Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noi

Zakochałam się w zajętym

Polecane posty

Gość lalalumada
padma----> masz czyste sumienie, to ważne ale i cierpisz...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalumada
eeep---> eh, samo życie....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszępodnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ten topik umarł, hę? ;) Mój zajęty jest wolnym, rozstali się. Kompletnie bez mojego udziału, jestem tego pewna, bo od dłuższego czasu nie miałam z nim kontaktu, poza tym nie rozbijałam ich związku. Od dawna im się nie układało. Dowiedziałam się od znajomych, kolega się wygadał przez telefon. Ścięło mnie z nóg. Nie jestem szczęśliwa, bo się rozstali. Żyję jego smutkiem, czuję ból wraz z nim. Zalewam robaka przed kompem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
umarl ,ale chyba znowu odzyje :D Chcialabym Ci napisac cos madrego ,ale nie jestem w stanie dzisiaj :( Zawiodlam sie na Nim bardzo , siedze i placze :( bylam glupia ,a teraz mam za swoje :( Dlaczego on mi to zrobil 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jesteś :) Cokolwiek by się nie stało,trzymaj się, dziewczyno! I zaczernij nicka ;) Jasna cholera, nie przypuszczałam nawet, że cudzy smutek tak boli, czuję się, jakbym była nim. Wypalam mnóstwo papierosów i jestem na siebie zła, bo czuję się słaba. Gdzieś mam, czy do siebie wrócą, czy nie, grunt, żeby go nie bolało. To znaczy, może i nie mam gdzieś, ale mimo wszystko.. ech, cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
padma ,boli i to bardzo ,wiem cos o tym. Jakis czas temu "rozstal " sie ze swoja dziewczyna (wrocili juz do siebie ) i jak mi to napisal to ,az mi lzy polecialy ... nie cieszylam sie z tego ...chyba mamy za dobre serca ...:( Powinnysmy byc egoistkami i myslec o sobie i o naszym szczesciu ,a my co ? chyba pisze bzdury ,ale to z tej zlosci :( Padma ...ja juz nie mam sily :( ile mozna cierpiec? Dupek jeden nigdy go nie oklamalam ,kocham go ,a on mi taki numer odstawia 😠 Przepraszam ,ale nie moge sie powstrzymac 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za co ty przepraszasz? Wiem, że boli, mnie też boli, ale tak już jest świat kretyńsko poukładany, że czasem boli bardziej. Dziwny człowiek z niego. Próbowałaś z nim porozmawiać, zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, no to zapraszamy do grona smucących :D Co prawda mój stan uległ nagłej metamorfozie i jestem już zakochana w wolnym, ale że chałę z tego mam, nastrój mi się nie poprawia ani na jotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
padma ...my ostatnio ciagle rozmawiamy napisalam mu maila wszystko co mi lezalo na sercu ,on tez napisal ...napisal cos czego sie nie spodziewalam ,cos pieknego ,ale co z tego skoro to wszystko jest do d*** i nie mozemy sie dogadac .Ja juz wiem ,ze go stracilam ,na to ,ze cos miedzy nami bedzie juz przestalam liczyc ,ale liczylam chociaz na przyjazn ...a teraz ...nie ma juz nic 😭 jak ja mam zapomniec ? chcialabym ,zeby ...ech po co to wszystko pisze ?nie wiem chyba musialam to z siebie wyrzucic :( zjawilas sie w odpowiednim momencie :) tak jak ostatnio :) A na nicka nie mam pomyslu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
pyza... witamy wsrod cierpiacych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na przyjaźń nie licz, bo się zadręczysz. Nie ma nic gorszego niż przyjaźń z obiektem nieodwzajemnionych uczuć. Wiem, bo właśnie to przerabiam. Straszny dół. Zaraz, skoro napisał ci coś pięknego, to czemu z tobą nie jest? Wybacz, ale sprawia wrażenie strasznego drania. Bawi się wami, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, Pyza, żonaty... współczuję. To już dopiero kicha. Mój, chwała Bogu, był w nieformalnym związku. Egoizm się we mnie odzywa i strach - nie chcę, żeby cierpiał, ale nie chcę też, żeby do niej wracał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee kobitki
