Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona007

ona ma u nas mieszkac

Polecane posty

Gość agattaa
widocznie dla niego nie jest obca, skoro proponuje jej taką pomoc, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
bardzo mi przykro, ze nie udzielam maksymalnej w tej sytuacji pomocy osiebie, -ktorej nie znam -ktora nie ma za grosz odwagi mnie poznac - w koncu miala 3 tyg, zeby do NAS przyjechac i z NAMI porozmawiac -ktora zachowuje sie, jak 5-letnie zagubione w swiecie dziecko -ktora jest tak perfidna lub glupia, zeby oczekiwac pomocy od obcych ludzi, nawet kosztem tych ludzi, -ktora poprzez swoje zachowanie nie wystawia sama sobie dobrej opinii... moze juz pobiegne wyrobic dla niej nowy komplet kluczy?? albo po prostu oddam swoj??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesdxc
---->>> agattaa--- "zresztą już napisałam co chciałam powiedzieć", to może się więcej nie powtarzaj i nie denerwuj, wystarczyzmienić wątek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zrozum ze to moze byc krepujaca sytuacja, beda razem mieszkac, a zapewne maja roznie przyzwyczajenia ja po prostu nie czulabym sie w tej sytuacji komfortowo i to wszystko, poza tym maja juz jednego lokatora na gape, rozumiem te rozterki bo chce sie czuc u siebie swobodnie a nie skrepowana obecnoscia innych ludzi, chyba kazdy potrzebuje troche intymnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_19
nie zgadzaj sie pod zadnym pozorem. powiedz swojemu facetowi ze nie zyczysz sobie obcych w domu, przedstaw wszystkie argumenty za tym zeby ona nie wprowadzala sie do was. z reszta, jak on sam mogl zdecydowac ze ktos u was zamieszka, bez rozmowy z Toba. jelsi to nie pomoze, postwa ultimatum, albo Ty albo ona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
wspolokator znalazl sobie mieszkanie!!! w weekend sie przeprowadza.... chciec to moc - praktycznie w niecale 2 tyg znalazl mieszkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
majjja nie podbijaj znowu wątku o przyzwyczajeniach i prywatności w momencie, kiedy juz jedna "obca" osoba tam mieszka, bo to niedorzeczne zagubiona ty jej nie znasz, ale zna ją twoj facet i to on chce jej pomóc a ty masz tylko w tym nie przeszkadzac i okazac chocby odrobine dobrej woli przez kilka tyg., ale widocznie cie na to nie stać, toteż nie dziwie sie, że ten zwiazek jest we wstepnej fazie rozpadu :o na jakiej podstawie twierdzisz, ze ona nie ma odwagi cie poznac albo zachowauje sie jak 5-letnie dziecko? co to w ogole za 'argumenty'??? :o ktos kto potrzebuje czyjejs popmocy jest perfidny i głupi???????? wspolczuje twojemu facetowi, jesteś niezłą ZOŁZĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec wlasnie o tym moze ze to nie jest zadna wielka filozofia, zaproponuj swojemu facetowi ze jej pomozecie cos znalezc (powinien to docenic bo wcale nie musisz tego przeciez robic) ale ta kobieta zachowuje sie jak nieporadne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesdxc
to super, a może współlokator pomógłby koleżnce z pracy i zaprosil ją do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
no i co?? znalazl sobie mieszkanie? ile mieszkał??? kilka miesiecy????????????? nie, 2 tygodnie!! a wy tu o noclegowanich cos mowicie, jezzuuuuuuu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
co nie znaczy, ze nie szukała, moze nie znalazła nic odpowiedniego? a moze ma jeszcze inne problemy na głowie i na wszystko nie wystarczyło czasu?? o tym to nie pomyslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatta a nie widzisz roznicy miedzy dobrym znajomym jakim jest kolega ktory tam mieszka, i ktorego znaja oboje od dluzszego czsu a obca dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadze ze raczje wygodniej jest poprosic o pomoc kogos innego po co sobie zaprzatac glowe szukaniem mieszkania, juz tak poza wszystkim to jej po prostu brakuje klasyi poczucia taktu , to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesdxc
-------->> agattaa -- coś Ty się tak przyczepiła. To że Ty postąpiłabyś inaczej, nie znaczy, że każdy tak musi !! Skoro autorka topiku nie ma ochoty mieszkać z obcą babą,to ma do tego prawo. A jeżeli tak Ci to przeszkadza, to może sama zaproś tamta do swojego domu. Piszesz w kółko jedno i to samo, a to autorce topiku napewno nie pomoże. Jak nie masz nic ciekawego już do powiedzenia w tym temacie to się nie odzywaj. Sama napisałaś :"zresztą już napisałam co chciałam powiedzieć", a nadal sie powtarzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
