z byłym na wesele....

ide zaniedługo z moim byłtym chłopamkiem na wesele nie wiem w co si eubrac chciałabym wygladac elegancko ale jednoczesnie prowokacyjnie niech załuje co stracił :] doradźcie cos

głupia jestes i tyle jak nie jestes gotowa na nowy zwiazek , bo myślisz ciągle o starym , to po co robisz krzywde niewinnemu człowiekowi ?

:D

przepraszam , cos mi się totalnie popieprzyło wex sukienke koktajlową , idx do fryzjera , zrób stonowany makijaz i wystarczy ale jak zerwal , to chyba MIMo urody , a nie bo jej nie zauważył

wypijecie sentymenty wezma górę i wylądujecie na seksiku gdzieś na uboczu

nie idz z byłym na wesele. Siostra mojego faceta poszła z byłym na wesele ( aby nie pójść sama). W efekcie było tak, że ona liczyła, że się jeszcze połączą, zrobiła się na bóstwo, a on i tak ją olewał. Potem powiedziała, że jak chciała go dotknąć czy coś to on jej mówił "nie dotykaj mnie" itp. Po weselu się nie odzywał do niej przez 2 tygodnie po czym ostatecznie po chamsku zerwał. Cierpiała jeszcze dłuuuugo

Osobiście nie polecam pójścia na wesele ze swoim byłym, ale jesli już tak bardzo chcesz, to: -skoro z nim byłaś, to chyba sama wiesz najlepiej co mu się podoba w kobietach, co go kręci-np mój chłopak bardzo lubi moje plecy i jak tylko ubiorę sukienkę lub bluzkę z odkrytymi plecami ( a mam nawet jedną taką, co nie ma z tyłu materiału, tylko sznureczek :D ) to on od razu wariuje :D:D -ale jesli nie wiesz, co kręci twojego ex, to najczęściej facetów oczarowują kobiety, które odkrywają ramiona, plecy, nogi lub piersi :) -bardzo sexowne są również włosy pokręcone, które frywolnie będą zasłaniac i odsłaniać twoje ramiona :) do tego sexi zapach perfum, buty na szpileczkach, błyszczyk na usta, makijaż oczu, żebyś miała czym trzepotać przed nim i ... rób wszystko, żeby on nie widziała, że to wszystko dla niego :):) ale raz jeszcze piszę-to nie jest dobry pomysł :( no, ale to twoja decyzja :) miłej zabawy :):)

A a propos , to przypomnialo mi się , raz musiałam wyjechać , a moj facet dostał zaproszenie na slub w tym terminie. Byli to jego starzy znajomi. Jego byłą też znali i też go zaprosili , a jej obecny facet jakos nie mógł czy nie chcial pójsć - i tak to ładnie załatwili , że razem poszli na ten slub. Troszku mnie to podkurwiło wtedy , w ogóle takie przyjaźnie z bylymi to nie jest moja ulubiona sprawa