Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko_ja

Gdzie w tych czasach znaleźć swojego misia??

Polecane posty

Gość niebieska lilia
a Ty ? Dlaczego siedzisz na necie zaiast poszukać tej jedynej pachnącej i uśmiechniętej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astaroth77
Powiedziałbym że męska intuicja, ale pewnie zaraz nakrzyczycie na mnie że czegoś takiego nie ma:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm/
hehe oczywiscie ze jest....ale bywa omylkowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astaroth77
sziedze na necie ponieważ mam dyżur w pracy i nie mogę pójść do domu przed 19. A ponieważ praktycznie wszystko mam już zrobione to pozostało mi tylko zrobienie porządku na biurku a to zajmnie 10 minut a nie dwie godziny... A skąd wiesz że nie szukam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm/
a poza tym kto powiedzial ze wlasnie na necie nie mozna spotkac kogos wartosciowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska lilia
nie wiem, dlatego pytam :) każdy chciałby mieć kogoś bliskiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astaroth77
Oczywiście że można ale mam wrażenie że w tej chwili są tu same bardzo młode osoby albo sfrustrowane życiem... Chociaż może Wy spotykacie tu kogoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska lilia
Młode ? Zgadza się. Sfrustrowane życiem? Też się zgadza. Ah ta męska intuicja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astaroth77
Może sprecyzuje chodziło mi o cały internet a nie ten konkretny temat. Ale skoro jesteście młode to macie jeszcze czas... Na pewno spotkacie w końcu kogoś dla kogo będziecie wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspa
Astaroth, czy Ty uważasz się za starego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm/
a z ciekawosci ile Ty masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet ten co wynurzył
No i zobaczymy czy to tylko faceci gadają,. Jestem ciekaw ile się ze mną spotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astaroth77
Za starego zdecydowanie nie, ale z drugiej strony 29 lat to jedak nie jest już tak mało. Za niecały rok wskoczy trójeczka i będzie brzmiało to naprawdę poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska lilia
Wiem, że chodziło Ci o całe forum. Każdy tak mówi, że młode soby mają jeszcze czas, wkrótce kogoś znajdą... Ale młode osoby mają też uczucia i rówież czują się samotne, potrzebują kogoś bliskiego. Czasami wydaje mi się, że będę już zawsze sama :( Co to znaczy młoda osoba? Jeżeli 77 to Twój rocznik, to chyba do takich się zaliczasz? :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspa
Astaroth, będzie brzmiało poważnie, a czy czujesz się tak poważny i dojrzały? ..bo ja absolutnie nie czuję się ani dojrzała, ani poważna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astaroth77
Tak szczerze to czuje się właśnie poważnie, dojrzale chyba jeszcze nie ale na pewno myśle o świecie, życiu, związkach i kobietach zupełnie inaczej niż jeszcze dwa lata temu. Jednocześnie jest we mnie takie małe dziecko które sprawia że czasami zachowuje się zupełnie nieodpowiedzialnie i zwariowanie. Ale nie chce aby ono kiedykolwiek odeszło... dzień kiedy to nastąpi będzie bardzo smutnym dniem dla mnie... No i jeszcze zostają gry bitewne gdzie trzydziestoletni faceci bawią się żołnierzykami jak mali chłopcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspa
... więc mam jeszcze roczek, aby stać się poważna, odpowiedzialna osobą, która....... od czasu do czasu będzie mogła np. wytarzać się w nadmorskim piasku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_ja
widzę topic się rozkręca bardzo mnie to cieszy :) Astarox- wiesz niektóre z nas wychodzą rowniez na zewnatrz bo skad wiedzialabym ze faceci w moim miescie sa zniewiesciali ,w klubach ,teatrze,kinie itp ja na necie jestem napewno jak większość forumowiczek nie przez caly czas ale ty bynajmniej mam mozliwosc wymiany z wieksza iloscia osob i po to to jest:) wiec pytam gdzie sa faceci naszych "marzen"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_ja
