Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noi

Zakochałam się w zajętym

Polecane posty

punkt widzenia zawsze zależy od punktu siedzenia..:P jestem za delikatna, żeby w coś takiego się pakować ale nie żeby nie wyrażać o tym opinii. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maugi
Zmienisz punkt siedzenia, to zobaczysz sama, chociaż ci tego nie życzę. Myślisz, że dlaczego jestem z facetem, którego nie kocham? Składa się na to mnóstwo spraw i gdyby życie było takie bajecznie łatwe, jak ty twierdzisz, już dawno poszłabym w siną dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAUGI, prawda boli, co? Lapiej marzyć, że facet kocha i się łudzić? A on tymczasem figluje ze swoja dziewczyną i śmieje sie z naiwnej panny. Jak facet sie zakocha to nie czeka w nieskończoność tylko dziła, pomyśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
no prosze jak sie topic rozkreca ;) padma -- zaczernilas sie :) ja tez myslalam nad tym ,ale nie mam pomyslu na nick :O zajrzalam do Was bo znowu dopada mnie smutek :( delikatna ---nigdy nie wiesz co Cie w zyciu spotka wiec nim cos napiszesz to sie zastanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakich spraw? Tu faceci nie maja podobno żadnych obraczek, dzieci tylko dziewczyny, więc w czym problem, zeby być z tą właściwą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maugi
Delikatna, czytaj dokładniej moje posty. Bo na razie klepiesz bez zastanowienia, co ci ślina na język przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjście jest jedno: powiedzieć albo albo i przestać się czaić i przeżywać. Jak się nie zakochał to sie już nie zakocha, proste:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja mam tak samo
ile masz lat :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maugi...piszę o dziewczynach z topiku, nie o Tobie! Jesteś w związku i nie kochasz...współczuję ale nie mam zdania o tej Twojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
25 ,a jakie to ma znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maugi
No to przeczytaj uważnie: Jestem z nim, bo mi go żal. tak, głupia jestem, ale nie o tym chcę pisać. Jestem z nim z przywyczajenia i jestem z nim, bo go lubię, i jestem z nim z tchórzostwa, że lepszego nie znajdę. A mogłabym być z kimś innym, tyle że boję się zaryzykować. Przełóż sobie teraz tę sytuację na chłopaków opisywanych w tym topiku. A tak na marginesie - nigdy nie mów nigdy. Można się w kimś zakochać po dziesięciu latach ignorowania tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja mam tak samo
tak tylko pytam, bo co innego gdyby to była nastolatka, to pomyślałabym, że to zauroczenie ... ale wydajesz się dorosła i wiesz o mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maugi
I racja, jesteś niedelikatna, niepotrzebnie ranisz te dziewczyny i odbierasz im nadzieję, jakbyś była wyrocznią wiedzącą wszystko o wszystkich. One mają taką samą szansę na szczęście, jak cała reszta, i tego im życzę. Możliwe jest, że ci faceci przejrzą na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
wiem co mowie ,wiem co czuje ,wiem co powinnam zrobic ,ale co z tego ? :( nie zawsze serce idzie w parze z rozsadkiem :( kurcze znowu mam dola :( maugi -- 🌼 szkoda slow na to co pisze delikatna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja mam tak samo
a ty go widziałaś? może on nie jest w twoim typie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
oczywiscie ,ze widzialam .Nie rozumiem skad takie pytania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja mam tak samo
bo ja tylko koniec tematu czytałam :O i myslałam, że wy piszecie do siebie listy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do matylda68
a twój ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
zle myslalas :) Dla mnie wyglad nie jest najwazniejszy , liczy sie przede wszystkim charakter :) 🖐️ milego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pytaniem
