miło i sympatycznie a w tel cisza ...

Jestem 27 letnia dziewczyna, nie brzydka i nie głupią mam swoje zasady i swoje zdanie, kompromis jest mi znany. Jednym słowem uważam się za normalna zwyczajna dziewczyne. która jest lubiana i akceptowana w towarzystwie. I teraz powiedzcie mi bo chodze na randki i na nich jest wszystko ok, rozmawiamy śmiejemy się, słyszę komplementy, faceci przedemną też sie otwierają nie ma niezręcznych sytuacji. Nie mam zastrzeżeń co do swojej i ich osoby. Ale jedno mnie zastanawia bo zawsze oni proponuja spotkanie po spotkaniu mówia że sie odezwą a tu cisza. Już nie wiem o co chodzi ??? żeby to było raz czy dwa a tu tak cały czas. I to nie chodzi o to zebyśmy byli parą, chodzi mi o zwykła znajomośc między kobietą a mężczyzną. Czy wy tż tak macie to ze nie dzwonią to ok jedno mówia drugie robia ale jeżeli na spotkaniu widzę że są zainteresowani dalsza znajomościa a potem cisza to nie rozumiem

że faceci boją się inteligentnych i niezalęznych kobiet!!! I pewnie rzadko który się do tego przyzna, ale wolą te troszkę puste, bo przy nich nie muszą się wysilać! Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam.

A mi się to przytrafia po każdej rozmowie w sprawie pracy. Mówią - \"To my zadzwonimy\" - i nie dzwonią :-( A jeśli chodzi o preferencje mężczyzn, to nie wiem, skąd się wzięła opinia, że unikają mądrych kobiet. Przecież nie ma większej porażki, niż związać się z głupią kobietą

monitorek ==> zgadzam sie, to chyba jakis mit ze faceci chętnie wiążą się z pustą babeczką. Okej, nie zaprzecze jest fajnie posmiac sie, porozsmieszac ją, ale szalenie nudno.. Tak prawde mowiac poszukujemy kobiety z ktorą bedziemy rozmawiac przez całe życie.