Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczyna mnie to wkurzać

jestem macochą, czy muszę zabierać pasierbicę na wakacje?

Polecane posty

Gość zaczyna mnie to wkurzać
tylko widzisz nasze dzieci po wspólnych wakacjach nie opowiedzą wszystkiego ze szczegółami o tych wakacjach jakiejś obcej kobiecie(ex), która wszystko obróci przeciwko nam. Nasze dzieci w wieku pasierbicy, będą wiedzialy że wynajeliśmy po to dwa pokoje, aby one miały swój i my swój(pasierbica - nie będzie spała w innym pokoju, bo nie). Nasze dzieci postaram się wychować tak aby doceniły wspólne wakacje, cieszyły się z nich, a nie myślały że wszystko im się należy i po wakacjach nie mówiły że tak wogóle to wcale nie było fajnie, bo się nudziły. Między zabraniem rozkapryszonej pannicy na wakacje, a zabraniem własnych dzieci jest duża różnica. Może według Ciebie mam się cieszyć że zabieram pasierbicę ze sobą wiedząc że ona zrobi wszystko aby te wakacje nie były udane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna mnie to wkurzać
nie mówiłam mu że nie chcę jej zabrać, bo i tak wiem że tego nie da się uniknąć. Mąż też męczy się na urlopie, jeszcze bardziej niż ja bo to on musi rozwiązywać problemy córki, znosić jej fochy, tłumaczyć że tak nie wolno się zachowywać(bo ja powiedziałam że to nie jest moje dziecko, więc nie muszę jej wychowywać). Ale mąz nic z tym nie zrobi, bo boi się zę córka się obrazi i nie będzie chciała utrzymywać z nim kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka34
Witam Cie Słodka Marchewko30.To wszystko jest tak trudne,ze az nie wiem co na ten temat mozna napisac lub powiedzieć.Potrzeba do tego dużej mądrości i cierpliwośći a jeśli komuś jej nie starczy to i związek z tego powodu może sie rozlecieć.Najlepiej mieć faceta bez dzieci.Tymbardziej jeśli Ty masz już swoje...Reasumując co byś nie zrobiła i jak się nie starała to i tak nie będziesz tak dobra i świetna jak ich mamusia....ALE SUPER,ZE WAS MAM DZIEWCZYNY!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam Twoje posty i szczerze wspolczuje nie wyobrazam sobie wakacji z corka mojego meza doslownie tak jak piszesz rozkapryszona dzieucha , dlatego kontakty sa bardzo to a bardzo sporadyczne 2 razy do roku . Jak mozna jechac na urlop i spac z 14 letnim dzieckiem w jednym pokoju ? nie przeszkadza to twojemu mezowi ? odpowiada mu to ? musisz to zakonczyc! psuje wam kazde wakacje i ty na to pozwalasz ? bedzie coraz gorzej , wiem to z autopsji dlatego ograniczylam te kontakty wysylamy regularnie alimenty w wysokosci 300 zl i koniec . Wasze alimenty wynosza 700 wiec niech jedzie na wakacje z matka albo na kolonie a jak nie to milego siedzenia w domu . Pozdrawiam cieplutko trzymaj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna mnie to wkurzać
mojemu męzowi też to nie odpowiada, ale co mamy robić jeśli żadne tłumaczenia nie pomagają, ona chce spać w naszym pokoju i już. Kiedyś byliśmy nad morzem i chcieliśmy iść potańczyć (zabawa była 500 metrów od naszej kwatery, ale pasierbica, wtedy w wieku 12 lat powiedziała że ona nie zostanie sama i nie chciała przez pół nocy zasnąć, bo jeszcze jak ona zaśnie to my sami pójdziemy(byłam zachwycona tymi wakacjami!!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po takich doswiadczeniach podziekowala bym za takie wakacje . po co jechac ? wakacje sa dla was a nie do prowadzenia wojen z bachorem ? powinnas jak najszybciej to zmienic . I tak zawsze bedziesz najgorsza to badz i zyj waszym zyciem a nie uzalezniaj go od obcego dzieciaka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macocha30
witam:))no, i właśnie mamy sedno sprawy:jeśli dziecko jest takim małym intruzem i robi wszystko na złość,to ciężko spędzić milo czas.pewnie nie byłoby tematu,gdyby bylo inaczej-prawda?ja na szczęście mam małą pasierbicę,więc lubię wypady z nią na wczasy itp,bo ona reaguje na wszystko bardzo dobrze i radośnie,ale też czasem myślę co będzie jak podrośnie?czy nadal będzie tak jak teraz?jak nie przegapić tego momentu kiedy dziecko układa sobie w głowie własny plan na traktowanie macochy?życzę optymalnego wyjścia z sytuacji i ...udanego wypoczynku(pomimo wszystko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej wkurzonej