agattaa....chyba nigdy z nikim innym niz twoi rodzice i ewentualnie twoj potulny facet nie mieszkalas... ...i mowiac moze niekoniecznie kulturalnie - to moj problem, moja prosba o rade...wiec tobie juz dziekuje - nie podoba mi sie twoj ton i chamstwo, a przede wszystkim nie daje wiary, ze wszystkim tak chetnie i z oddaniem pomagasz..... ...moje zycie uczuciowe nie opiera sie na "nieprzeszkadzaniu", jak to slicznie ujelas...nie jestem dodatkiem do jego 24h co do mojego zwiazku, to sobie odpusc, bo ja prosilam o pomoc, a nie o rady samozwanczego psychologa... i jeszcze jedno - nie oceniam ludzi, ktorych nie znam, tylko ich zachowanie...i tobie radze to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
po pierwsze ona nie jest obca!!! moze dla niej, ale nie dla niego po drugie nie bylo powiedziane ze to ona sie wprasza, raczej watpliwe, bo nikt tak nie robi, wyglada na to, ze to on jej zaproponował pomoc, wiec nie opowiadaj bajek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
wesdxc tutaj toczy sie dyskusja i na tym ona polega, ze sie przedstawia wlasne argumenty, nie rozumiesz tego?? a jak autorka ma wlasne zdanie to niech sie go trzyma a nie zawraca ludziom dupe na forum! po to chyba stworzyla ten temat, zeby poznac opinie innych ludzi, co wszyscy tutaj czynia, wiec zejdz ze mnie, bo sam sie przyczepiles jak rzep psiego ogona :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
i jeszcze jedno - gdybym byla zolza - juz bym powymieniala zamki w drzwiach, albo pana spakowala... no i telewizor ja kupilam...wiec tylko MOJE PROGRAMY, no i pralke - WIEC TY MOJ DROGI PIERZESZ RECZNIE i jeszcze duuuuuzooo innych rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona, a rozmawialas ze swoim narzeczonym o tym ze mozecie jej pomoc w znalezieniu tego mieszkania?? mysle ze to jest jakies wyjscie i kompromis, doskonale Ciebie rozumiem bo tez nie chcialabym znalezc sie w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesdxc
agattaa-->> dobrze wiem co to dyskusja. Widzę jednak, że Ty nie możesz znieść,że ktoś ma inne zdanie.Wypowiedziałaś się i OK. Autorka topiku Ci odpowiedziała. Więc daj już sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
majjjja...probowalam...mysle, ze dzisiaj jeszcze o tym bedziemy rozmawiac, jak wroce z pracy...ja naprawde jestem w tym wszystkim troche zagubiona, a nie perfidna i wyrachowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agattaa
jakbys powymieniala zamki, to mialabys problemy z policją moja droga, bo to nie twoje mieszkanie, ale ty sie potrafisz jedynie szarogęsić, zachowujesz sie jakby to mieszkanie bylo twoja wlasnoscia, a ty tylko tam mieszkasz, i byc moze jedynie chwilowo skoro zwiazek ci sie sypie, postepuj tak dalej, to wylecisz z tego mieszkania szybciej niz kolezanka twojego faceta sie wprowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz ja znikam mam nadzieje ze wszystko sobie wyjasnicie i znajdziecie wyjscie najlepsze dla Was OBOJGA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona, nie chce mi się wszystkiego czytać ale to oczywisty absurd żeby ktoś obcy wprowadzał się do was jeśli ty tego nie chcesz są sprawy w których nie ma kompromisów i nie można się podkładać jeśli chce się zachować spokój ducha i szacunek dla samej siebie, do nich należy czucie się jak u siebie we własnym domu ja nie wiem, twój facet albo testuje na ile się zgodzisz, na ile może sobie z tobą pozwolić, albo sam jest kompletnie pogubiony i nieasertywny, w tej czy innej sytuacji trzeba go nauczyć jakie są priorytety bądź sobą i mów o tym co czujesz i nie daj sobie wleźć na głowę, jeśli twój partner ma tyle inteligencji emocjonalnej, jaką popisuje się wobec obcych, to zrozumie osobę na której naprawdę powinno mu zależeć chryste... gdyby mój miał takie pomysły chyba bym go wyśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie paranoja
pomijam watek faceta,bo dla mnie gosciu przesadzil nieziemsko. olal ci cieplym moczem i wyglada na to,ze powaznie to on cie ni traktuje. ale ta panna? bezczelna dziewucha,jak mozna ? na twoim miejscu zadzwonilabym do niej i powiedziala,ze niestety ale ty sie nie zgadzasz na taka sytuacje i tyle. a co ona zrobi to jej problem. a co facet? - okaze sie wtedy kim dla niego jestes!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie ja tez jestem perfidna i wyrachowana, po zrobilabym tak samo ;) takie juz z nas cytuje : \"zolzy\" i ,\"oj biedni nasi faceci\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona007
agattaa - twojej dupy juz bym nie chciala zawracac..... brawa za kulture wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesdxc
---->>zagubiona007--- porozmaiwam z nim spokojnie. Napewno dojdziecie do porozumienia. Trzymam kciuki!! I nie przejmuj sie wypowiedziami jednej takiej tu... nie warto POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie paranoja
agata - czy ty jestes jebnieta czy co? jak nie jej mieszkanie? mieszka tam,placi za nie wiec ma takie samo prawa jak jej facet. on jedynie moze ja z tej chaty wywalic. ale chyba nie jest takim chamem,ze wywali dziewczyne swoja by mon pozwolic mieszkac jakies lafiryndzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×