Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suzzzie

Jak dac nauczke facetowi

Polecane posty

Gość suzzzie

Jak dac nauczke facetowi zeby w koncu zrozumial ze nie jest pepekiem swiata? Zwykle jest tak ze cokolwiek zlego by nie zrobil zawsze obraca to przeciwko mnie i wychodzi na to ze to ja jestem wszytskiemu winna a on jest taki biedny i pokrzywdzony.W dodatku ta jego zbytnia pewnosc siebie ktora doprowadza mnie do szalu.Chcialabym zrobic cos zeby w koncu zrozumial ze swiat nie kreci sie tylko wokol niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr230
nie zmieniaj w nim niczego tylko zmien faceta na innego, tępa pipko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaa
NORMALNIE TO BYL OPIS MOJEGO FACETA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałem sobie
i Ty męczennico musisz być z takim facetem, musisz być,żeby mu udowadniać, że jest pępkiem świata,i zrobisz wszystko co on zechce,mimo że tego nie chcesz no to gratuluje facetowi takiej dziewczyny sprytny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
justaaaaaaaa I jak sobie z nim radzisz? xtr230 A Ty jestes chamem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucic faceta
nie zmienisz, bedzie ciraz gorzej Mam takiegoojca ... i jest coraz gorzej... pewnie mama codziennie zaluje zer za niego wyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr230
jesli szczerosc nazywasz chamstwem..... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
Pewnie ze nie musze..ale nie jestem na tyle silna zeby odejsc tymbardziej ze poza nim nie mam nikogo.Glupie? wiem ale nie szukam krytyki tylko odrobiny wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
xtr230 nie szczerosc,tylko obrazliwe slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr230
nie dostaniesz wsparcia w sprawie, w ktorej tylko krytyka cisnie sie na usta :o zrozum to wreszcie, kretynko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
Nie znasz mnie,nic o mnie nie wiesz i nie masz prawa mnie obrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałem sobie
a po co Ci wsparcie? tutaj napiszemy trzymaj się dzielnie męczennico świata wylaczysz komputer to i tak facet znowu przejmnie kontrole.gdzie sie takie dziewczyny chowaja? jesteś głupia, ale to już pewnie wiesz, bo to ten Twoj kochany chlopak mowi ci pewnie codziennie. zwiazek to nie jest, a raczej poddanstwo jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la amiga
suzzie, bardzo dobrze wiem o czym mówisz. najgorsze jest to ze im wiecej jest takich sytuacji tym on nabiera pewnosci ze to jest niezniszczalny a ty czujesz sie coraz mniejsza. nie wątpię w naszą miłosć. i walcze o swoje. ale on widzi tylko czarne i biale. biale jest zawsze to co on mysli i robi. dla niego nie ma innej opcji. kiedy po jakiejs kłótni to jest wybitnie jego wina, to on potrafi chodzic wsciekly i obrazony na mnie będac zdziwionym ze to ja jestem zla na niego. tak wiec walczę ale juz nie wiem jak. on sie nie umie kłócic. nie umie na spokojnie wyjasnic problemu biorąc pod uwage i swoje argumenty i moje. nie wiem jak to jest. co ja robie zle. moze od poczatku zle reaguje, moze powinnam ostro postawic sprawe: ze np jesli nie widzi nic zlego w swoim zachowaniu to sie wyprowadzam. i potem naprawde sie wyprowadzic aby to nie byly slowa rzucone na wiatr. nie wiem. piekielne trudne to jest. tym bardziej ze slub nam sie szykuje w kwietniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la amiga
a na te komentarze "zyczliwych ludzi" nie zwracaj uwagi. zawsze sie ktos taki znajdzie i najlepsze co mozna zrobic to zignorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
la amiga dziekuje Wiem ze powinnam byc bardziej stanowcza i konsekwenta ale nie potrafie...Moze dlatego ze za tak bardzo mi na nim zalezy i boje sie go stracic.Jest jedyna bliska mi osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la amiga