chciałaś kiedyś udowodnić tej małej , że jesteś warta miłości nie tylko jej ojca, ale również córki, że jesteś fajniejsza niż mamusia. No to teraz masz. Nie pokochałaś jej, bo nie miałaś takiego zamiaru, chciałaś tylko coś udowodnić. Byłaś niezła w tej roli, teraz nawet mąż już nie widzi problemu. A dziewczynka, niezła obserwatorka, widząc fałsz w twoim postępowaniu, manipuluje tatą. Sama to sprowokowałaś. Zdanie : chciałam ją pokochać - świadczy o niedojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczyna mnie to wkurzać........myślę, że to zadanie dla Twojego męża by córka przestała mu wchodzić na głowę. Przecież tak nie może być ,że ona nim rzadzi. To wasza dobra wola ,że ją zabieracie na wakacje. Więc jak juz jedzie to powinna sie dostosować. Myśle ,że nie powinniście uzależniać Waszego życia ani od jego dziecka , ani od jego ex. Wy macie teraz swoje życie i to przede wszystkim Wam ma być dobrze. Bo jak nie bedzie dobrze między Wami to już kompletnie nic w tym zazwyczaj chorym układzie sie nie ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna mnie to wkurzać
ja nic nikomu nie udowadniam, chciałam pokochać pasierbicę, bo myślałam że tak będzie mi łatwiej, że stworzymy rodzinę. Może masz rację byłam niedojrzała bo nie wzięlam pod uwagę tego że nie można pokochać obcego dziecka, które stoi po drugiej stronie ze swoją matką i czeka na moje potknięcie i rzuca mi kłody pod nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka34
Ja uwazam,że wystarczy się lubić.Z tym kochaniem to juz chyba lekka przesada.Ona ma swoja matke i jak sie domyślam kolejnej nie potrzebuje.I podkreślam jeszcze raz z dużym naciskiem,że chocbyś sobie żyły wypruwala a jej mamusia leżała do góry brzuchem,nie pracowała i w życiu nie ugotowala jej nawet obiadu to i tak ona bedzie najleosza a Ty będziesz tylko Marysią do roboty,której nawet nie warto pomagac ,bo po co?Przeciez Ty właśnie według niej od tego jesteś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuję....
"Między zabraniem rozkapryszonej pannicy na wakacje, a zabraniem własnych dzieci jest duża różnica" Twój mąż też nie zabiera tylko własnych dzieci tylko Twoje. Dla niego moze twoje to rozkapryszone bachory tylko przez delikatność Ci tego nie mówi? Nie wierzę w historie :"ja dobra-ona zła". Twój mail i sposo w jaki piszesz o jego córce świadczy, że to ty jesteś rozkapryszona - a masz więcej niz 14 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka34
Nie moge tego nawet czytac!!!Najgorsze w tym wszystkim jest to,że te posty piszą kobiety,które problemy z cudzymi dziecmi znaja zapewne z literatury i tv.Każdy jest mądry jak go problem nie dotyczy.Zycze tym pustym babaom takiego pouzerania się z cudzymi dzieciakami.Powodzenia!!!!KREW SIĘ WE MNIE GOTUJE!!!!Brrrr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka34
A do Ciebie macocho mam prośbe!!!Myśl o sobie ,bo jak sądze to nikt tego za Ciebie nie zrobi a Ty się w koncu wykończysz.Badz troche egoistka!!!Zycie jest tylko jedno.Kazdy musi płacic za swoje błedy.Dlaczego to Ty musisz ponosic konsekwencje za decyzje i błędy tej małej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka34
chcialam napisac błedy rodziców tej małej(przepraszam)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milosc twojego meza do corki jest chora ciekawe gdyby byl z byla zona i jechal by na wakacje to tez by spali w jednym lozku ? my mamy 7 letniego synka i zawsze sypia osobno !!!!!!!!!!!a co dopiero sypiac z obcym bachorem i to moze w srodku zeby byla blizej tatusia . Moze mamusia jej tak poradzila ? szczerze wspolczuje i powtarzam zakoncz to raz na zawsze bo w wieku 18 lat panna tez bedzie chciala spac z tatusiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj Zuzka
a czego ty nie możesz czytać ? Co cię tak wpieniło ? Histeryczki, takie jak ty wpadają ze skrajności w skrajność. Nie tędy droga. Co ty jej podpowiadasz ? Zmianę o 180 stopni w zachowaniu ? Z dnia na dzień ? Pomyśl najpierw, potem pisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufka10
Myślę, że niedługo problem sam się rozwiąże- 14 letnie dziewczyny wolą chyba towarzystwo rówieśników

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuję....
