Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pracodawca.

Kto NAPRAWDE szuka pracy?

Polecane posty

Gość Pracodawca.

Warunki, ktore oferuje: 1/ umowa na czas nieokreslony-oplacone skl.ZUS, 2/ bezplatny system szkolen, zakonczonych certyfikatami, 3/ minimum 20% od wspolnie osiagnietego przychodu, 4/ praca w najleprzym zespole w Polsce, Wymagania: 1/ UCZCIWOSC, PUNKTUALNOSC, TERMONOWOSC w wykonywaniu obowiazkow, 2/ wyksztalcenie, wiek, doswiadczenie bez znaczenia - szkolenia, 3/ praca 5godz. tygodniowo-2 godz. w biurze i 3 godz. w terenie. Oferta dla rejonu Śląska Cieszyńskiego. Czy sa zainteresowani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że pracodawca najlepszego zespołu w Polsce popełnił literówkę i wie, że zespół ma najlepszy a nie \"najleprzy\". Napisz może zarobki z zaznaczeniem czy netto czy brutto. Jeśli zespól jest najlepszy, to myślę, że niezłą rekomendacją będzie nazwa firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is soooo brutal
hehe te zarobki to 20% od osiągniętego zysku, także wielmożny panie pracodawco, my NIE szukamy takiej pracy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracodawca.
Przegladam to forum od kilku miesiecy. Potwierdza sie ze jednak wiekrzosc osob intensywnie SZUKA pracy. Ja szukam osob ktore CHCA pracowac. Moze porozmawiajmy o tym co osoba poszukujaca pracy moze zaoferowac swoja osoba? Jakos nie dostrzegam tutaj takich wpisow. A do wysmiewnych uwag to juz tutaj przywyklem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XXX226
a co to za praca jeśli można spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is soooo brutal
jeżeli jesteś w stanie dać GODZIWE warunki, to bez obaw znajdziesz dobrych pracowników, ale jak słysze teksty,że płace w zależności od wypracowanego "zysku" to mi się chce śmiać! Ale spoko, frajerów nie brakuje, takze moze się poszczęści. BTW trzeba być naprawde marnym pracodawcą ,zeby na forum i to jeszcze takie jak kafe szukać pracowników hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netto to na reke
mam skonczona logistyke, 24 lata, pracowalam w biurze podrozy, b.dobra znajomosc komputera, ang i niemiecki -stopien dobry.Mam motywacje i chce do pracy, jestem punktualna, dokladna.Podejme prace za min 1500zl netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netto to na reke
wole napisac jakich oczekuje zarobkow bo zazwyczaj na pierwszej rozmowie pada to pytanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is soooo brutal
hehe widzisz jak szybko przegoniłaś pracodawce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netto to na reke
pracodawca chyba zrezygnowal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is soooo brutal
no bo też żadasz!!! Zamiast zadowolić się 20% zyskiem to Ty wyskakujesz 1500zł, no dejże spokój babo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciejek
A kto w POLSCE szuka pracy? chyba chory.Tu w najgłupszym kraju na świecie ludzie szukają etatu nie pracy.Tylko by chcieli kase. A pokaż co potrafisz. Zarobisz tyle ile chcesz ile potrafisz.TYLKO TO ZRÓB. Jesteśmy krajem absurdów i ludzi leniwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze Tobie
tez sadze ze chory bo ja mozna pracowac za 1500zl to jest chyba zapomoga a nie wyplata:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is soooo brutal
no dokładnie 1500 to akurat dla kogoś po szkole na drobne wydatki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze Tobie
ja mam rate 1200zl miesiecznie za hipoteke i samochod rata ok 600zl a gdzie reszta, inne oplaty, zycie paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No przy etacie to i tak jest
