Jak to wytłumaczyć dziewczynie?

Kobiety, pomóżcie! Bo nie mogę zrozumieć swojej dziewczyny. Chodzi o to, jak się ubiera. Ma dużo takich dziwnych ciuchów, jakby z poprzedniej epoki. Czasami jak się w coś ubierze, to trochę mi wstyd się z nią gdzieś pokazać. Jeżeli zrobiłbym jakąś sugestię, to powie, że przecież powininem ją kochać niezależnie od tego jak jest ubrana, ma mi się podobać zawsze, w każdej sytuacji. Zgoda, sle przecież każdy facet chce, żeby jego dziewczyna "jakoś" wyglądała. Ręcę mi opadają. Jak to Jej wytłumaczyć? Jak Jej dać do zrozumienia, żeby po prostu lepiej się ubierała? Teraz jest dużo naprawdę fajnych ciuchów, które z nawet przeciętnej dziewczyny są w stanie zrobić boginię. Ja już nie wiem. Czy ona mi się nie chce podobać i chce, żebym kochał ją za to jaka jest, a nie jak wygląda? Ona chyba nie rozumie, że faceci są wzrokowcami. Żeby było jasne - nie jestem jakimś pustym facetem, dla którego tylko wygląd się liczy, ale jest on jednak bardzo ważny. Chyba jak dla zdecydowanej więkdzości facetów. Dziewczyny, please. Pomózcie! Jak mam ją zrozumieć i co Jej powiedzieć? Bo ja nie mam już siły... Czy uważacie, że Jej podejście jest poważne, czy ze mną jest coś nie tak?

po prostu nie ma pieniedzy, albo woli wydac na cos innego? ja nie kupouje ciuchów z obu powodów:p

- jesli nie mozecie sie dogadac, to bedzie tak juz zawsze! predzej czy pozniej zerwiecie

Kup jej jakiś ciuch w którym by ekstra wygladala....

nosiły: -glany -głupie ciuchy -marynarki męskie -krawaty -nie nosiły szpilek -nie malowały się -opalały się aż do permanentnego złuszczania sie naskórka -chodziły z brzuchem na wierzchu, chociaż nie należały do szczupłych

a prawisz jej komplementy gdy ładnie wygląda?? to motywuje!

musisz ja niestety tego nauczyć,tzn dbania o siebie itd bo jak nie to sie nie dogadacie i nic z tego nie będzie