Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak bywa

Byłam kochanką

Polecane posty

Gość .............nikt
byłam bardzo zaangażowana.Kochałam go i nadal kocham. Chciałam jego rozwodu.....do momentu kiedy sie rozwiodl. Nawet nie wiesz jak mi jest glupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa
...nikt, rozumiem Ciebie i kto wie, czy każda z nas nie stchórzyłaby kiedy by stanęła w fakcie dokonanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak bywa
ehhhh, muszę opuscić komp, jutro tu zajrzę Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .............nikt
Często tak bywa.Kochasz,pragniesz,walczysz. A potem nachodzą myśli, ze bede musiała zyc z jego przeszloscią,oszukana żoną,porzuconymi dziecmi. Czlowiekiem targają wyrzuty sumienia i w ktorym momencie nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do też kochanka
A co to znaczy "finalizuje związek z żoną"? Jaki etap osiąnął? Zbiera się do powiedzenia jej prawdy, czy już prawnie finalizuje małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×