jak DŁUGO MUSI TRWAC WASz AKT SEKSUALNY BYŚCIE SCZYToWAŁY ??

jedne juz po 5, drugie po 2o min więc jak to jest ile wystarczy ??

plus gra wstępna

moj wczoraj trwal ponad godzine...i bylo ekstra...

miauczydełko :) prosimy:)

miauczudełko - ale nawijasz makaron na uszy !! Godzinę chciałabyś !!!

wczoraj to ja bylam na baletach i do tej pory boli mnie brzuch ze śmiechu... ale chetnie poczyam o tym akcie miauczydełka

nie napisalam ze szczytowalam godzine tylko ze seksilam godzine...to chyba nie zaden znowu wyczyn...ale bylo baaardzo fajnie....zaczal od robienia minetki.....potem ja troszke laseczke....po czym wskoczylam na jezdzca.....potem zeby mial panorame mojego dupska wskoczylam na jezdzca tylem ....pojezdzilam dowcipnie....a potem w druga dziurke...on nie wytrzymal dlugo w tej pozycji wiec kochalismy sie w druga dziurke na pieska ...a ze nozki mi sie rozjezdzaly to na stoja co od tylu....po czym zdjelismy gumke ...i zrobilam laseczke z finalem w ustach....amen...

ja tez bylam zmęczona..tak się wyśmiałam

fuuuu nie przeszkadzal Ci smak lateksu ??? :O

ale spokojnie i po kolei - kto zalozyl gumkę i kto zdjął, kiedy, jak to się stało...

gumka byla smakowa - truskawkowa...wiec mi nie przeszkadzalo....w ogole!

gumke zalozyl on ....po wykonaniu przeze mnie krotkiej laseczki....a zdjelam potem ja ja ...jak juz sie na nogach ledwo trzymalam ....bo sie kochalismy od tylu na stojaco .....potem przeszlismy do finalowej laseczki...

no to sie chlopina namachał a ty nagimnastykowaloś ...ja na razie nie mam chyba tyle kondycji

eeee tam ...przeciez nie robilismy tego na wyscigi.....i nikt nie stal ze stoperem....ale oboje po lezelismy chyba jeszcze nastepna godzine bo nozki nam drzaly....

i co? jeszcze pewnie dumni jestescie...ech ta mlodziesz dzisiejsza :o

w jakich godzinach mialo miejsce zdarzenie?

a coz to za roznica w jakich do tego doszlo? w nocnych skarbie...w nocnych godzinach...

iiiiiiiiiiiiiiii.....to w nocnych to ja się bawilam na baletach i nie zamienlabym tego na zaden seks...

to juz sprawa gustu a o nich sie nie dyskutuje...hmmm czesciej mam seks niz balety ....ale nimi oczywiscie tez nie gardze....!!!!

gdyby sex był naprawde dobry, to zamieniłabyś uwierz :P a co do tego ile potrzeba by szczytowac to jest roznie i to bardzo :) po dlugiej grze wstepnej nie trzeba mi wiele naprawde, a tak lubie najbardziej, zn dluga gre wstępną ;) czasami nie tylko wstępna bo do orgazmu tez mnie facet mogl doprowadzac, chwila odpoczynku i dalej :) czasem 3-5 minut czasem 25, nie ma na to zadnej regoly :)

dodam, że ten godzinny sexik kosztował 300 stówki. Ok, zmykam, bo alfons przyjechał z następnym klientem.

tak dlugo jak trzeba. nie ma reguly. sama ze soba moge miec orgazm w ciagu 3 minut. jak z facetem, ktory nie wie co robi to nigdy....zalezy.

hahaahahahaah....zostalam doceniona! 300 niezla sumka!

jak facet ma duzego - ponad 20cm to i po 20 minutach dojde. ubustwiam duze rozmiary.Podniecaja mnie na maxa!

a ja ubustwiam sredniaczki.....bo jak bym miala sobie wyobrazic ze taki ponad 20 wcial mi wejsc w ....druga dziurke....to OLAGOGA!!!strach sie bac!

niestety klient powiedział, że jestem stara suka, ale jak alfons wyjaśnił, że tylko ja w całym burdelu sex analny uprawiam, to zgodził się, bo od tyłu i tak nic nie widać. Muszę zrobić sobie lewatywę. Aha po sexie popierduję trochę :)

po seksie popierduje Pozdro6oo bo ma brutalne gazy po jajecznicy :P:P

ze gołosłowna jestem http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3279876

ja lubię zdecydowanie powoli i długo, jak juz czuję, że jestem gotowy to szukam drugiej dziurki i tam juz spokojnie koncze