KARA ŚMIERCI DLA PEDOFILÓW ...

TO PRAWDA, ANYŻOWKA.. Ale czyjeś dzieci były kiedyś skazane niesłusznie .... i czyjeś być mogą I do ogromnej liczby morderstw nie nalezy dokładać kolejnych "złych" śmierci. Pisałam..różnią nas te ułamki procentów

anyżówka * pisze: \"Trawnik, naprawde_nie_widzisz_roznicy_?\" Nie. Zabijanie jest zabijaniem obojetnie czy przy uzyciu kamienia, noża, zyletki czy pętli wisielczej. Przerywanie komuś życia na zimno, po trwajacym nieraz lata przewodzie sądowym jest niedopuszczalne tak samo jak zabijanie przechodniów na ulicy. Jedyny przypadek gdy uważam że mozna zabić jest obrona w trakcie napadu czy w obronie innego zycia ale na goraco a nie post factum.

Albo kara śmierci dla wszystkich morderców, tych, którzy porywają, gwałcą i zarzynają dziewczyny, tych zabijających taksówkarzy za parę stów, tych mordujących staruszki i kolegów z klasy - albo dla nikogo. Jak bardzo złego zdania nie miałabym o pedofilach, uważam, że śmierci nie można wartościować. To, co wymodził Wierzejski, to typowy populizm - trafił na moment, w którym cała Europa trzęsie portkami przed widmem pedofila.

powiedz mi... \"anyżowka - gdzie ja pomijam ofiary morderców?\" po prostu nie poswiecasz im zadnej uwagi, bo cala skupiasz na tych hipotetycznych 0,00001% skazanych.... \"Poza tym..wiele z tych morderstw kiedyś było tylko ...hipotetycznymi....i dlatego wypuszczano na wolność gwałcicieli itp.\" to tez pomylki sadowe. ktora jest gorsza Twoim zdaniem - skazanie jednego niewinnego czlowieka, czy wypuszczenie winnego, ktory moze zabic wielu niewinnych? nie ma odpowiedzi, obie sa niedopuszczalne, ale bie naleza do ryzyka. a jesli skazesz przez pomylke niewinnego czlowieka na dozywocie ciezkich robot i jego niewinnosc wyjdzie na jaw po kilkudziesieciu latach? ja juz wolalabym czape :O mozesz powiedziec - ze przeciez niewinnosc moze wyjsc na jaw wczesniej. owszem, moze. ale _zawsze_ jest te 0,000001%... ze nie wyjdzie. zawsze.

TO PRAWDA, ANYŻOWKA.. Ale czyjeś dzieci były kiedyś skazane niesłusznie .... i czyjeś być mogą I do ogromnej liczby morderstw nie nalezy dokładać kolejnych "złych" śmierci. Pisałam..różnią nas te ułamki procentów

powiedz mi... \"anyżowka - gdzie ja pomijam ofiary morderców?\" po prostu nie poswiecasz im zadnej uwagi, bo cala skupiasz na tych hipotetycznych 0,00001% skazanych.... \"Poza tym..wiele z tych morderstw kiedyś było tylko ...hipotetycznymi....i dlatego wypuszczano na wolność gwałcicieli itp.\" to tez pomylki sadowe. ktora jest gorsza Twoim zdaniem - skazanie jednego niewinnego czlowieka, czy wypuszczenie winnego, ktory moze zabic wielu niewinnych? nie ma odpowiedzi, obie sa niedopuszczalne, ale bie naleza do ryzyka. a jesli skazesz przez pomylke niewinnego czlowieka na dozywocie ciezkich robot i jego niewinnosc wyjdzie na jaw po kilkudziesieciu latach? ja juz wolalabym czape :O mozesz powiedziec - ze przeciez niewinnosc moze wyjsc na jaw wczesniej. owszem, moze. ale _zawsze_ jest te 0,000001%... ze nie wyjdzie. zawsze.

anyżówka * pisze: \"Trawnik, naprawde_nie_widzisz_roznicy_?\" Nie. Zabijanie jest zabijaniem obojetnie czy przy uzyciu kamienia, noża, zyletki czy pętli wisielczej. Przerywanie komuś życia na zimno, po trwajacym nieraz lata przewodzie sądowym jest niedopuszczalne tak samo jak zabijanie przechodniów na ulicy. Jedyny przypadek gdy uważam że mozna zabić jest obrona w trakcie napadu czy w obronie innego zycia ale na goraco a nie post factum.

powiedz mi... \"anyżowka - gdzie ja pomijam ofiary morderców?\" po prostu nie poswiecasz im zadnej uwagi, bo cala skupiasz na tych hipotetycznych 0,00001% skazanych.... \"Poza tym..wiele z tych morderstw kiedyś było tylko ...hipotetycznymi....i dlatego wypuszczano na wolność gwałcicieli itp.\" to tez pomylki sadowe. ktora jest gorsza Twoim zdaniem - skazanie jednego niewinnego czlowieka, czy wypuszczenie winnego, ktory moze zabic wielu niewinnych? nie ma odpowiedzi, obie sa niedopuszczalne, ale bie naleza do ryzyka. a jesli skazesz przez pomylke niewinnego czlowieka na dozywocie ciezkich robot i jego niewinnosc wyjdzie na jaw po kilkudziesieciu latach? ja juz wolalabym czape :O mozesz powiedziec - ze przeciez niewinnosc moze wyjsc na jaw wczesniej. owszem, moze. ale _zawsze_ jest te 0,000001%... ze nie wyjdzie.

anyżówka * pisze: \"Trawnik, naprawde_nie_widzisz_roznicy_?\" Nie. Zabijanie jest zabijaniem obojetnie czy przy uzyciu kamienia, noża, zyletki czy pętli wisielczej. Przerywanie komuś życia na zimno, po trwajacym nieraz lata przewodzie sądowym jest niedopuszczalne tak samo jak zabijanie przechodniów na ulicy. Jedyny przypadek gdy uważam że mozna zabić jest obrona w trakcie napadu czy w obronie innego zycia ale na goraco a nie post factum.

cholera, przepraszam, ale widze, ze nie tylko mi sie schrzanilo forum...

