Jak mam ja odzyskac po pol roku rozlaki?

wysłałem jej zdjęcie mojego członka w pełnym wzwodzie, ale nie odpisała :(

Pierwszy podszywacz... no gratuluje inteligencji...teraz pewnie marszczysz freda bo mama w pracy ? Jak juz skonczysz 14 lat to daj znac i wtedy sie wypowiadaj na forum...

spróbuję może ze zdjęciem wypucowanego odbytu :)

jak sie rozstaliscie ma teraz kogos?

moment...zaraz napisze...chociaz to cholernie skomplikowane...:(

No wiec... moze od poczatku...poznalismy sie jakos w listopadzie ubieglego roku, spotykalismy...w sumie nie jako para ale mniej wiecej wszystko szlow tym kierunku. Do pewnego czasu...chyba do tego az nie powiedzialem jej co czuje, czego oczekuje itp. Nie wiem czy ona sie tego wystraszyla czy o co chodzilo ale po prostu nastapil zupelny odwrot...ja sie staralem jak moglem...w koncu poprosila mnie o troche czasu zeby przemyslec sobie wszystko itd. Dostala go...i nadal nie wiedziala. Nie wiem...chyba popelnilem blad wybaczajac jej zbyt wiele po prostu...poczula sie chyba zbyt pewnie:( No i ktoregos dnia sie pozegnalismy ze soba...niezbyt milo...po jakims czasie probowalem z nia pogadac, nie chciala. No i pewnego dnia...jak na zlosc akurat mialem zonka i myslalem co u niej, jak sobie radzi itp...odbieram poczte i widze maila od niej, ze ma nadzieje, ze sie juz nie gniewam, co u mnie slychac i tym podobne pierdoly... Odpisalem, czasami mielismy jakis tam kontakt na gg czy sms no i ostatnio dostalem od niej sms-a tresci, ze chce ze mna porozmawiac... Odpisalem jej oczywiscie ale nie odzywa sie drugi tydzien :( Wiem, ze nie moze bo chwilowo nie ma telefonu...ale ile mam czekac?:( Kurde...to naprawde skomplikowane...jej charakter itd... Ale kocham ja nadal...:(

Wiem gdzie pracuje z jakas tam dokladnoscia...moglbym do niej pojechac, spotkac ja niby przypadkowo, pogadac ale problem polega na tym, ze ona nie jest na tyle naiwna, zeby w to uwierzyc a nie lubi jak ktos ja nachodzi, narzuca sie itd...

ja wiem, ze ona sie do mnie odezwie. Jestem tego prawie pewien. Tylko co mam zrobic wtedy...? Jak podejsc...? Nie wiem nawet czy ona jest sama...:(

nikt mi nie pomoze?:(

ja ci pomoge!!!

skoro wiesz ze sie odezwie to sie umowcie i pogadaj znia a wtedy dowiesz sie na czym stoisz, tylko rozmowa!

mysle że jak wysłała ci sms i maila że chce sie z toba zobaczyc i pogadac to jest dobry znak:) moze czeka na twój ruch???

aaaa75- masz racje:) chciałbym tego bardzo- co ci zależy,spróbuj ty zrobic pierwszy krok:)

Wiecie...tak ja moge swoj honor schowac do kieszeni...smutne to ale tak bardzo mi na tej dziewczynie zalezy, ze poswiece go... Tylko co zrobic jak juz sie odezwie? Sprobowac cyz raczej poczekac co ona powie, jak sie zachowa...? Nie chcialbym sytuacji w ktorej ona mowic mi, ze chcialaby czegos juz by mnie miala...wtedy ja sie staalem wiec teraz jej kolej ale z drugiej strony nie chce sie za mocno postawic...;)

...mysle że jak juz się spotkacie to sytuacja sama sie rozwnie:) powodzenia

Posłałem jej kolejne zdjęcie jak zapinam psa od sąsiada w odbyt. Myślę, że tym razem to już mi na pewno odpisze.