dosc duzo. Dlatego znacznie wiecej sie wyciaga pracujac na siebie nie na etat dla innych.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze Tobie
hmmmm duzo , chyba zartujesz nie znam nikog kto ma tak malo.Srednia krajowa jest ok 3600zl.1500zl to wyzysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is soooo brutal
nie przesadzaj, średnia jest znacznie niższa! Ale fakt faktem 1500 zł, to nic, a nie mówiąc juz o wyzysku typu ile wyrobisz, tyle zarobisz, czyli praca za froko, bo pewnie okaże się,że nikt nie jest wystarczająco dobry,aby wcisnąś trefny towar!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze Tobie
powiem tak zamaist zarabiac 1500zl bym wola wyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiscie
zgadzam sie. Czy ktos jeszcze sie wypowie? A moze ktos chce pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
Ja się wypowiem. Jak widać po tym topiku, ludzie nie szukają pracy tylko PIENIĘDZY. Jak trzeba pracować, to od razu "wyzysk". Ludzie, wy nie rozumiecie jednej podstawowej rzeczy - jedynym powodem, dla którego istnieją firmy, jest zysk. Pensje są płacone z pieniędzy uzyskanej ze sprzedaży. Im wieksza sprzedaż, tym więcej - teoretycznie - można wydać na pensje. Nie rozumiem zatem oburzenia, że jak to "prowizja od sprzedaży" ? A niby od czego ma być ? Od numeru buta ? Współczuję pracodawcom, którzy mają takich pracowników - wiecznie płaczacych malkontentów nie majacych za grosz pojęcia, co to rynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
Można i tak to ująć. Ale znalezienie właściwej lokalizacji dla sklepu, zatrudnienie właściwych ludzi do pracy, przypilnowanie interesu, to też praca, prawda ? Plus oczywiście ryzyko utopienia źle zinwestowanych pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
Jak będziesz miał takie podejście, to kiedyś wyjdziesz z domu za 1000 zł, gwarantuję. Wszyscy mocni w gębie, jak mają pracę. Ale wypadki chodzą po ludziach, raz na wozie, raz pod wozem. Nie uwierzyłbyś, ilu takich "mistrzów świata" spotkałem w życiu, którzy w desperacji chcieli wziąć cokolwiek. Trochę szacunku dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
Całkiem możliwe, że ten temat to podpucha i ściema. Istnieją oczywiście "firmy", których działalność opiera się na okradaniu pracowników. Cechą charakterystyczną takich "firm" jest wymagany wkład własny pracownika np. zakup jakiegoś "pakietu", jakaś inwestycja itp.. Normalne firmy zwykle dają coś na start a nie biorą. Co innego jednak prowizja. Co ma myśleć pracodawca o człowieku, który nie godzi się na wynagrodzenie prowizyjne ? Myśli sobie, że ten człowiek: albo nie umie sprzedawać, albo nie wierzy w produkt, ktory sprzedaje. Po co mu więc taki sprzedawca ? Po nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy sie dziwicie,ze ludzie nie chca pracowac w systemie prowizyjnym. Ja tez bym nie chciala. I to nie dlatego,ze nie chce pracowac, ze jak ktos tu napisal,chce pieniedzy,a nie pracy. Nieprawda. Praca sama w sobie jest dla mnie rownie wazna jak wynagrodzenie. Ale KAZDY ma prawo oczekiwac po swojej pracy chocby minimum stabilnosci. A jak tu mowic o jakiejs stabilnosci,jak raz zarabiasz 400 zl,a raz 4000 zl??? Przy czym-nie czarujmy sie-wyniki pracy nie zawsze sa zalezne od naszych staran. Mialam kiedys propozycje pracy w firmie, ktora zajmuje sie doradztwem inwestycyjnym. Na stanowisku doradcy inwestycyjnego zajmowalabym sie nie tylko aktualnymi kilentami firmy,ale przede wsyzstkim do moich zadan nalezaloby pozyskiwanie nowych kilentow. No coz....wydaje mi sie,ze Polacy nie maja nadmiaru gotowki do inwestowania,wiec pewnie tych kilentow bym duzo nie miala. Zreszta moj znajomy pracowal kiedys w tej samej firmie i opowiadal mi,ze praca wygladala tak,ze musial lazic po ludziach i prosic sie, zeby