Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość armadna.

Obudziłam się z letargu.. Gdzie znalezc wsparcie?????

Polecane posty

Gość armadna.

Jestem w strasznej depresji, nie jem , boli mnie ciagle brzuch mam ciagla biegunke - nie umie sohbie poradzic z problemami jakich narobilam, nie moge sie zwierzyc rodzica bo tylko sie zalamia tym co zrobilam tyle razy mi mama powtarzala zmien sie, jestes nie do zycia, zawsze mnie wyciagala z tarapatow ale i wypominala mi to przy kazdej klotni.. teraz gdy siegnelam dna obudzilam sie z tego letargu i chce sie zmienic, ale nie dam rady sama potrzebuje wsparcia, myslam o psychologu ale jak nie pojde prywatnie to nic z z tego nie bedize a na prywatne wizyty nie mam teraz pieniedzy.. myslalam o klasztorze ale co mam zapukac i powiedizec pomocy mam mysli samobojcze? boje sie ze jesli nikt mi teraz nie pomoze to poprostu bede myslala o zabiciu sie coraz intensywniej i choc ne wiem czy mialabym odwage to sprobuje i w koncu targne sie na swoje zycie - tkaie bez sensu, blagam powiedzcie gdzie mam pojsc gdzie sie udac fo kogo? chcialabym zeby ktos mnie wysluchal, przytulil powiedizla ze bedize dobrze pomogl mi sie zmienic, dal mi wskazowki co dalej robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juścia
co zrobilaś, że sięgnełaś dna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armadna.
nie chce sie tutaj spowiadac znajdize sie tysiace podszywaczy ktorzy zrobia z tej sytuaci posmiewisko a jest to sytuacja bardzo powazna , nie chce byc wysmiana i ponizona tu isedza rozni ludize niektorzy zagladaja tylk oz cieawosci zeby sie dowiedzeic coz to ise stalo a pozniej dopiec, a ja nie wytrzymie juz tego, tak bardzo potrzebuje wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sobie zarezerwuj nick
chcesz pomoc a nie chcesz powiedziec o co chodzi, do psychologa nie chcesz isc więc moze do księdza ? nie moge nic innego poradzic skoro wiem tyle co kot napłakał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana 28
albo gadaj o co chodzi albo spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość armnada.
to jest bardzo dluga histroia w ktora zostalam wciagniete przez bardzo zla osobe,ale dalam sie wciagnac a jestem na tyle dorosla ze moglam to zatrzymac moglam zrobic wszystko, a ja wyslychalam wszystkich zly rzeczy na pewna osobe, nie sprawdzilam ich ale zakodowalam w glowie i zaczely sie rozmowy przez net, zaczelam obczerniac bogu ducha winna osobe tylko dlatego ze ktos mi naopowiadal o niej zlych rzeczy, nie zastanowilam sie nad sensem wszystko wyszlo na jaw i choc ja glupia powtarzalam tykko plotki zaslyszane to powtarzalam jes przez net wiec jest na to owod, doszlo to do tej osoby i zaczelo ise pieklo, a ja sie dopiero obudzilam, ocknelam- ze przeciez to wsztstko nie musiala byc prawda, jak moglam w to uwierzyc, nie wiem jak to wszystko odkrecic, jak ochlone przeprosze osobe ktora oczernilam ale na zawsze pozostanie nie smak i juz nigdy nie bedize tak jak dawniej czuje ze jestem nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana 28
to faktycznie tragedia stulecia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
słuchaj, to jeszcze nie jest dramat. Być może to pierwszy Twój w życiu problem, który Cie łamie, ale będzie ich jeszcze w Twoim życiu wiele... kazdy tak ma... taki jest ludzki los. Kazdy z nas robi głupoty, tak się zdarza. Od Ciebie jednak zalezy co zrobisz w tej sytuacji- najlepszym rozwiązaniem byłoby przeprosić tą osobę. To Cię w pewien sposób uwolni. Resztę konsekwencji będziesz musiała ponieść i tak ( ocena znajomych, niechęć towarzyska itd. ) trudno. I choć przeżywasz to teraz tak mocno, postaraj się zobaczyc ,ze ta sytuacja jest nauczką i lekcją na przyszłość. Wyciągnij wnioski. Głowa do góry! jest dzisiaj piękne słońce ;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to
na nastepny raz nie zachowuj sie jak papuga i nie powtarzaj glupot to bedziesz miala problem z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×