Żony i dziewczyny LEŚNIKÓW- jak Wam sie układa?

Zawód leśnika brzmi romantycznie, ale jak na prawde jest, gdy decyduje sie na życie z takim facetem? A może ktoś ma kobietę- leśnika?

sorki, romantyzmem ( to przez boleriozę ;) ) ale 1-szy zakup w przypadku poznania takeigo faceta to BHP - strzykawka na kleszcze :D http://www.aspivenin.pl/produkt.html ;)

:D :D :D :D :D

A za tę reklamę to kto wziąl kaske??

:p

nie wiem, aż tak się nie wczytałam, poczekaj sprawdzę.... francuska firma Aspir to :D :p ciekawe czy nie ma polskiego odpowiednika, wolę nasze krajowe :p

Prawdziwy lesnik to w LESIE siedzi, a anie przy kompie!!! A ja sie poważnie pytam, o plusy i minusy takiego związku, bo np. wojskowego to bym nie chciała!!

ale wiecie, z takiego faceta to i pożytek może być, czasem może grzybów do domu przyniesie z pracy :) albo banieczkę na jagódki mu do plecaka włożyć, może się domysli sugestii ;)

Pewnie, jak po co w kolejce za schabikiem stac? Muszek nałapie na obiadek...

taki leśniczy z 10-12 letnim stażem duzo zarabia:)

Oj Jovvik, czy Ty czasem nie masz już jakiegoś na oku ( leśnika ) :)

no mam, mam:) dlatego sie tak dopytuję! czy caly czas w lesie siedzi z zajączkami? czy do domu wraca? czy znika na cale noce i bimberek pije?

a jak znosisz polowania i potem impreza po? najczesciej w lesniczowkach :)

Ja polowań nienawidze, brrr... Tylko sie nie pytam o faceta z kółka łowieckiego , a lesnika? Lesnik to powinien dbac o zwierzeta, nie zabijac!

jovvi jak ty malo wiesz :D polowania to tradycja, mają upatrzoną zwierzynę, hodują ja wiele lat, np taki jeleń, jak ma ileś tam lt i nadaje sie na odstrzal, to zbiera sie cala ekipa, nierzadko sa tez obcokrajowcy. I poluja. Wiesz jak smakuje kielbasa z dzika??? Pychotka!! Jak jelonek, nawet maly ma zle poroze lub gdy jest chory to lesniczy ma obowiazek go odstrzelic! Zeby sie wady genetyzne nie mnozyly. Lesniczy jezdzi po lesie, pilnuje, czy drzewa nie kradna, oznacza drzewa, wyznacza te do scinki, prowadzi szkolke lesna, poluje, organizuje imprezy w domu po polowaniu z druzyna inych mysliwych. Czesto jedzie na polowanie i czeka w ambonie cala noc na zwierzyne i popija sobie browarka, czy wodeczke... Zycie lesniczego jest calkiem przyjemne. Kolo lowieckie zanim pojedzie na polowanie musi to zglosic lesniczemu, czesto go zabieraja, bo nikt tak jak on nie zna tras zwierzat.

Jovvik :) a czy on tez Cię ma na oku ;) Czy dopiero musi się dowiedzieć, że ma ;) :) W sumie to nie mogę zbyt wiele na ten temat powiedzieć, bo znam tylko jednego leśnika :p Gajowego Maruchę z radjowej trójki, jakis taki mało logiczny facet ;)

jest lesniczym, maja fajna lesniczówke, czesto mamy od cioci dobre miesko z sarenki czy dzika, jagody i takie tam, jeździmy tam na grzyby i czasem moj tato na polowania z wujkiem, fajnie tam jest :)

2 szalone kierpce - no aleś mi wizje przedstawił, czyli jak lasu nie pilnuje , to albo poluje albo upatruje co by tu upolowac? Ciekawi mnie jeszcze, czy duzo kobiet jest -myśliwych? Przeboleję jeszcze, ze go w domu nie bedzie na noc, ale jak ma mi sie z obcymi babami włoczyc, to juz przegiecie! romantyzm reumatyzmem: on juz dobrze wie, ze mnie ma na oku:) i coraz powazniej sie robi, dletago mnie chwila refleksji naszła. Na szczescie nie jest tak niemrawy, jak gajowy Marucha;)

nieee, no nie jest jakos tragicznie. Ja nie znam kobiety na stanowisku lesniczego. Z tego co wiem sa, ale to rzadkosc. Na polowania tez malo kiedy chodza. Napewno nie unikniesz kobiet, bo w nadlesnictwie to prawie same kobity pracuja, p opolowaniu mieso daje sie do badan, opisuje i inne takie, to kobiety tez tam sa. Na szkolce robia kobiety. Kobity w lesie sa, ale na polowaniu to rZadkosc. Lesniczy tez w domu jest, ale prawda, ze wiekszosc czasu w lesie siedzi. Zna wszystkie robaki, al to dobrze, bo jak mnie kiedys ugryzlo jakies paskudztwo, to mi szybko wytlumaczono z precyzja co to moglo byc, jak bardzo mi spuchnie i jak leczyc. :D

No nic, zobaczymy co \"w praniu \" z tego wyjdzie. Taki zupełnie inny zawód, od tych które znam, dlatego troche sie obawiam.

leśnik=pijak

lalamido zaden pijak :D trzeba zyc, zeby wiedziec.

Juz mnie proszę nie straszyć!!!! Bo do lubego ucieknę, do zakonu pójde, rzekę łez wypłaczę!

OD lubego, nie do (sic!) Widac, ze mnie do tego lesnego ludka ciągnie, hehe

mowicie tu o lesniku czy lesniczym bo to zasadnicza roznica......

leśnik to zawód, a leśniczy to stopien czy funkcja. Mylę się???

mylisz sie

więc wyjaśnij mi!