Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moniśka74

MAMUSIE Z WROCŁAWIA

Polecane posty

madzia witaj w naszym gronie,tylko prosze mi sie tu teraz pokazywac i zdawac relacje na bierzaco co tam u dzidziusia w brzusiu:) Heh ja zaluje jak tak robilam wygibasy z cycami nad lezaca Viki ze nikt nie robil zdjecia:P Co do egzaminu babka dala 4 pytania haslowe wiec mozna bylo pisac i pisac gdyby nie to ze mielismy tylko godzine czasu .Na 3 napisalam nawet sporo ale na 4 tylko zdanie bo zabraklo mi czasu ,no coz w poniedzialek wieczorem wyniki wiec sie okarze jak mi poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za tak mile przyjecie i obiecuje czesto zagladac :) rudamaxi - to na pewno egzamin zdany, gratulacje, duzo jeszcze zostalo? Czy juz wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia jeszcze 7 lipca z Postepowania cywilnego no i poprawka we wrzesniu bo jeden oblalam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Witaj Magda, koniecznie zaglądaj! Do września już niedługo, jak samopoczucie -chłopak czy dziewczynka? Rudamaxi- ciesze się, że już po wszystkim i malutka słyszy.:) Ja teraz nie bardzo mogę pisać, teraz piszę od taty z kompa, bo u nas walnięty program zablokował mi strony, nie wiem ,chyba jakiś wirus i już kilka dni próbujemy coś z tym zrobić. Mam nadzieję,że szybko sobie z tym poradzimy. Przedwczoraj przeżyłam chwilę grozy. Bartek spadł z łóżka, ale na szczęście skończyło się tylko małym siniakiem na policzku. Zaraz pojechałam do lekarza zbadał go i wszystko ok. Teraz mój malutki lotnik bawi się z tatusiem ale muszę kończyć, bo Grzesiek woła, że mały zrobił kupkę. No cóż to moja działka, bo Grzesiek nie tknie się kupki. Pozdrawiam was serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffff anulka dobrze ze Bartusiowi nic nie jest ucaluj go od cioci i od jego dziewczyny ucaluj. I zycze byscie szybko uporali sie z wirusem w kompie mi tez jeszcze program antywirusowy dziala tylko 10 dni wiec znowu szykuje sie wydatek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za całuski:) To był dla mnie szok, leżał koło mnie a kilka sekund później słyszę bum i wrzask,bidulek strasznie musiał się wystraszyć. Mam teraz przynajmniej nauczkę i wiem na pewno, że to już ten wiek kiedy nie wolno dziecka spuszczać z oka. Jak sobie pomyślę co się mogło stać to robi mi się słabo. A łóżko wyniosłam, zostawiłam tylko materac ( tak na wszelki wypadek, bo Bartek uwielbia spać i bawić się na naszym wyrku. Przesyłam całuski dla waszych maluchów większych i mniejszych.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi - oj to wspolczuje, ja w sumie tez mam egzamin, ale jakos tak kolo 15, mam jeszcze dokladnie termin ustalic telefonicznie. Wiem jak to jest uczyc sie w taki upal a do tego jeszcze masz dwa skarby, musisz miec dobra mobilizacje :) anulka - A dziekuje, poki co czuje sie bardzo dobrze, jedynie szybko sie mecze, no ale w koncu dwa serduszka mam w sobie :) Ma byc chlopczyk. Jejq bidulko, ale musialas sie strachu najesc, z malymi dzieciaczkami to trzeba miec oczy wszedzie, na wszystko uwazac, wszystko przewidziec, kurcze mam nadzieje, ze sobie poradze, ale powiem Wam, ze juz sie nie moge doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,Hej Wreszcie uporałam się z problemem komputerowym - sama!!! Ale jestem z siebie dumna.Grzesiek kombinował, mój tato kombinował a ja tak na chłopski rozum ( bo na komputerach nic się nie znam) wyłączyłam komputer, włączyłam i jest ok. Okazało się, że się nie wyłączał tylko był cały czas w stanie hibernacji i zablokował pewne funkcje ...ble ble ble. Teraz już będe zaglądać częściej.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka gratuluje rozwiaznia zagadki\"jak naprawic komputer\" Pytalam Grzeska ale zaspany byl strasznie to 5 razy mi sie pytal coooooooooooooooooooooo???? a wreszcie jak glosniej powiedzialam to ja musialbym to zobaczyc. No coz faceci to wzrokowcy przeciez:) Magdusia napewno sobie poradzisz, ja mialam(pewnie jak kazda z nas) takie obawy. Ale jak tylko zobaczysz swojego skarba, pierwszy raz zmienisz pieluche...