Boję się jechać nocnym pociągiem

W piatek poznym wieczorem (ok.23) jade do zakopanego cala noc. Bede na miejscu dopiero ok. 8 rano. No i problem w tym, ze sie boje. Jade sama z chlopakiem. Mamy po 19 lat.

nie kupowac biletu na taki pociag a nie teraz sie zalisz jak juz po ptokach. co> mamy cie za raczke trzymac?

najlepiej siądzcie w przedziale z innymi ludźmi, może też jakąś parką, albo blisko przedziału konduktora.

Jak nie chcesz mi nic radzic, to spadaj. Wyobraż sobie, że nie mamy innej możliwości i jesteśmy zmuszeni jechać własnie tym pociagiem

No wlasnie chcialabym usiasc obok konkudtora, ale nie wiem czy sie uda. Przeciez nie wiadomo w ktorym oni akurat wagonie beda jechac

a może ktoś jeździł nocnym i powie czy rzeczywiście tak niebezpiecznie jest

przedzial konduktorski jest tak właśnie oznakowany, to można go znaleźć przez wiele lat jeździlam nocnym do zakopca (tylko taki był z Lublina), czasem w 5 osób, czasem tylko we dwie dziewczyny, i nigdy nic mi sie nie przydarzyło tfu tfu przez lewe ramię

a jak jest oznakowany? Widac z zewnatrz wagonu gdzie to jest?

to może podpytaj na stacji, może akurat zanim wsiądziecie gdzieś go zauważycie, a jak nie to może już w trakcie podróży poszukacie , albo spytacie się gdy będzie sprawdzał wam bilety. Poza tym niech któreś z was zawsze czuwa, w sensie że jedno z was śpi a drugie nie:).

ale spokojnie tam jest tylu turystów zawsze że naprawdę nie ma co się bać

skoro wiesz, ze sie boisz to po kiego wybieralas nocny? jakos nie wierze, ze ejstes skazana akurat na ten pociag, bo NA PEWNO sa jakies wczesniejsze. po prostu glupio zrobilas. a teraz nie pozostaje ci nic jak usiasc w przedziale z jakimis sympatycznymi babciami (o ile nie wykupilas meijscowki).

Nie no o spaniu to nawet nie ma mowy ;) Słyszalam ze w nocnych chodza sokisci (Słuzba ochrony kolei) ale jakos mi sie wierzyc nie chce. Pewnie przejda raz na cala noc i tyle. Dziekuje za wszystkie rady i prosze o jeszcze

na zewnątrz wagonu nie ma - tylko w środku, bo to tylko jeden przedzial w wagonie, zazwyczaj pierwszym za lokomotywą na przedziale jest napis - przedział konduktorski

to może podpytaj na stacji, może akurat zanim wsiądziecie gdzieś go zauważycie, a jak nie to może już w trakcie podróży poszukacie , albo spytacie się gdy będzie sprawdzał wam bilety. Poza tym niech któreś z was zawsze czuwa, w sensie że jedno z was śpi a drugie nie:).A i może nie pokazujcie jakie to macie ciekawe sprzęty ze sobą bo może się okazać że komuś wpadną w oko i zechce sobie je przywłaszczyć:)

Popieram Ewe 33 - sam jechałme z LBN do Zakopca tym pociagiem i najlepsza metoda to jechać z jakąs parką albo grupą ludzi co wyglądają na turystów (plecaki itp) a nie co jakby przed chwilą z Lidla wyszli tj. z siatką i w dresie.Czasami po kontroli biletów konduktor pozwala zamknać przedział ale bardzo rzadko czyni ten wyjątek. Ewentulanie autobusem jest w miarę bezpiecznie ...

najbezpieczniej i najszybcije (prawie dwa razy szybciej) jedzie się busikiem zresztą, teraz to luz blues...

Ok ludzie dziękuję za rady :) Już się troszkę uspokoiłam. Znając życie to pewnie wyolbrzymiam problem, bo równie dobrze mogą mnie okraśc w autobusie miejskim, chociaz tu nawet jest wieksze prawdopodobienstwo.

pociągami (nawet w dzień).

nie boj sie,sama nie jedziesz tylko z facetem.Usiadzcie z jakimis ludzmi co wygladaj oki i bedzie dobrzez ntym przedzialek konduktorskim nie glupi pomysl

Najlpiej wsiasc do przedziału z ludzmi ktorzy wygladaj na turystow, albo w ogole wygladajacyh przyzwoicie.. ja kiedys sama w nocy wracałam , miałam 16 lat z Kołobrzegu, rodzice odprowadzili mnie na pociag i pomogli poszukac przedział z ludzmi wygladajacymi porzaadnie, jechałąm tez nocą, ludzie z ktorymi jechałam były okey, spalismy na zamine, zawsze ktos czuwał, konduktor zakknelismy przedział załonilismy zasłonkami i jakos przezyłam, a miała wtedy 16 lat a Ty masz jzu 19-nascie dodetego naładowac przed wyjazdem komorki jakby co i nie ubierac sie zbyt"bogato ani prowokująco"

acha dodam ze w tamtych czasach jak wracałam komorek jeszcze nie było:) takze w ogole było duze niebezpieczniej

A masz miejscówkę? To chyba nie bedzie możliwości wsiaśc gdzie sie chce tzn. z turystami czy obok przedziału konduktorskiego... Zreszta nie rozumiem Twojej paniki, przeciez jedziesz z chłopakiem...ja mam \"trochę\" gorzej bo jutro o 4:30 jadę z Gdańska do Olsztyna i mam bilet w szóstym wagonie, niezle nie?

No to co że jade z chlopakiem. a jak przyjdzie jakas banda drechów to co on poradzi? Wiem, wiem panikuję jak stara zrzęda. ale jak sie tak wygadam, to moze sie troche uspokoje. Fajni jestescie ze mnie pocieszacie. Miejscowki nie mam, bo na pospieszny nie mozna wykupic.

przesadzasz. przeciez nie wszedzie chodzi banda dresow, narkomanow, zlodziei itd. wystarczy, ze jedno z was będzie zawsze nie spało, poza tym jak się wyspicie w dzień to dotrzymacie sobie towarzystwa przez całą noc. usiądźcie w jakimś przedziala e zmiło wyglądającym małżeństwem z dziećmi albo ze starszymi paniami (najlepsza opcja to zakonnice - wiem z doświadczenia) i będzie dobrze :)

No zakonice są najlepsze, pod warunkiem, że to nei sa zakonnice w przebraniu :D

dobrze by było uwazac; żeby ktoś miał wam osobiscie krzywde zrobić , to raczej mało prawdopodobne , ale może sie zdarzyc , że was okradną; raz jechałam z jedna dziewczyną nieznajomą w przedziale , obie zasnęłyśmy i ona się nagle obudziła , jak nade mną stał gosciu i przypatrywał się , czy śpie - 10 sekund później by sie obudziła i już bysmy zostały gołe - a jak ona się obudziła , to on szybko uciekł; dobrze , że w łeb nie oberwała w ogóle;

Masz rację, że się boisz. Na twoim miejscu też bym się bał.

Oho już mnie ktoś nastraszył :( Dlaczego bys się bał???? Serio mowisz, czy mnie tylko straszysz?

up

Serio mówię! Tyle się słyszy o wyrzucaniu ludzi z pociągu, tyle się tam dresiarzy, narkomanów itp kręci. Chyba do końca życia nie wsiądę już do pociągu :-O