Tampony czy podpaski??

Dziewczyny co stosujecie? CZy tampony są bezpieczne ? JA użyłąm po raz pierwszy tamponów i mam mieszane wrażenie. Okres krótszy mniej obfitszy, to normalne ? CZekam na wypowiedzi

z pewnascia tampony. ja ich uzywam i nie wyodbazam sobie bez nich zycia. a swoja droga to zobacz na spis tematow. jest tam taki sam temat jak twoj.

Tampony.przyzwyczaisz sie najlepiej takie z aplikatorem-wygodniejsze sa.

uzywalam praktycznie tamponow, ale teraz gdy mam wkladke tamp bede uzywac wrazie koniecznosci. tamp sa bombowe, mozesz robic wysztko tak jakbys nie miala okresu(z wyjatkiem wspolzycia)

Oczywiscie, ze podpaski są lepsze. Tampony wymyslono dla wygody kobiety i powinno uzywac sie ich sporadycznie. Słyszałam juz wiele na ten temat.

taaa???? ja tez slyszalam wiele dobrego. ja uzywam tamponow i jakos nic mi sie nie dzieje!!!

tampony salepsze! czujesz sie bardziej higienicznie i dlatego wydaje Ci sie tylko ze masz mniej obfitszy okres bo on wszystko zaraz wchlania! nie potrafie wyjść z domu z podpaską.....

to tak jak ja. kilka razy juz mi przecikly i mialam plamy na spodniach...WSTYD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja juz sobie nie wyobrażam życia bez tamponów. Podpaski tylko na noc

no noc to juz wogole... kidy budze sie rano to zamiast w podpasce to miesiaczka jest na mojej pidżamce albona poscieli...

Tak tak Nobel dla wynalazcy tamponow hahaha.Nie wyobrazam sobie zycia bez nich.Teraz juz nie czuje, ze mam okres! Ale co kto woli!

Tampony sa wygodniejsze, czujemy sie w nich higieniczniej, ale niestety nie sa zdroe. Ja prawdopodobnie przez nie mam teraz nadzerke. Juz nie uzywam, bo nadzerka plus tampony to niefajne polaczenie.

Jak pisałam tampony wymyslono dla wygody kobiet. I te co ich uzywają zaciekle ich bronią...z wygody. Owszem mozna ich uzywać ale nie non stop najwyzej w sytuacjach naprawde tego wymagających. Zreszta zapytajcie o opinie swoich ginekologów. Ktos pisał ze są higieniczne.....własnie o to chodzi ze nie są! Cały ten "syf" miesiączki zalega w środku

i zalety i trzeba sobie zdawać z tego sprawę:) ja stosuje tampony bo tak mi wygodniej, ale czasem wygodniej jest mi z podpaskami;) po prostu robie to co czuje. Co do higienicznosci: higienicznie jest bardziej na zewnątrz, ale nie wewnątrz. Krew nie odpływa i w tak wysokiej temperaturze jak nasze ciało bakterie mogą sie namnażać i właśnie powodować TSS. A nawet bakterie te się namnażaja, tylko nie każde szczepy wydzielają akurat tą toksynę. Więc nie każdy zachoruje. Trzeba pamiętać o częstej zmianie, i myć ręce przed założeniem:)no i po oczywiscie:P co do wywoływania nadżerek to są różne szkoły, jest też wiele czynników etiologicznych, więc nadżerke można mieć i bez tamponów. Ja je stosuje ale wcale nie zaciekle bronię. Mogę je śmiało polecić, i obserwuj siebie czy ci służą. na pewno nie skracają okresu, musiało tak o ci się zbiec. przecież co ma wylecieć to wyleciec musi i nic tego nie skróci.

to zeczywiscie baardzo dziwne bo moja mama uzywa tamponow po jakichs 10lat i jakos nic sie jej nie stalo, a uzywa ich non stop...

Jedno Wam powiem! Tampony sa napewno higieniczniejsze i niezastapione w upaly;)

ja kiedys stosowałam caly czas tampony, podpaska tylko nan noc, i robiły mi sie od tego infekcje, bo tampony przetrzymuja to wszystko w srodku. oczywiscie mogła bym je zmieniac co godzine lub dwie, ale wtedy tak bym podrazniła i wysucszyła błone sluzowa ze o rany!!! ginekolog powiedział mi ze tampony sa poprostu niezdrowe, bo krew nie moze swobodnie wypływac, robia sie skrzepy i takie inne rzeczy.... od czasu do czasu owszem- ale tak na co dzien, non stop... NIGDY! no i faktycznie, u mnie znaczne ograniczenie stosowania tamponow bardzo zmniejszyło liczbe infekcjki:)

fakt lekarze nie popierają ciągłego stosowania tamponów, a znam bardzo wielu lekarzy.... no cóż, w końcu mnie uczą:) ale w tym cyklu jestem zmuszona używać tylko tamponów. Koniec tygodnia a ja kasy nie mam:( a w domu mialam tylko tampony, dobrze ze koniec okresu i na noc z wkładką się obyłam:) A przede wszystkim gdy juz ktoś ma problemy z infekcjami nie powinien stosować tamponów bo wtedy bakterie po prostu mu się namnażają, a warunki mają idealne!!! krew jako pożywka, do tego temperatura ok37 stopni. Takie warunki, a nawet słabsze(dużo mniejsza ilość krwi w podłożu hodowlanym) mają w laboratorium podczas izolacji z materiału biologicznego i hodowli. A na drugi dzień wyrastają śliczne kolonie bakteri. pomyśleć co by było jakby się takiego tampona po całym dniu wyciągnęło...