zostali kilentami tej firmy. Nikt oczywiscie nie chcial,bo ludzie wola miec swiety spokoj i nie lubia nachalnych sprzedawcow,ktorzy probuja im cos wcisnac (to akurat wiem z wlasnego doswiadczenia). Dlatego,zeby zarobic 2-3 tys zl w tej firmie musialabym codziennie zdobyc kilkunastu klientow, co jest na zdrowy rozum niewykonalne. Od tego czasu mam awersje do firm,ktore proponuja wynagrodzenie zalezne tylko i wylacznie od wynikow i mam awersje do pracy,ktora polega na tzw aktywnym pozyskiwaniu klienta. Bo moze byc miesiac,kiedy znajdziesz 100 frajerow,ktorzy zdecyduja sie od skorzystac z uslug twojej firmy,a moga byc potem dwa miesiace kiedy nie znajdziesz zadnego. I nie dziwcie sie,ze ludzie nie chca poswiecac swojego czasu, starac sie i meczyc, jezeli nawet nie wiedzia,czy cos za to dostana. To w moim przekonaniu nie jest powazna oferta pracy. To naciagactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie ma tu zadnego znaczenia czy wierzysz w produkt czy nie. Mozesz wierzyc bardzo mocno,mozesz byc swietnym sprzedawca, ale przeciez nie zmusisz ludzi by kupili cos,czego nie chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzialacz MLM
Ja pracuje w firmie o zasiegu swiatowym. Jedna umowa sprzedazy to zarobek juz 500pln. Produkty najwyzszej jakosci.Prawie kazdy chcialby je miec. Tylko nie kazdego na nie stac. Kupuja ci ktorzy wiedza co to znaczy dobra marka i maja potzrebe zakupienia danego produktu /mamy ich wiele w ofercie/. Nie potzrebuje byc nachalny ani nikogo nie naciagam. WSZYSCY moi klienci sa zadowoleni. Utrzymujemy ze soba staly kontakt. Pelna obsluga posprzedazowa jest przeze mnie ZAGWARANTOWANA. To sa wyznaczniki sukcesu wg mojej oceny. No i dodam na koniec ze w tej firmie rowniez nie ma zadnych pakietow startowych. Zeby zarabiac trzeba TYLKO CHCIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
Wiadomo - każdy chciałby mieć jakieś minimum zarobków, których jest pewien i które może sobie kalkulować jako stały dochód. Ja też. I w większości firm tak rzeczywiście jest - część wynagrodzenia jest stała, część jest prowizyjna. Różnicę są tylko w proporcjach. Firmy o ugruntowanej pozycji mają luksus płacenia wysokiej stałej pensji, bo trudno przypuszczać, by klienci nagle przestali kupować ich produkt, skoro kupują go od lat. Natomiast firmy nowe, dopiero wchodzące na rynek po prostu nie mogą oferować STAŁYCH duzych pieniędzy, bo nie wiedzą, czy w ogóle znajdzie się na ich produkt nabywca. Właśnie takie firmy oferują dużą prowizję i małą stałą pensję, ponieważ nie mają jeszcze dobrego rozeznania rynku. To nie jest żadne "naciągactwo", tylko brutalna rzeczywistość - zapłaciłabyś swoim pracownikom duże pieniądze nie mając żadnej gwarancji, że twój towar się "przyjmie" ? Na pewno nie - byłoby to samobójstwo. Taka praca jest dla "drapieżców" - ludzi których interesują naprawdę duże pieniądze, którzy nie boją się ryzyka, że nie zarobią nic ( bo np. towar to szajs ). Nie każdy musi to lubić, ale żeby od razu nazywać to "naciągactwem"? Przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommy H
Naga prawda ---> Sorry, nie zuważyłem tego postu do mnie, skupilem się na tekście następnym. Masz świętą rację - jeśli ktoś coś dostaje za darmo, to tego nie szanuje i mu na tym nie zależy. Ja akurat piszę o "inwestycjach" na mniejszą skalę, o spryciarzach sprzedaży bezpośredniej opychających naiwniakom towar niesprzedawalny. Ale i tu trzeba myśleć i nie płacić za coś, co jest bzdurą, której nikt nie kupi. A zresztą - w normalnej gospodarce nie ma czegoś takiego jak "łatwy" towar, gdyby był, to nikt nie zatrudniałby sprzedawców, tylko jednego kasjera, aby wydawałby resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×