Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zuzia Zła

Happy Single to ŚCIEMA!!!

Polecane posty

Gość caffedelmar
nie ma rzeczy niemozliwych... sa tylko chwilowo niemożliwe albo takie, któe są złudnie niemozliwe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalczego niemozliwe?........ posłuchaj sobie Anity Lipnickiej ...wszystko się może zdarzyć... gdy głowa pełna marzeń;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z autorka w 100%.jestem sama i nienawidze nazywania mnie singlem bo nienawidze bycia samą.a singiel podobno sie tym delektuje. i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAPPYsamotna
dokładnie!!!ja się delektuję samotnością!!!i dlaczego powtarzacie że jak nas dopadnie to będziemy inaczej mówić???człowiek ma prawo wyboru a do tego jeśli jest dojrzały potrafi przewidzieć skutki swoich decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie no
A wiecie co mnie najbardziej wku**** ??? Dziewczyny któe uważają że posiadanie amanta :P jest w zyciu najwazniejsze i jest wyznacznikiem największego szczęścia ... bo jak jesteś sama to przegrałaś zycie :O no nie no ... chyba są ważniejsze rzeczy niż to że ktoś ci się będzie z boku pałętał ołłłłłłłł jeeeeeeee bardzo kusząca perspektywa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astral
Oczywiscie, ze licza sie wartosci. nie wiem dlaczego uwazasz singli za samotnie podrozujacych po swiecie "gadzetowcach". Przed moim obecnym zwiazkiem przez rok bylam singlem i bylam szczesliwa! Wyjechalam do kraju, do ktorego zawsze chcialam pojechac, poznalam kupe fajnych ludzi, bawilam sie, chodzilam na randki. Mialam wokol siebie mnostwo bliskich mi, serdecznych ludzi. Do bycia singlem mozna dojrzec. Zwlaszcza jak sie przedtem wymeczysz w zwiazku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazylam, ze single szczesliwi sa po przejsciach czyli byli kiedys w zwiazku. A co ma powiedziec, ktos kto jest singlem z musu ?? i kto nie byl w zwiazku aby moc porownac jakie zycie jest lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Bardzo! :) Cieszę się, że tmat się rozkręcił... Tomek... z takim nastawieniem to z pewnością za daleko nie pojedziesz... zgadzam się, że miłość nie wyskakuje z szafy, ani nie zaczepia Cię na ulicy pytaniem o szluga. Ale skazując się na porażkę z automatu rzeczywiście zabierasz sobie szansę na cokolwiek. Poza tym- jest w życiu jedną z najlepszych rzeczy, ale nie czyń z niej niepodzielnego sensu swojego życia, bo bilans mógłby niechcący wyjść Ci zaskakująco bezsensowny :( JAk będziesz tak stał na polance i machał miłości chusteczką- cała reszta Wszystkiego Najlepszego przecieknie Ci przez palce- pomysl o tym.. No nie no, Astral- ja nie napisałam o którymkolwiek ze stanów w znaczeniu permanentnym. Szczytem mojego spełnienia nigdy nie było \"łapanie męża\" i dołączenie do grona szczęśliwych osiedlowych operatorek wózka spacerowego. W przyszłości bardzo chciałabym mieć dziecko, ale na wszystko przychodzi pora.. nie o tym jednak chciałam. Muszę za to podkreślić, że nie miałam na celu negowania jednego, czy drugiego stanu. Jeśli człowiek potrafi znaleźć dobre strony sytuacji, w jakiej aktualnie się znajduję. Ja też nie rozpaczam z tego powodu, że aktualnie nikogo w moim życiu nie ma.. ale na litość boską nie zarzekajcie się, że to już na wieki wieków i nie traktujcie Partnerstwa jak robienie sobie łaski czy walki o dominację- przecież jedno z drugim się kłóci... Tymczasem z okazji zaczynającego się dnia życzę Wszystkim samych dobrych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez bardzo dobrze
samemu ;) mam porownanie bo bylem w zwiazku wiec nie jestem az tak zdesperowany zeby byc z kims :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomyris
a ja nie chce siedziec na lawce w poczekalni.... wole sie zatracic w szalonym pedzie i zyc dobrym zwiazkiem.... kiedys myslalam, ze bycie samej jest dla mnie idealne, ale sa takie chwile, wieczory kiedy marze o ramionach, ktore przeslonia mi caly swiat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×