nie boicie się, że jeśli ten ktoś zostawi osobe z którą jest teraz w związku dla was to potem może zostawić was dla kogos innego albo nawet dla osoby z którą teraz jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maugi....nie znasz motywów działania tych facetów, jesteś kobietą i myślisz i reagujesz inaczej niż oni...Nie ma więc tu takiego prostego przekładu. A robienie sobie złudnych nadzieji, zamiast wyjaśnić sprawę do końca: albo albo, nie jest dla nich najlepszym wyjsciem! One cierpią, nie widzisz tego? Nie traktuj mnie jak wroga, bo mi ich żal...jestem głosem rozsądku, patrzę na to z boku i nie potępiam ich, wykazuje jedynie beznadziejność sytuacji...troszkę znam życie i facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajakata
do ja mam tak samo/ liczy sie charakter? to gratuluję! Fajny ma ten Twój charakterek, nie ma co! Trzyma 2 sroki za ogon i nie może się zdecydować, chyba żartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalumada
A ja bym chciała poznać motywy jego działania. Czemu się ze mną kontaktuje? czemu dzwoni? czemu znosi moje uniki? czemu sam je robi? Nic nie rozumiem, nic nie wiem...............buu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalumada
wiecie co? Przemyślałam wszystko i kończę z tym zajętym. Nie będę się wkrzaniać z butami w cudze życie, po co mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalalumada - jeśli potrafisz, gratuluję, zazdroszczę i życzę powodzenia w dalszym życiu. :) Ja nie umiem, mało tego, nastrój mam nienajlepszy, usiadłam do kompa i za chwilę chyba pogram sobie w coś, klnąc pod nosem, żeby odreagować. Delikatna, w pierwszych swoich postach byłaś irytująca, ale teraz jestem w stanie cię zrozumieć - tylko, że to nie jest takie proste. Zapewne byłaś kiedyś zakochana, mocno jak jasna cholera, może jesteś teraz. Wyobraź sobie, jak trudno obyć się bez tej drugiej osoby, wyłączyć uczucia, pstryk i nie ma. Już nie jest tak łatwo, prawda? Nie łudzę się, jestem na to za poważna, ale z drugiej strony wiem, że nie wszystko dzieje się od razu, czasem potrzebny jest czas. Jeśli człowiek, który jest dla mnie ważny, pozna mnie lepiej i uzna, że go interesuję, że chce być ze mną - to może wydarzyć się wszystko. I nie mam tu na myśli smarkatego narzucania się facetowi, knucia i spiskowania za jego plecami, a zwyczajną znajomość, która kiedyś może się przerodzić w coś większego. Oszczędź mi tych protekcjonalnych rad, nie jestem dzieckiem, a prawo do szczęścia mam takie samo, jak inni i jestem uparta, umiem walczyć o to szczęście. Z góry dziękuję i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalumada
Padma-- ja Tobie też życze powodzenia i dużo siły, szczęścia i cierpliwości! Mnie ich brak, bo nie potrafię spokojnie czekać na faceta, który tymczasem tuli inną. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalumada
jak pisałam tak zrobiłam... Chciał się spotkać a ja mu napisałam, że nie chcę się z nim więcej kontaktować. A on na to, że szkoda bo ten tydzień ma wolny... Nawet nie zapytał, czemu podjełam taką decyzję, nie powiedział że mu przykro...przekonałam się, czym dla niego byłam: niczym, przelotną przygodą...a może mu ulżyło, że on nie będzie mi musiał powiedzieć, żeto koniec? Bardzo mi przykro, zawiodłam się na nim i na sobie też...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala----------> sama się przekonałaś, że mam rację co do takich facetów, co 2 sroki za ogon trzymają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie zajety
jest ZAWSZE zajety!!!! Nawet bym sie nie odwazyla pomylsec o takim w inny sposob. Kiedys moj zwiazek tez sie rozpadl przez taka, ktora pojawila sie nagle - i ponoc nie wiedziala ze on jest zajety... :-(( A on byl moj!!!!! Dopiero po tym nasz zwiazek zaczal sie rozpadac, zaczely sie niedopowiedzenia, czepaianie sie. Na koncu przyznal sie o co chodzi, ale juz bylo za pozno, ja w czyms takim nie chcialam uczestniczyc... Mam nadzieje, ze jesli sa teraz razem, to jest im dobrze. Tylko, ze takie rzeczy zawsze do czlowieka wracaja - jak postepujesz w stosunku do innych, tak pozniej Ciebie ludzie beda traktowac... Nie wiem czy ktorejkolwiek z Was byly by milo gdyby kolo Waszego faceta zaczela sie krecic taka co "nie wie"... Kobiety sa przebiegle, zeby uwiesc faceta siegaja po rozne sposoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×