Ja też jestem macochą i wiem o czym mówię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze zmiane moze nawet nie o 180 stopni a wiecej niech sie dzieciak nauczy ze nie jest najwazniejsza na swiecie . TO ty jestes najwazniejsza i wasza nowa rodzina a ona powinna sie odstosowac a jak nie ma ochoty ti jej problem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiu czy ty to
megi ? Jeśli tak, wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim się wydaje, ze dzieciom z rozbitych związków należy się szczególna rekompensata...tylko za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzka34
Wpieniaja mnie te głupoty,które wypisujecie.Oczywiście niektóre z Was.Nie macie pojęcia oczym mowa a chcecie być najmądrzejsze.No chyba ,że też jesteście macochami a trafiły Wam sie anioły nie dzieci.Nie zabierajcie głosu w dyskusji jesli nie macie wtym temacie za wiele do powiedzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuję....
Po co zakładać topik skoro autorka wszystko wie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mufka to stereotypowe myslenie dziecko nie ma taty to niech chociaz cos z tego ma czyli kase . Nie cierpie corki mojego meza i nie jestem dla niej zadna macocha bo jej matka zyje a mococha jest sie wtedy kiedy biologiczna matka umrze . Nie mam z nia zadnego zwiazku uczuciowego , kiedys chcialam zeby tak bylo ale ona dala sie tak we znaki ze powiedzialam dosc basta koniec alimenty i nic poza tym . I jestem z tego powodu bardzo szczesliwa zapracowala na to w 100% ona i postepowanie jej mamusi maja co chcialy a teraz tylko pretensje ale to juz nie moj cyrk i nie moje malpy . bO GDYBY postepowal tak moj synek to dostal by jakas kare zakaz koputera , playki albo bajek ale jej trzeba bylo wybaczac bo jest ,, biedan ,, nie biedna a rozpuszczona jak dziadowsi bicz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna mnie to wkurzać
dzięki za wpisy dziewczyny(te które coś wiedzą na temat "macochowania", a nie idealistki takie jak ja kiedyś, że wszystko sie ułoży, będziemy wspaniałą rodziną, córka męża będzie miała u nas swój drugi dom - teraz ona ma swój drugi dom u nas, a ja jestem w nim tylko sprzątaczką i jej służącą od obiadów, zmywania i prania). Wiem że powolutku muszę zmienić swoje postępowanie, zasady panujące w naszym domu. Od dziś to jest dom mój i mojego męża, a jego córka będzie musiała przystosować się i do zasad w naszym domu i do naszych planów wakacyjnych(żadnych fochów i kręcenia nosem że mogliśmy jechać w gory a nie nad morze itd.), bo jeśli nie to ja za te wakacje dziękuję - bardziej wypocznę w swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytuję....
No to powodzenia drogie panie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zaczyna mnie to ....................bardzo dobra decyzja zobaczysz ze wszystko pouklada sie tak jak chcesz to tylko kwestia czasu i napewno dopniesz swego . Jak moglas byc sluzaca dla obcego dzieciaka ktory cie tak traktowal powinnas dawno juz to zmienic .POwodzenia i wytrwalosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może założymy klub macoch? Dzieci z pierwszego małżeństwa traktowane są jak ,,święte krowy\'\', wiem co mówię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×