ze nie chce mu sie jesc, moja mala tez malo je choc co 2-3 godziny cos tam przekasi ale ogolnie mleka to najwiecej zjadła 180 ml a przewaznie wypija 100 mysle ze jak zgłodnieje sam bedzie reagował na jedzenie a moze czuje Twoj niepokój i też sie z tego powodu blokuje podawaj napewno duzo picia pozdrawiam trzymaj sie

pilnuj, żeby piło, to jest naważniejsze. Nie bój się, nie zgałodzi się:)

Boże.. przechodzę przez to samo mała ma 9 miesięcy... pila 4x 250ml... a teraz wypija mi 2x 210ml na dobę...chudnie w oczach a całe inne jedzenie to smakuje bioorąc jedną łyzeczke...resztę wypluwa Jestem na skraju wytrzymalosci nerwowej widząc coraz bardziej zapadniety brzuch... Poradźcie coś bo zwariuję !!! :(

Żeby podac jej mleko musi to sie odbyć gdy śpi i to twardo...bo jak tylko zorientuje sie ,ze to mleko to koniec picia... Karmie ją butelką robiąc od zawsze przerwe na oddech co parę łyków i teraz dochodzi do takich absurdów ,ze jak nie zdąze na czas spowrotem wlozyc butelki w usta ,bo np odwroci glowę, to też juz koniec picia... Ja dosłownie wychodzę już z siebie...

jak byłam w tym wieku, mama karmiła mnie... przez sen bo inaczej sie nie dalo... i tak do drugiego roku zycia poki przypadkiem sama czegos nie zjadlam nie wiem co doradzic w kazdym razie nie jest prawda ze dziecko naprawde glodne bedzie sie samo domagac jedzenia, zmiany w jego organizmie moga zajsc tak daleko ze nie bedzie juz mialo sily a moze wiecej czystej wody na pobudzenie pracy zoladka?

Też jakoś nie wydaje mi sie prawdą jakoby dziecko samo sie nie mogło zagłodzić... Zgadzam sie z przedmówczynią... Niestety nie wiem co poradzić...

Dziś jeszcze gorzej... ostatni posilek o 3.00 -180ml i od wtedy nic !! Ja sie załamię Ile u Was dzieci nie jadły z powodu zębów?? Nawet nie wiem czy to o te zęby chodzi...

No właśnie, może tu chodzi o zęby... Ale jeśli dziecko pije to nie jest źle. Moja córka też tak miała, ale jej samo przeszło. Tylko pilnowałam, żeby coś piła. Oczywiście co jakiś czas dawałam jej jedzenie ale kończył się po paru łykach. A twoje dzicko jak długo już tak ma?