Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zona jaracza

CO ZROBIC???

Polecane posty

Gość zona jaracza

poraz kolejny moj maz zobowiazal sie do tego,ze przestanie jarac (wiadomo co). daje glowe,ze jednak nie wytrzymal (jak zawsze zreszta) i pewnie polazl do kolegi w wiadomym celu. co mam zrobic waszym zdaniem jak wroci? wyprowadzic sie nie moge,nie mam gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
szczelic mu w pysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
strzelic mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrraa
Oj kochaniutka nie da rady. Ja z tym walczyłam 4 lata Myslałam ze sie udało, ale niestety mąz jarał po kryjomu zaczoł kłamać. Więc dałam sobie spokój.Jego zdrowie. teraz jara legalnie-na balkonie. Cięzki orzech do zgryzienia.Jak nie bedzie chciał to nie zuci proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
ale ilez mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł dzizasss
a niech pali.. co Tobie to przeszkadza??? :D moze sama poczęstujesz się od niego skrętem?? to bardzo fajna sprawa.... mozecie popalac we 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł dzizasss
chodzi o maryhe czy papierosy??? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrraa
żadne ultimatum nie pomogło.Zaczoł sie kryć. i doszłam do wniosku ze niema sensu z tym walczyć, nauczyłam sie z tym żyć. Ale jeśli chodziłoby o alkochol.rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
o maryche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
wrocil. i zamydla,ze nie jaral klamczuch pieprzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapal z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
tez nie rozumiem. nie wiedzialam,ze jest uzalezniony.kryl sie dobrze. a ze palil? kazdy teraz pali.prawie. w pizdu z takim zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mergeens
pal z nim. to nic złego. przekonasz się..... a jezeli nie to jemu pozwol. to fajna sprawa :D nic dziwnego ze jara. odrazu mi się przypomina film pt" oczy szeroko zamknięte" tam tom cruise z nicole kidman codzien palą skręta i są szczęśliwi a ile ma mąż lat???? jak ma około 40 to w ogole już fajnie :D facet starszy i wyluzowany :D marzenie.. odrazu mi sie przypomina american beauty :P jak kevin spacey jara blanty hehe gdzie go sobie znalazłaś?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
chyba nie wiesz co mowisz. ja tez czasem zapale ale mam wszystko na miejscu ( w glowie). pracuje,pilnuje obowiazkow itd. a ten prace jebnal,a raczej go wywalili bo zasypial,spi caly dzien bo w nocy gra na kompie. nie wytrzymam tego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
wiem. za rok konczy nam sie kredyt. wtedy pierdolne to wszystko. chcialam jeszcze cos ratowac ale widze,ze to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł dzizasss
a ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
przyszedl i poszedl grac. poprosil,zebym mu zrobila jajecznice - bezczelny dupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o marihuane to poslij go na odwyk i to KONIECZNIE! jesli o papierosy - zaakceptuj, to nie takie zle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć cpuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
niby latwo sie mowi rzuc go. sama tak radze niektorym,ale samej ciezko. na terapie chodzil...........byl 1 raz i przerwal bo to,bo tamto. nie mam sily juz sie klocic i prosic o wszystko. chyba poczekam az umrze smiercia naturalna ( to malzenstwo) i wtedy sie wyprowadze. znacie kogos kto dlugo jaral i jednak przestal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżamajska dziewczyna
"swiete jest ziolo blogoslawione dusze i cialo leczy, kara cie spotka gdy swietej sensi osmielasz sie zlorzeczyc" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
ta. nie pocieszylas mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dżamajska dziewczyna
a tak serio, to wspolczuje Ci... ja bym go zostawila... kiedys mialam chlopaka, ktory palil codziennie... doszlo do tego, ze na drugi dzien nie pamietal o czym rozmawialismy dnia poprzedniego :O rodzice chcieli go wyslac na detox, wyrzucili go z domu, nieciekawa historia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
szczerze mowiac ja sobie nawet nie wspolczuje. widzialy galy co braly tylko nie wiem,jakies okulary rozowe mialam przed slubem czy co? trudno,czasu nie wroce. najgorzej mi wstyd przed rodzicami bo sfinansowali to wesele a co im powiem po niecalych dwoch latach? jak im powiem prawde to ich skrzywdze,ze wykorzystalam ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
jego matka niby obiecywala,ze przy weselu pomoze ale jak doszlo co do czego to przyszla na slub jak gosc i z szyderczym usmiechem dala 500 zeta( w przecliczeniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
czy jest jednak mozliwosc by on sie zmienil?? co musialabym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona jaracza
dzsiaj nie palil bo musiach kierowac. ale wierzcie mi,juz wole go jak jest podpalny bo teraz agresja nim kieruje i bluzga na wszystko i na wszystkich. daje glowe,ze wieczorem sie podda. kurcze.................. niby jest dobrym czlowiekiem ale na meza nie nadaje sie kompletnie. jak mam postepowac by moze jednak on sie zmienil? co robie nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś w swoim mieście poszukać jakiejś poradni AN.Idź tam sama,opowiec im o swoim problemie.Tam są ludzie,którzy powiedzą ci co robić.Tu chyba raczej nieznajdziesz fachowej pomocy,rady.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×