Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Takatamsobie

Mężczyzna a papier toaletowy

Polecane posty

Tak sobie ostatnio różne książki czytam i zdumiało mnie, gdy w jednej przeczytałam o sytuacji, która i mnie prywatnie wkurza. Otóż, drogie panie, czy u Was też jest tak, że to zawsze WY musicie włożyć nową rolkę papieru toaletowego na miejsce? Mam w domu trzech chłopów i IM się jakoś prawie nigdy ten papier nie kończy, tylko zawsze mnie! A jak nawet im się skończy, to biorą nowy i kładą na podłodze, na szafce itp. Obsługa uchwytu na papier toaletowy jest dla nich niezrozumiała i chyba leży poza zasiegiem ich mozliwości intelektualnych (to tak a propos modnych ostatnio topików o wyższości... ble ble ble...) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłantanamera
cos w tym jest!moj maz najczesciej kldzie rolke na podlodze albo na spluczce.o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostawiamy to kobietom
żeby miały satysfakcję z umiejętności obsłużenia czegoś więcej niż pilnik do paznokci :classic_cool: 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstyd sie przyznac, ale u mnie jest odwrotnie :) to moj facet zawsze zaklada nowa rolke a nie ja, i powiem wam ze tez nie umiem tego wytlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...i tak oto...
...kolejny raz z pierdoły robi się wielkie halo :D Brawo! Gratuluję problemu, też bym chciała mieć takie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieRolka
u mnie też odwrotnie. Zawsze spada to na męża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleeks
Wiecie dlaczego ? Bo ja np zawsze zostawiam końcówkę "czegoś " dla kogoś. Obojętnie czy to papier toaletowy, czy koreczki śledziowe w lodówce, czy napój jakiś no zawsze jakąś końcówkę muszę zostawić. To chyba tak z dobroci serca robimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do \"i tak oto..\"Żadne wielkie halo. Faktycznie, pierdoła - która pozwala oderwać sie na chwilę od problemów większego kalibru.Gratuluję wyczucia sytuacji i tonu wypowiedzi. :P Ja MUSZĘ o d... Maryni czasami. Wy nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspa
u mnie też odwrotnie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eusebio
U mnie jest na odwrót. Z tym, że przedtem ktoś ten papier musi kupić. I nie jest to moja żona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...i tak oto...
Ech...nie chodzi mi o rangę problemu, tylko słownictwo jakiego użyłaś do jego przedstawienia :D Tak naprawdę rozśmieszyło mnie to. Zabrzmiało pompatycznie i w tonie manifestu :D Górnolotnie. A chodziło o pustą rolkę na wannie :D I tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczypiorekkk
mój tato też tak z dobroci serca zostawia zawsze ostatnie ciasteczko , ostatni kawałek placka - zaleta tego taka , że nie musi myc talerza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kramezczek
u mnie to facet zawsze wkłada nowy, a mnie się nigdy ie chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
tak jest z tym papierem z reguły. kobitki je zmieniają. moj synuś , aby nie wyrzycać opakaowania po paluszkach , ciasteczkach itp. zawsze zostawi w srodku jakąś pokruszkoną sztukę..:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przestancie, nie jestesmy tacy źli... :) my tez mozemy odbic piłeczkę... 1. Dlaczego nie można iść na zabawę drugi raz w tej samej sukience 2. Czemu komplikowanie świata ma pomóc w jego uproszczeniu. 3. Dlaczego wchodząc tylko po masło do supermarketu wyjeżdża z wózkiem kipiącym od wszelkiej maści debilizmów i że ta mała doniczka jest urocza i naprawdę potrzebna tak samo jak wiklinowy koszyczek nie służący absolutnie do niczego. 4. Potrafią wyjaśnić, że \"porozmawiaj ze mną\" jest już tematem do rozmowy samym w sobie. 5. Dlaczego to, co nazywają mydłem tym lepiej myje im mniej w tym mydła. 6. Dlaczego każda wystawa sklepu z ciuchami jest obiektem wnikliwej obserwacji. 7. Dlaczego trzeba przejść każdy sklep i przymierzyć wszystkie buty, ciuchy nawet jeśli aktualnie nie ma się ani grosza? 8. Potrafi wyjaśnić dlaczego (pomimo figury osy) jest gruba. 9. Potrafi wyjasnic jak mozna sie wybierac na wycieczkę samochodową bez próby osiągania rekordu szybkości. 10. potrafi wyjasnic ze najlepszy podkład to taki którego nie widać i kosztuje piekielnie duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvela
Delfin, skoro tak wnikliwie wszystko wypunktowałeś to masz to już w małym palcu i wiesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloncis
ja nie mam problemu papier jest na kaloryferze bo nie mam roliki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivvela
Zgadzam się, problem jest tylko wtedy gdy ktoś przed nami zużył cały papier i nie wystawił w łazience nowego, wrrrrrrr Pewnie dlatego, że według męskiej logiki, już go nie potrzebował, a wg kobiecej logiki papier w łazience po prostu powinnien być.... No ale my kobiety oczywiście wszysko sobie komplikujemy, faceci nie mają takich problemów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest lepiej :) Mam lazienke tylko z bratem. I za kazdym razem, gdy konczy sie rolka zastaje ja w lazience! Normalnie nie potrafi jej wyrzucic (no bo oczywiscie nie wyjmie z polki nowe, bo po co mialby mi ja wyjmowac, skoro to JA na pewno pojde zaraz po nim!!!). A jak nie ma nowej rolki to...schodzi na dol do rodzicow :D Normalnie paranoja!!! A i za kazdym razem ja przynosze do lazienki cala paczke papieru z dolu (mamy duzy dom i nie chce mi sie latac za kaZdym razem) a jak zwroce uwage mojemu bratu, zeby przyniosl papier to przynosi po tygodni cala 1 rolke :D A kiedy zrobilam taki myk, ze nie bylo papieru w lazience tylko mialam u siebie w pokoju, to awantura w domu byla, ze on nie ma papieru!!! A kto mu zabronil przyniesc sobie z dolu??? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kiedyś jeden SPRÓBOWAŁ nałożyć ten cholerny papier na uchwyt. No i nałożył. Nie zdejmując starej wykończonej rolki. Jeden na drugi. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre, ale nieprwawdziwe. A z tym papierem toaletowym i owszem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupup
w podziwie dla delfina_umm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×