przepraszam za pomylke astaroth*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyspa
niebieska lilio > cyt. "ja też, ale chyba nie ma ich tu, gdzie mieszkam... może znajdę jakiegoś, kiedy wyjadę ?" niestety to nie takie proste, sama jeździłam trochę po świecie i nic, a był tu kiedyś taki temat, który brzmiał chyba "Miłość czasami wyskakuje zza winkla" więc reguły nie ma... ach... idę na rower, może wpadnę na mojego "misia"... Miłego wieczoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_ja
milego wieczoru wyspa byc moze jedz ostroznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko _ja nic sie nie stalo:) mi sie wydaje z obserwacji jakie robie wsrod swoich znajomych ze klopotow ze znalezieniem kobiety nie maja faceci pewni siebie, a tacy najczesciej sa zapatrzeni w siebie, egoistyczni i traktuja kobiety jak szmaty... A faceci ktorzy byliby naprawdę wartościowymi partnerami w związku są raczej nieśmiali, cisi, i jakby z boku... Nie mają tej pewności siebie jak panowie z pierwszej kategori i przez to nie zwracają na siebie uwagi. Na szczęście często z czasem przychodzi im wreszcie na myśl że muszą się trochę zmienić aby ktoś ich zauważył i jak już to zrobią to przechodzą metamorfoze po kturej wreszcie wychodzą z cienia i dają się zauważyć... tak że moje panie po prostu rozglądać sie na boki musicie i czekać na następny wypóst... a jak już jakiegoś znajdziecie to nie wypuszczajcie bo ucieknie... A tak na poważnie to chyba wartościowi ludzie są wszędzie... po prostu niektórzy spotykaja ich szybciej inni później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_ja
astaroth -dokladnie tez tak sadze:) niestety coraz wiecej mezczyzn tych wlasnie pewneijszych siebie robi z siebie "blaznow" i nie traktuja kobiet z szacunkiem ,niestety jest to przykre, sa rowniez kobiety ktore nie szanuja siebie ,ale wierze tak jak i ty ze sa ludzie wartosciowi i ze dwie polowki odnajda sie nawet na drugimkoncu swiata - bo w zyciu nic nie dzieje sie bez przyczyny wszystko ma swoj cel i sens:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie ze wszystko co robimy ma cel i sens. Ale w to że nasze życie i los jest gdzieś zapisany zdecydowanie nie wierze... To my sami go kreujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_ja
napewno mamy duzy wplyw na to co sie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm/
astaroth mowisz ze jak juz sie odnajdzie takiego faceta to nie pozwolic mu odejsc...a co pod tymi slowami rozumiesz? ja poznalam kogos takiego tzn myslalam ze to ktos wartosciowy,dal sie poznac tylko z tej pozytywnej strony...i zeby go nie stracic naprawde potrafilam zrobic wiele.,,...moze jednak zbyt wiele bo ocknelam sie na slowie 'spierdalaj" :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmmmmm/ chodzilo mi o to aby po prostu z nim byc, rzeczywiscie moje wypowiedzi moga byc inaczej interpretowane przez np Ciebie ponieważ ja pisze wszystko z punktu widzenia zwiazku partnerskiego, inne dla mnie nie istnieja i ludzie w nich tylko sie dusza. A skoro on potrafił powiedzieć Ci coś takiego to na pewno nie był wartościową osobą... Fakt że ciężko kogos takiego zdemaskować jeśli dobrze się kamufluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm/
ale tu nie chodzilo o "duszenie" sie w zwiazku...bynajmniej....moze ujme to w ten sposob-ten typ tak ma ! Wystarczy byc dobrem aktorem,z pozoru sie angazowac lecz naprawde jedynie wszystko skrzetnie boku kontrolowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coż w takim przypadku nie pozostaje mi nic innego jak stwierdzić że przykro mi iż miałaś nieszczęście poznać takiego kogoś... Jesli ktoś udaje kogoś innego aby być z kobietą to w mojej hierarchi stoi niżej od pozbawionego nawet śladowej inteligencji dresiarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×