Pokochaj siebie , bedą Cię kochali i inni????????

czy to prawda, czy tak ktoś miał.Nie znosił siebie, wice był sam?.Tak mi ktoś powiedzial, tak jest ale nie wiem co robic?Jestem swoim najwiekszym wrogiem:(

Jest w tym soporo racji, w końcu większośc woli uśmiechnietych a nie ponuraków i to chyba bez wzg na płeć ;)

nameless

hej Boris;) ehh smutki dzisiaj:).Ale jak mam sięebie pokochac , ehh nie wiem......nie chodzę cay czas smutna, mam foszki:) ale jak każdy byk, takie małe;)

Nikt tak nie kocha mocno siebie jak ja. :-D

to dobrze kurduplu, dobrze pewnie/......masz niej prblemów niż ja:).Ale nikt tak nie maila, ze zawsze do siebie miał od\\gromny dystans i przez to rujnował sobie troszke zycie???

może trzeba zarzucić myśli typu: oni są lepsi, przystojniejsi, mądrzejsi....ugryżć się w język gdy się mówi komuś bo ja to nie wiem a ty taki mądry.....moja znajoma sama często sibie dołuje w jakiś taki niepotrzebny sposób...choć z jej postepowania wclae nie wynika,że czuje się gorsza, że czuje się źle sama z sobą..jednak z uporem maniaka \"smęci\" i \"smęci\"...to może być kwestia nastawienia, czy tez przestawienai się na \"tak\"...a dystans jest potrzebny tylko jeśli ciągle będziesz doszukiwac się w sobie złych rzeczy to zawsze będziesz sie źle z soba czuła...przeciez wiadomo ,że nikt nie jest ideałem ale równiez nikt nie wymaga od ciebie być szukała dziury w całym...bo jak człowiek chce coś znaleźć to to znajdzie pod byle pretekstem i sma automatycznie wyszuka takie własne cechy, zeby tylko siebie nie pokochać......jesli gdzieś chybiłem w myśleniu to mnie sprostuj..bo może problem lezy gdzie indziej...pozdrawiam

łykam literki...czas na kawe:P

Uważam, że zdecydowanie lepiej jest, jeśli się siebie akceptuje. To od razu widać, jakie mamy do siebie podejście. Jak mój poprzenik wspomniał- nikt przecież nie jest ideałem. Jeśli sięsiebie zaakceptuje, to potrafimy się bardziej cieszyć z życia, zdecydowanie częściej się uśmiechamy, a przez to ludzie zaczynają do nas bardziej lgnąć. Pewność siebie to świetna sprawa. Nie mylić z zarozumiałością, bo to przecież nie ma nic wspólnego z poczuciem własnej wartości. Pozdrawiam ;)

TMT, no to czas to zmienić ;). Pamiętaj, że wszystko zależy właśnie od Ciebie.