wiecie co? a ja mam plan, tylko zeby to blyo takie proste ..ech jakby tak doprowadzic takiego do rozwodu a potem kąpnąć w dupsko, co? ach rozmarzylam się;););)..jakby to fajnie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonaty...właśnie. to jest ten największy problem. a najlepsze w tym jest to że on jest zakochany we mnie. a ja nie mam sumienia go odebrać żonie.i nie zrobię tego. pocierpię jeszcze . może nam przejdzie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co kopać w dupsko i unieszczęśliwiać dwie osoby? Mi wystarczy, że ja mam przesrane, nie chcę krzywdzić innych. Nawet w akcie zemsty. Poza tym nie zgodziłabym się nigdy, żeby być tą trzecią, choćby mnie z miłości skręcało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
pyza...🤗 wspolczuje ,ja myslalam ze on ma dziewczyne ,nie zone ...przykro mi :( Padma...ma ja ,a ja kolejna zabaweczka do kolekcji 😭 mna sie niestety bawil ...😭 szkoda tylko ,ze nie pomyslal jak bede cierpiala ,skoro pisal ,ze sie zakochal to dlaczego tak zranil :( nigdy nie zrozumiem facetow ,i najgorsze ,ze nie umiem (mimo tego ,ze jestem zla na niego ) zapomniec o nim ,chce zeby sie odezwal ,zeby byl ...glupia jestem ...idiotka 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee kobitki
niestety zdarza sie,z e w momencie rozwodu to facet zrywa tez kontakty z tą trzecią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, mi się wydaje (chociaż mogę się mylić), że jakby był zakochany, to nie ruszyłby się na ten urlop, a teraz był z tobą... Jeśli ludzie chcą być ze sobą, to i hetmański rozkaz na nic, jak mawiał Wołodyjowski. Co go trzyma? Dzieciaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieciaty . troje ma. i nie zamierzam go dzieciom zabierać.posmuce sie jeszcze i wylecze sie mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak samo - wiesz co? Świnia z niego. Straszna. Wiem, że cię boli, wiem, że parszywie z tobą pogrywał, ale ech... gdyby mi taki numer wyciął, chyba wydrapałabym mu oczy i by się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, czytałam kiedyś jakiś artykuł. Nie pamiętam, gdzie. W każdym razie stało w nim, że rozwód unieszczęśliwia dzieciaki, ale życie z dwójką skłóconych i nie kochających się rodziców jest równą udręką. Ja na ten temat nie mam zdania, to za trudne dla mnie, ale przemyśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh........ ide sie z tym przespać. pożyjemy zobaczymy. dobranoc kobitki. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee kobitki
mi przeszlo zakochanie: wiedzial, ze pochodzę z rodziny z problemem alkoholowym, znal moje problemy i zemsil się obśmiewając mnie gdy zakonczylam znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc, trzymaj się. Tobie też życzę powodzenia. Zajrzyj tutaj, jak cię najdzie na smuty. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
pyza ...to ja bede leczyla sie razem z Toba ,tylko jak ? :( Padma...wiem ,zgadzam sie z Toba ,ale nie umiem zapomniec .Nie umiem wyleczyc sie z tego uczucia ...ale sie wpakowalam :( nawet teraz jak siedze i pisze z Wami to mysle o tym ,ze chcialabym zeby byl ,zeby cos powiedzial ,chcialabym zeby cos do mnie napisal ...cos co zmieni wszystko i znowu bedzie jak kiedys ,ze mu zaufam ...ale ja jestem naiwna :( chyba za swieze to wszystko ,to dopiero pol godziny jak z nim nie pisze ,jak to sie wydarzylo i chyba jeszcze sie nie otrzasnelam ,pisze od rzeczy juz :( wybaczcie ,jutro bedzie lepiej ...chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
pyza ...dobranoc eeee kobiety ...on tez duzo o mnie wie ..za duzo i tez sie boje ze to wykorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×