pracodawcy

witam- jak poinformowałyście swoich pracodaweców o ciąży i jak ta informacja została przyjęta?

Nooooooooooo gratuluję, najwyższy czas!!!!!! Każdy by sobuie życzył takiego textu.

albo pani idzie na L-4 albo taki stres pani zrobię że i tak pani poroni...... i już nie mam zamiaru wracać do tej chorej szkoły (bo to dyr. szkoły podst. mi powiedziała), szkoda że w 4 oczy bo w sądzie za mobbing nie mam szans...

A to suka... ja jeszcze moim szefom nie powiedziałam

a ja polozylam zaswiadczxenie o mojej cizay kierownikowi na biorku a on mi na to "gratuluje pani aniu prosze jednak ze jesli pani zdecyduje juz sie isc na zwolnienie lekarskie to bardzo bym prosil aby byla juz pani na nim do konca ciazy a na razie tak pani ulozymy grafiki zeby miala pani jak najlepiej i bezpieczniej dla siebie i dziecka " i bylo tak rzeczywiscie

mój szef szczerze mi pogratulował. spoko chłop! niestety szefowie - baby są gorsze od mężczyzn. teraz jestem na L-4 i wiem, że po porodzie mam powrót do pracy. życzę każdej z was takiego szefa jak ja mam!!! pozdrawiam

Ja mam szefową, bezdzietną mężatkę, straszna pracoholiczkę :o na raize nic nie powiedziałam, choć dostałam L4 na kilka dni z powodu plamień. Wolę jeszcze zaczekać, to dopiero 6 tc.

ja miałam ciążę zagrożona więc całą spędziłam na L4 a teraz już kiedy skończył mi się macierzyński i jestem na wychowawczym dostałam 2 propozycje od mojego dyrektora że jak się zastanowię to moge w każdej chwili wrócić.. i na lepsze stanowisko tylko jak mi syn podrośnie bo 4 miesięcznego niani nie oddam a poza tym to karmię tylko piersią aha.. umowe mam terminową więc nie musza mnie przyjmować.. ale doceniaja dobrych pracowników. P.S. Dyrektor to mężczyzna.. z babą nie miałabym szans

Powiedzialam szefowi o ciazy w siodmym miesiacu, kiedy zaczela byc widoczna. Najpierw byl w szoku, a pozniej poprosil zebym sie zastanowila, czy po urlopie macierzynskim bede chciala wykorzystac urlop wychowawczy i jak dlugo, aby wiedziec, czy potrzebne bedzie zastepstwo.

Powiedzialam szefowi o ciazy w siodmym miesiacu, kiedy zaczela byc widoczna. Najpierw byl w szoku, a pozniej poprosil zebym sie zastanowila, czy po urlopie macierzynskim bede chciala wykorzystac urlop wychowawczy i jak dlugo, aby wiedziec, czy potrzebne bedzie zastepstwo.

Mój szef namawiał mnie i męża na dziecko ponad 3 lata. On sam nie ma dzieci, bo za długo czekał a potem się nie dało. Mówił żebyśmy nie popełnili jego błędu. Powiedział, że to już najwyższa pora i się faktycznie ucieszył. Do 7 m-ca pracowałam. Potem lekarz mi zabronił, bo nie mam samochodu i do pracy 2 km chodziłam pieszo, a była bardzo śnieżna zima i się bał, że się przewrócę. 15 Marca urodziłam, a od wtorku jestem znowu w firmie. Mieszkamy z moim szefem po sąsiedzku i często widuje naszą Julkę. Ostatnio powiedział, że może mówić do niego \"dziadku\", bo on wnuków i tak nigdy mieć nie będzie, a tak to kiedyś może ktoś mu, chociaż świeczkę zapali na grobie. Wspaniały facet. Jego żona zresztą też.