Mi też, sorry :o

jak ktos woli czapę to zawsze może sam się powiesić. A jak woli walczyć 20 lat o sprawiedliwość to walczy Pisze o kare smierci bo taki jest temat topiku. Gdyby był o cierpieniach ofiar Różni nas ten ułamek procentów..... Widzę, że ciebie nie przekonam a Ty mnie- trudno. PS. Ciekawe tylko dlaczego WSPANIAŁY POMYSŁY pojawiają sie przed wyborami ... Jak łatwo się kupuje ludzi :(

mi też post poucinało ...sorry.

Trawnik - uwazam, ze nie masz racji. zabijanie czlowieka to zawsze zabijanie czlowieka, ok. ale zdefiniujmy najpierw czlowieka. niektore jednostki wg mnie pozbawiaja sie tego miana. i na tym polega roznica. nie chodzi o to, zeby kogos ukarac za konkretny czyn. ten czyn raczej swiadczy o tym, kim/czym ten ktos jest. potrafisz sobie wyobrazic, co dzieje sie w glowie kogos, kto uderza glowka malego dziecka o sciane, na ktorej zostaja plamy krwi? czy potrafisz wczuc sie w role kogos, kto wielokrotnie wbija noz w cialo mlodej dziewczyny? czy wiesz, jakim torem biegna mysli kogos, kto zabija dla zabawy, albo dla odtwarzacza mp3? ja nie potrafie. nie potrafie traktowac kogos takiego na rowni ze wszystkimi innymi. nie potrafie uzmyslowic sobie, ze ktos taki jest takim samym czlowiekiem, jak ja - bo nie jest. nie jest.

zgadzam się z powiedz mi. roztrząsaną tu kwestią możnaby się przejać gdyby projekt ów wysunął ktoś poważny, zasługujący na szacunek i mający jakiś społeczny autorytet. tymczasem projekt ów wysywa grupka zagrożonych politycznym niebytem populistów. Szkoda czasu więc się nim dalej zajmować - dziękuję wszystkim którzy się ze mną tu spierali i tym którzy mnie wspierali - ale doszedłszy do wniosku powyzej - znikam.

SPOKOJNYCH snów dla wszystkich.

a ja zgadzam sie z Iron. moje poglady odnosnie kary smierci mam raczej od dluzszego czasu, i nigdy nie mialo to nic wspolnego z poparciem dla LPR. Wierzejskiego zreszta nie trawie, bo to psychol i homofob. a jego intencje z pewnoscia nie sa juz takie zbiezne z moimi.

Anyżówka - na koniec - człowiek to określona pula genów pod wzgledem jakościowym i ilosciowym i póki co nic tego nie zmieni. Człowiekiem był i Stalin i Beria i Ghandi i Matka Teresa

Anyżówka - na koniec - człowiek to określona pula genów pod wzgledem jakościowym i ilosciowym i póki co nic tego nie zmieni. Człowiekiem był i Stalin i Beria i Ghandi i Matka Teresa

a ja zgadzam sie z Iron. moje poglady odnosnie kary smierci mam raczej od dluzszego czasu, i nigdy nie mialo to nic wspolnego z poparciem dla LPR. Wierzejskiego zreszta nie trawie, bo to psychol i homofob. a jego intencje z pewnoscia nie sa juz takie zbiezne z moimi. ps. znow sie chrzani, wiec na wszelki wypadek tez zegnam wszystkich i pozdrawiam :)

SPOKOJNYCH snów dla wszystkich..

Jestem przeciwniczką kary śmierci i nie tylko dlatego,że wychowana jestem na Dziesięciu Przykazaniach Bożych,gdzie jedno z przykazań głosi - nie zabijaj , ale także mam świadomość ,że orzeczenie o takiej karze nigdy nie wykluczy pomyłki. Oczywiście bzdurą jest,że jeden człowiek,czy grupa osób może ustanowić karę śmierci. W państwach demokratycznych decyduje o tym jeszcze referendum/strach pomyśleć co by przyniosło/,no ale jeszcze społeczeństwo może się wypowiedzieć. Jeżeli doszłoby do tego/w co wątpię/ ,że przeforsowana byłaby kara śmierci, przy naszym systemie sadownictwa, gdzie oskarżony nie ma porządnego obrońcy z urzedu i gdzie o karze decyduje sędzia a nie ława przysięgłych złożona z ludzi którym społeczeństwo ufa byłoby to wręcz tragiczne.

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to: Proszę wejść na stronę Ligii Polskich Rodzin i znaleźć Program LPR: Paragraf II punkt 3: cytuję: "Życie ludzkie należy chronić od poczęcia do NATURALNEJ ŚMIERCI."

Wielka szkoda, że zniesienie kary śmierci nie spotkało się dotychczas ze wzajemnością "drugiej strony". Nie tracimy jednak nadziei, że już wkrótce środowiska przestępcze uchwalą zaniechanie popełniania zbrodni.

A

Kara smierci dla pedofili jest niemozliwa bo to bylo by rasistowskie i islamofobiczne. Muzulmanie pedofilie calkowicie zalegalizowali i my tez musimy zreszta homoseksualizm jest w europie legalny. Przypominam europejska karta praw czlowieka.