Niebezpieczeństwa w Tunezji

W połowie sierpnia wyjeżdżam do Tunezji i nigdzie nie moge znaleźć co mnie tam może czekać niebezpiecznego. Może ktoś z Was wie coś na temat owadów i innych brzydkich stworzeń, które mogą ukąsić. Interesuje mnie czy woda jest bezpieczna, czy tam też coś nie pływa :-) Dzięki!

spokojnie, ja bylam w tunezji w zeszlym roku, nic ci nie grozi. Zadnych dziwnych stworzen nie ma, co do wody, to na poczatku wyjazdu nie mylismy nia nawet zebow ze wzgl na niebezpieczenstwo ameby ale pozniej nam sie juz nie chcialo i zyjemy;-) dodam ze po paru dnaich bedziesz miec problemy z zoladkiem, poniewaz w tunezji jest inna flora bakteryjna. Jedz smialo. A gdzie dokladniej sie wybierasz?

Ja była w Tunezji dwa lata temu i uważam że jest to beznadziejny kraj .... Byłam na przełomie lipca i sierpnia ale 4 dni padał deszcz ... W morzu były niebieski meduzy wielkości talerza obiadowego oraz setki takich małych przeźroczystych ... Do morza weszła tylko raz , bo jak zobaczyłam dziewczynę wynurzjącą sie z tym niebieskim paskudztwem na szyji -to mi się odechciało .... Tak na marginesie musiała leżeć w szpitalu bo dostała wysokiej goraczki .... Kiepski wybaś kierunek ... Wiem , ze Tunezja jest teraz tania - bo nietety ale nikt tam nie chce jeździć ... ja byłam w Porcie El Kantui obok Sousse ... Jeżeli kraje arabskie to tylko Egipt - tam jest rewelacyjnie !!!

no ja tez bywalam szczerze mowiac w innych krajach ktore mi sie bardziej podobaly, ja bylam we wrzesniu, upal non stop ani razu nie padalo, w morzu tez nic nie plywalo... I bylam w sousse

jest rewelacyjnie jak nie rzygasz i nie masz biegunki.

Bandy napalonych , obleśnych facetów , któzy się ślinią na widok bladych europejek , szczególnie blondynek . Niestety Polski są często nawine , leca na komplementy i poźniej są wykorzystywane .

byłem z siostrą myślałem , że pozabijam wszystkich jak zwierzęta dosłownie :( stada napalonych facetów :(

Noooo., w Tunezji są włąśnie napaleńcy ... i nie przeszkadza im to , żeby wlepiać w ciebie gały i robić głupie uwagi !!! Fuj ...

znaczy nie przeszkadz im nawet to , że idziesz z facetem ...

i w tunezji trzeba za wszystko płacić ... za leżaki przy basenie i na plaży ... byliśmy w medinie i jak psyknęliśmy aparatem , to właściciel jednego ze straganów chciał od nas kasę za to , że na zdjęciu złapaliśmy jego stragan ... albo isedzimy na molo , podchodzi do nas taki jeden i gada z nami ... tłumaczy na kartce nasze imiona i różne zwroty ... a potem chce za to kasę ... kurcze .. w Egipcie to nie do pomyślenia ... tam ludzie wręcz daja ci serce na dłoni ....

Egipcie strzelaja do turystów

Patrz a do mnie nie strzelali :) ot , szczęściara ze mnie :)