Osobiscie uzywam podpasek bo jak dla mnie wygladaja i sa bardziej higieniczne. Lepiej, zeby cala krew wyplynela na wierzch i wsiaknela w podpaske niz pozostala w srodku z tamponem. Skora musi oddychac. Tampon zatyka cala pochwe i moga tworzyc sie rozne infekcje. Tak samo jak jest ze stringami: moj ginekolog powiedzial zebym nie nosila stringow, tylko zwykle majtki bawelnianie gdyz skora musi oddychac a majtki musza wsiakac wydzieline. a co moze kawalek sznurka wsiakanc :] Pozdr

Tampony są 100 razy bardziej wygodne, ale podpaski bardziej zdrowe. Wydaje mi się, że trzeba stosować na przemian: albo tampony, albo podpaski - zależnie od sytuacji. Uważajcie zeby nie stosować tamponów jak jesteście chore i bierzecie antybiotyk, ja dostałam po tym infekcji.

dla mnie tampony do wynalazek 100lecia, stosuje je zawsze i nie wyobrazam sobie powrotu do podpasek. słyszałam, że stosowanie wyłącznie tamponów nie jest dobre dla zdrowia, ale co dziś jest:)

ze tampony!!!! czyste, higieniczne OCZYWISCIE TRZBA CZYSTYMI REKAMI ZAKLADAC!!! najlepiej z aplikatorem. I nie "przetrzymuja wszystiego w srodku"!!! Oczywiscie masz je w srodku i krew tam wsiaka, ale krew sie zaczyna rozkladac dopiero w kontakcie z zewnetrznym powietrzeem czyli na przyklad na podpasce. Stad ten specyficzny zapach krwi. A poza tym zmienia sie tampona co jakies 4 godziny wiec wcale tak dlugo nie siedza w srodku!!! Aha, tamponowe okresy "wydaje sie" ze trwaja krocej, bo krew jest zbierana u zrodla, czyli nie musi dlugi czas podrozowac do zewnatrz. Wsiaka w srodku i nie musisz czekac as ostatnie kropelki wyciekna na zewnatrz.

Ja uzywam tamponow od jakiegos roku i jestem naprawde zadowolona zwalszcza w upaly czuje sie o wiele wiele lepiej naprawde. A jak mam isc do szkoly to juz wogle .. tampon tylko ! Zawsze znajde czas by go zmienic po 3 godz. Wole nic nie czuc czuc sie o niebo lepiej niz bac sie ze moja podpaska sie przesunela! Juz raz mialam takie przejscie. Odradzam. Ja stosuje tampony tylko wtedy gdy mam gdzies wyjsc. Jesli siedze w domu to podpaska. Bo po co ? hehe ...

Ja tez kiedyś tak myślałam - Nobel dla tego kto wymyślił tampony! Oj nie teraz juz tak nie uważam... to od nich pochodzi wiele infekcji i przede wszystki nadżerka (chociaż ma ona tez inne przyczyny). Ja tez używałam przy każdym okresie od początku niemal do końca tamponów, ale po tym jak w aptekach musialam zostawic full kasy na leczenie upławów itp, to przeszłam znowu na podpaski. Tampon jak juz tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach i w pierwszych 2 dniach okresu. Po 1 teraz podpaki są tez tak dobre, cieńkie i mało zauważalne, ze naprawde mozna z nimi zyc. Po 2 założe się ze wiekszosc z was bierze tabsy a przeciez miesiaczki przy nich sa o wiele mniej obfite... wiec nie ma mowy o przeciekaniu podpaski itp... Ja jestem juz bardzo ostrozna z tamponami.

tamponów używam od okołu 6 lat i tylko tamponów. zazwyczaj kupuje ob. bez aplikatora c- uważam że są najlepsze. nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich nie być. mąż też jest zabowolony że właśnie ich używam, bo przecież z podpaską jest niewygodnie i wielu rzeczy poprosu nie da się robić. są bardzo wygodne i nie ograniczają cie w zaden sposób a najwazniejsze to to że są niewidoczne (widzialam kilka razy dziewczyny w przeżroczystych spodniach którym przebijały pobpaski - obciach na całego)

mnie też ostatnio ginekolog dobitnie uświadomił, że dopóki nie odstawię tamponów nie mam co liczyć na wyleczenie upławów. wiecie jak jest, każdej lasce coś się przyplącze. i on mi powiedział, że to takie błędne koło - bierzesz tabletkę, upławy znikają, po czym podczas miesiączki aplikujesz tampony i infekcja się nawraca. także niestety, dla dobra sprawy wybieram podpaski, chociaż osobiście uważam, że są ochydne.

no wlasnie sie zastanawiam od kliku lat stosuje podaski ale to strasznie meczace szczegolenie w szkole an wf czuje sie bardzo niekonfortowo:( chcialabym sie dowiedizec czy ktorejs urwal sei sznurek i co po takim zdarzeniu nalezy robic??

Haj! mam pytanie. Mam 13 lat i mamy z klasa wycieczke na basen. Akurat wypada, ze bede miala miesiaczke. Czy bezpiecznie bedzie zabrac tampony? ps: czytalam gdzies ze tampony mozna stosowac dopiero po pierwszym roku miesiaczkowania, a to jest moja 3...

Spokojnie mozesz uzyc tamponu na basenie, tylko zaraz po wyjsciu z wody musisz go wymienic, i tyle ;)

Zazwyczaj używam podpasek, jedynie w drugi dzień, gdy okres jest najobfitszy używam tamponów.