mi tez na moim zalezy. ale nic na siłę. prawde mowiąc ja 2 lata temu pare razy probowalam odejsc, ale blagal mnie abym tego nie robila i przekonywal ze sie bedzie starac. no i za kazdym razem mu wierzylam. pewnie w ten sposób krzywdziłam i jego i mnie. widzisz- mi tez jest latwo mówic ze trzeba byc konsekwentnym i stanowczym- ale sama nie jestem. ale jedno wiem. najpierw trzeba uwierzyc ze mozna zyc samemu, trzeba najpierw pokochac siebie jakkolwiek to nie brzmi.. by miec udany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
No wlasnie...Ja nie wyobrazam sobie zycia bez niego...A co do wiary w siebie to zawsze mi jej brakowalo.Pewnie dlatego tak trudno jest mi odejsc.Ale z drugiej strony rozsadek podpowiada mi zeby zaryzykowac, jesli jemu na mnie zalezy to bedzie o mnie walczyl,jesli nie to nie jest wart mojego uczucia.Tylko ze cholernie trudno jest mi trudno podjac taka decyzje.Serce walczy z rozumem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la amiga
tez mi wszyscy dookola tak mówią: jesli jemu bedzie zalezalo to cos zrobi. ale prawda jest taka ze nawet jesli bedzie sie staral i obiecywal poprawe i róże ..to nie widze szans aby sie zmienil. wiec są dwa wyscia: 1. podejmuje decyzje aby z nim byc wiedząc ze musze miec siłę aby ignorowac jego zachowania i rozne zagrywki albo 2. jesli wiem juz teraz ze nie znajde na to sily, to decyzja jest prosta. obie o tym wiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj pogadaj
no wlasnie ja bylam tak zakapleksiona szara mysza z e masakra uwazalam ze nikt nie zakocha sie we mnie i wogole z kompleksow wyleczlo mnie dwuch facetow \ ex i obecny teraz wiem ze sem fajna ladna i moge miec kazdego faceta :) ale kocham tego jedynego kilka razy dziennie mowi ze mni kochacha, jest czuly delikatny i wyleczyl mnie z wszystkich kompleksow wystarcy ze cos powiem ze misie w sobie nie podoba a on nie wiem czy swiadomie czy nie mi powtarza przez nastepny miesiac jakia ta czesc cialka cudowna wspaniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj pogadaj
moi rodzice sa 19 lat poslubie znali sie 1 rok mam wraznie ze mojmama codziennie zaluje ze za niego wyszla a tez byla mloda zakapleksiona i pewnie uwazalaze nic lepszego jej sie nie trafi UWIERZCIE W SIEBIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
No widzisz ja nigdy nie mialam szczescia... Niedawno zakonczylam totalnie toksyczny zwiazek i to wlasnie dzieki temu obecnemu.Gdyby nie on pewnie dalej bym w nim tkwila.Zapowiadalo sie tak wspaniale...Chwilami tak jest...Ale tylko chwilami...A z kompleksow chyba nigdy sie nie wylecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogadaj pogadaj
trafiasz na niewlasciwych facetow :( niektorzy juz tak maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzzzie
Niestety...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie w garcs i go pogon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do suzzie
rozumiem cie w 1000% !!! moj jest identyczny, zeby nie wiem co zlego zrobil i tak zawsze to ja bede tą najgorszą i to z mojej winy... juz sie sama czasem zastanawiam czy moze faktycznie ma racje... pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xtr230
ale wy glupie jestescie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniakog
Słuchajcie dziewczyny, jak się nie weżmiemy w garść to za kilkadziesiąt lat będziemy stare i zgorzchniałe.... szkoda czasu, niepotrzebnych zmarszek i siwych włosów! Zróbcie tabelę wad i zalet jeśli po stronie wad będzie przynajmniej jedna więcej = UCIEKAJCIE!!!!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suzzie bardzo dobrze cię rozumiem te idiotki co cię obrażają gówno wiedzą o życiu albo tak dobrze trafiły ze nie mają o tym pojęcia bo same są tak beznadziejne i tylko innym wrzucają ale musisz być twarda i postawić na swoim przetrzymaj go daj do zrozumienia że Cię stracił może się otrzasnie mi sie to udało Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Suzze jesli się nie uda uciekaj szkoda czasu znajdziesz jeszcze kogoś kto cie bedzie kochal i szanowal ale z tego co widzę trochę już minęło daj znac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×