Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomop

nienawidze weekendów

Polecane posty

Gość larix
Pomop..jesteś?? Jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm//..........................
to prawda ze mozna do samotnosci sie przyzwyczaic;) ale zawsze sa momenty ze chcielibysmy z kims porozmawiac, czy pobuc po prostu. dlatego nie warto calkiem rezygnowac z kontaktow z ludzmi:) autorko topiku jestes jescze??:) moze taka rozmowa wirtualna ci pomoze choc troche:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomop
no sęk w tym,że mam prace, studia, ale co z tego? Nie potrafie się z nikim zaprzyjaźnić, ludzie mnie unikają, sama nie wiem, co robie źle, bo tak jest zawsze..... to mnie choilernie boli.... I nie jestem samotniczką z wyboru, bo chciałabym mieć przyjaciół,ale nie mam niestety... a pseudo przyjaciół mi nie potrzeba, to takich ,to by się kilku znalazło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm//..........................
pobyc po prostu:) tak mialo byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larix
A uśmiechasz się często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larix
Uciekam na rowerek..póki słonko jeszcze trochę świeci.:) Może spotkam Was tu jeszcze :) A teraz duuużo uśmiechu życze i wiary w lepsze jutro...pozdrawiam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomop
Ja tam juz nie wierze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm//..........................
wiesz ja tez mam trudnosci ze zdobywaniem przyjaciol, potrzebuje na to czasu, bo jestem niesmiala i nie potrafie ze wszystkimi rozmawiac tak jak z koloezanka ktora znam od 2 lat. kazda zmiana szkoly byla dla mnie trudna, bo i towarzystwo sie zmienialo...teraz ide na studia do zupelnie obcego miasta, prawdopodobnie nie bedzie tam nikogo znajomego i tez sie boje samotnosci. ale powiedziallam sobie ze zrobie wszystko,zeby poznac nowych ludzi i utrzymywac z nimi kontakt,chociazby zeby miec z kim wyjsc na spacer. nie chodzi o przyjazn, bo przyjaciol mam w moim miescie,ale zeby miec z kim spedzic czas wolny. to jest bardzo potrzebne zeby moc zyc normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×