pisze ponieważ mam ogomny problem... poznałam przez internet.....

Jedż , bo potem możesz żałować.Przecież zawsze możesz wrócić .Narzeczonemu powiedz,że jedziesz turystycznie.

prosze pomużcie mi błagam was.

napisz, że jedziesz podszkolić język, może jakiś wyjazd służbowy, jesli pracujesz w odpowiedniej firmie

a jak będzie chciał jechać ze mną, to co mu mam powiedzieć?

rusz główkA napewno coś wymyslisz a jak wymyslisz teraz i on to łyknie to z czasem go zatrujesz:) padnie z przedawkowania wiec pomyśl

ja się jeszcze ucze, i myślałam nad tym aby mu powiedzieć ze jade na tydzień z klasa na wycieczke, ale mój ma znajomości, a jak si ewyda?

A może kepiej byłoby jak byś pojechała z narzeczonym...

co wy o tym sądzicie? lece do niego w Pażdzierniku

po pierwsze- narzeczonego to ty nie kochasz, przyzwyczailas sie i wygodnie ci z nim po drugie- nie jestes gotowa na staly zwiazek (pewnie za mloda), ty chcesz dreszczyku emocji, wibracji, motylkow w brzuchu, a uwierz mi po paru latach to zanika nawet jesli facet jest z New Yorku, Antarktydy czy Marsa moja rada- rzuc narzeczonego, jedz do New Yorku, tam przekonaj sie, ze twoj amerykanski Adonis tez miewa humory, poci sie i puszcza baki, potem wroc do kraju, zmieniaj facetow jak rekawiczki, wyszalej sie, a za pare lat mysl o malzenstwie

nie wchodzi w gre, jest o mnie zazdrosny, ale marzę o tym aby tamtego odwiedzić, na tygdzień co wy o tym mu=yślicie? uwierzy mi?

jeśli juz tak to niech on cie odwiedzi:p

może mnie żle rozumiexie, ale nie lece do niego, bo jest z iinneegoo kraju, jest polakiem, tylko tam mieszka od bardzo dawna, chciałabym go poznać, porozmawu=iać, to nie to samo co przez internet.może i masz racje z tą adrenaliną, ja od dziecka byłam bardzo żywiołowa. alę kocham swojego meszczyznę, ale nie wiem co mu powiedzieć, jestem w kropce. pomóżcie mi proszę. kyo ma jeszce jakaś rade?

Jak tam będziesz to on cię tak ustawi że już wieczorem tego samego dnia bedziesz lizać mu jądra Chcesz zdradzić narzeczonego ?

taki ma zamiar, ja chce do niego lecieć, ale jak nie wypali, to on mnie odwiedzi,amój meszczyzna jest u mnie o dzień, bez przerwy, i nagle taka tygodinowa rozłąka, może się czegoś domyślać. co mam zrobić?prosze pomóżie mi!

nie zamierzam iśc z nim do łuzka, tylko go poznać na żywo, wiedziećjak się zachwóje, śmieje, romowy,taki przyjaciel.

przepraszam ale to razi ,,meszczyznę\" - mężczyzna a jeśli jest dla ciebie meszczyzną to i tak samo go traktujesz:)

Ale on już będzie wiadział co robić żebyś mu lizała jądra albo cię siłą weźmie I dziecko z nim będziesz miała ale on wtedy zniknie

Lóżko bo łoże

a stac cie na taki wyjazd? bo ja pracuje i nie stac by mnie bylo, a ty sie uczysz i ot tak pojade sobie do NY na tydzien :o

bo kto uje kreskuje ten dostaje dwóje :)

napewno mame ma bogatą:)

z taką znajomością ortografii raczej zadnej szkoly nie skończy.Musi wyjść za mąż:P

pracuje i się ucze

i co mąż za nią będzie listy do kochanka pisał żeby wstydu nie było?a czego Cię uczą ?bo zapewne nie ortografii.

zamiast mi doradzić, to wy na mnie naskakujecie,prosze was o pomoc,w decyzji. prosze was bardzo.

i w 2 miesiace odlozysz na bilet? zalatw mi taka prace fajna prowokacja, ale idz juz spac

lkjhgf ok a ile masz lat? żebym wiadziała co ci powiedzieć.

Wiesz ludzie moga ci podac klucze a ty musisz wybrac stosowny i jeszcze otworzyc nim drzwi sama! :) A wiec decyzja nalezy do ciebie.