powiem tak nie ma prawdziwej milosci, ja juz w to nie uwierze

nigdy:(

Złe założenie. Po prostu nic nie trwa wiecznie. I może tak właśnie jest lepiej?

dokładnie ..W zyciu lkiczy sie tylko smierc

ech... to nie ma sensu... :( jak ktos Ci mowil \"kocham\" a przestal kochac, to nie kochal Cie wcale!! nigdy!!

dea \"Spotykam\" Cię na wielu topikach. Podoba mi się Twój sposób myślenia i patrzenia na świat. No i oczywiście Twoje zdrowe poczucie humoru :)

nie ten to następny, nie łam się poszukiwanie tez czasem jest interesujące :)

ja mam nadzieje że istnieje choć nigdy jej nie spotkałem...

A co to znaczy \"prawdziwa miłość\" ??? Czy nie jest tak, że dla wielu znacvzy ona cos zupełnie innego ??

Próbujesz zdefiniować niedefiniowalne? :-)

Carlitta Ja nie próbuję. I zgadzam się z dea.

Jezeli w Tobie nie ma , to nie ma... O czym tu dykutowac.

tak dea czasem za szybko się te słowa wypowiada, ale czasem jest tak że jedna strona pokochała szczerze a druga nie i też jest wówczas cierpienie, płacz...

dea --- ale czasmi ktoś tobą manipuluje, daje ci do zrozumienia. że coś do Ciebie czuje i na b. dużo pozwala a w rzeczywistości to jego gra :( p.s Ja już w prawdziwą miłość nie wierze

i nigdy nie miałem dziewczyny :-)

ludzie zabijaja miłosć... ona istnieje, tylko człowiek potrafi nawet nieświadomie skazać ja na gilotynę... albo powolne umieranie w meczarniach.. czasami się kończy... i wcale nie oznacza, że nie była miłoscią... znaczy to jedynie, że dwoje ludzi z róznych przyczyn nie potrafiło za nią nadążyc... albo wybiegali przed nia... i gdzieś sie po drodze zgubiła...