Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ---Aleksandra---

da się to jakoś odkręcić?

Polecane posty

Gość ---Aleksandra---

Hej, moja historia jest długa, ale mam nadzieję, że ktoś mi pomoże :) Poznałam faceta na imprezie. Pierwsza wysłałam do niego list i tak zaczęła się nasza korespondencja. Później były długie rozmowy na gg. Zawsze on się odzywał. Zaproponowałam spotanie. Powiem szczerze, że coś mnie do niego ciągnęło, uwielbiałam z nim pisać na gg, ale na spotakniu mnie nie powaliło na kolana.. Przy następnej rozmowie na gg zaproponował spacer. Spotkanie było długie i b. udane. Odprowadził mnie do domu. Później jeszcze raz byliśmy umówieni, ale w końcu z przyczyn niezależnych nie doszło do spotkania. Nastepnie mieliśmy małe nieporozumienie, w tym czasie ja wysłałam do niego list, po tym jak nie odpowiedział mi na wysłąną wiadomość (dlaczego się nie odzywa, że myślałm iż przyjaciółmi zostaniemy, bo świetnie mi się z nim rozmawia, że może przestaszył się tego, że to ja wysuwałam propozycje spotkania, ale robiłam to na razie na stopie koleżeńskiej). Później przeprosiłam go za to, wysłałam jeszcze jakiegoś maila z zapytaniem czy naprawde warto zrywać znajomość przez głupie nieporozumienie.. on nie odpisywał na wiadomości, aż po długim długim czasie dorwałam go na gg i sobie wszystko wyjaśniliśmy. Później i tak się nie odzywaliśmy do siebie, czasem ja cos na gg mu napisałam i wtedy chwilę rozmawialiśmy. Ostatnio spotkaliśmy się 2 razy z mojej inicjatywy, wydawał się zadowolony, b. miło czas spędziliśmy, i mimo, iż miał do mnie spory kawałek, to odprowadził mnie na przystanek i w dodatku "odwiózł' autobusem i odprowadził pod same drzwi... narobiłam sobie nadziei (muszę wspomnieć, że przez ten czas kiedy się nie kontaktowaliśmy zrozumiałam, że b. mi na nim zależy). Ale teraz jak go zaprosiłam na imprezę znowu zaczął mnie ignorować :/ w ogóle nie odpisuje. Zdaje mi się, że poczył się osaczony? Że stracił zainteresowanie (wcześniej to on pisał, on zapraszał..). Za bardzo się narzuciłam? I teraz juz się chyba nie da tego odkręcić.. jedyna rada to się do niego nie odzywać.. dać mu spokój.. ale on i tak nic nie zrobi :( A ja się zakochałam.. Coś jeszcze mogę zrobić? dzięki za cierpliwość i rady :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Literka M
Ja bym się nie odzywała. Wiesz... ja myślę, że on zaczął się spotykać z kimś innym, niestety. Tak zachowywał się mój były chłopak. W tym czasie miał już inną kobietę, więc nie było sensu odzywać się do mnie:) i było podobnie. Jak się spotykaliśmy było super, ale kiedy mnie nie widział, to jakoś nie czuł potrzeby, żeby się do mnie odezwać. No chyba, że Twój jest zapracowany może? Bo tak też może być przecież:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Aleksandra---
zapracowany raczej nie :) ale z tą dziewczyną... nie, też mi się nie wydaje, jest nieśmiały i nie nawiązuje łatwo z dziewczynami takich kontaktów (mimo iż jest b. towarzyski i ma wielu przyjaciół), raczej jestem pewna, że to nie inna dziewczyna, no chyba, że jakas mu się spodobała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Literka M
no to jest nieśmiały, czy bardzo towarzyski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie narzucaj się... faceci lubią zdobywać i choćby nie wiadomo co, twoje natręctwo moze tylko go poirytować... też miałam tak po jednym spotkaniu z facetem, byłam zauroczona, on wydawało się, ze mną też, ale napisał mi zdawkowego maila, że miło było się spotkać, ja też odpisałam i on więcej się nie odezwał. Jak by mu zależało, tez chciałby utrzymać kontakt. A jeżeli mu nie zależy, to i tak nic nie wskórasz. Zachowaj dystans, to wywoła szacunek u niego wobec twojej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Aleksandra---
bardzo towarzyski, ale nieśmiały w kontaktach z dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiooo
a jest przystojny ??????? Jak tak to dziewczynka sama podejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Aleksandra---
wiem, wiem, że własnie tak powinnam zrobić :( i tak zrobię :( bo juz się głupio czuję..... strasznie się poniżyłam.. ale to bardzo boli i stale mam głupią nadzieję, że on się odezwie, ale tak nie będzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiooo
Poprostu się zakochałaśśśśś :)))))))))))))))))))))))))))))) poszukaj kogoś dla kogo będziesz jedyna :P i ON będzie za Tobą szalał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Aleksandra---
masz rację, zakochałam się, myślę o nim zaraz p przebudzeniu, w ciągu dnia i przed snem.. już tego wytrzymać nie moge i wydaje mi się, że nie znajdę nikogo takiego jak on.. a w każdym razie nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigiooo
Daj sobie czasssssssssssssssss :P Tak już z nami jest :( że ulegamy ale nie martw się to przechodzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---Aleksandra---
:/ mam nadzieję, że przejdzie w końcu, jak na razie to wszystko trwa już pół roku.. Chociaż jako kolegę bym go chciała mieć.. przecież to zwykła impreza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×