(mnie to yroche czasu zajelo i polozna troche mnie poganiala bo dziecko zmarnie:))) DASZ RADE!!! Wojtek marudny....biedne dzieci musza sie tyle nacierpiec przy zabkowaniu:( Pozdrawiam strasznie serdecznie!!!! BUZAK BUZKA BUZKA BUZKA BUZKA Rudamaxi Do reki Wikusi teraz to juz dwoch kawalerow startuje:) Bartek Anulki i moj Wojtek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja dzisiaj mialam strasznie ciezki dzien ,najpierw na podworko musialam zniesc kostke granitowa bo robilysmy z mama w tym roku wreszcie podjazd z prawdziwego zdarzenia i kostka w worach jednotonowych stala na posesji naprzeciwko nasze i zostalo gdzies z poltorej tony i niestety przez ostatnie trzy nocy z 1,5 tony zostalo tylko 1 tona wiec trzeba bylo ukrocic proceder kradziezy.Ale raczki mam jak goryl albo i jeszcze dluzsze:) A egzamin mnie powalil do konca ,porazka bo wpis mam taki 3+ a liczylam w najgorszym wypadku na 4:( Heh jak powiedzialam Vikuni ze ma dwoch pretendentow do swojej reki to sie usmiechnela wiec chyba jest super zadowolona z takiego obrotu sprawy:) Anula gratuluje rozprawienia sie z kompem:) Madzia jak tam dzisiejsze samopoczucie po takiej pogodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie :) Anulka - gratulacje, ale chlopakom musialo byc glupio hihi ;p Anusia - mam nadzieje, mysle pozytywnie, a jak cos nie bede wiedziala, to w koncu mam Was, to troche wykorzystam, nie bedziecie mialy nic przeciwko? ;) Rudamaxi - no to sie napracowalas, co do egzaminu to sie nie przejmuj, wazne ze zdany i masz z glowy. Samopoczucie u mnie dobre, chociaz jak jest tak goraco to szybciej sie mecze, jestem bardziej senna. Teraz troszke pytan ode mnie: Co robicie na codzien? I jak to bylo z porodem, skad wiedzialyscie, ze to juz, jak przebiegal no i w ogole wszystko co wazne, wiecie jak mnie to teraz interesuje, tymbardziej, ze jutro, czyli w srode zaczynam 32 tydzien!! Pozdrawiam Was serdecznie i przesylam buziaczki dla Was i dla Waszych skarbow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej magda - na pewno będziesz wiedziała, że to już.:) ja pamiętam dobrze jak się zaczeło, chociaz u mnie bezbolesnie. to było przed świętami, byłam w 38tyg, sziedziałam sobie na podłodze i czyściłam srebrne sztućce i nagle poczułam, że coś mi poleciało,zdziwiłam sie że tak malo, myślałam ,że wody odchodzą tak hlup i wszystko. To było w piątek wieczorem, zadzwoniłam do lekarza, jak za chwilę znowu coś poszło i lekarka powiedziała, że jeśli nie będzie skurczy to przyjechać do szpitala następnego dnia. I pojechałam w sobotę, wody cały czas się podsączały. Przyjęli mnie na oddział i tak do poniedziałku, sączyły mi sie te wody ale bylo ich coraz mniej więc zdecydowali o wywołaniu porodu. Wywoływanie na początku nie jest takie złe, podobnie chyba jak przy naturalnych skurczach nie są one takie bolesne ( tak trochę mocniej jak ból przy miesiączce). No ale póżniej było już gorzej, miałam skurcze co 1,5 minuty i bolało jak diabli ale tak od skurczu do skurczu dałabym chyba radę, ale niestety po 5 godzinach nadal nie miałam rozwarcia i skierowali mnie na cesarkę. Ten ból przy skurczach da się szybko zapomnieć. Natomiast ja najgorzej wspominam dwie rzeczy - wziernikowanie ( cchoć nie jestem pewna czy tak to sie dokładnie nazywa) bo lekarka była cholernie nie delikatna i bolało bardziej niż skurcze.; oraz cewnikowania - to była masakra, bo babka zrobiła to przed znieczuleniem i dotego trochę żle się wbiła , jak przeszło znieczulenie piekło mnie jeszcze przez tydzień a nie wspomnę, że pierwsze wysikanie się nie obyło się bez łez. a potem to nie było już tak żle bo miałam blisko ukochanego synka! Bez sensu jest planowanie czegokolwiek, bo ja np. chciałam rodzić w wodzie, kaska była przygotowana, badania itp. no i niestety nic z tego nie wyszło. rudamaxi - nie przejmuj się , najważniejsze, że zdałaś.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuski:) Rudamaxi Ty to mnie znowu do lez doprowadzasz. Poczytalam sobie Twoj porod i znowu sie wzruszylam. Podziwiam Cie za wszystko, ze dajesz rade sama i... Fajna Babka z Ciebie wogole! Troche Ci zazdroscze takiego porodu ze to tak szybko i wogole. U mnie bylo troszeczke podobnie jak u Anulki( w sumie to spotkalysmy sie na pooperacyjnej! Anus dzieki za wode :) pamietasz? I wogole ze bylas(wtedy w chwilach mojej deprechy;( i teraz!:) Najwazniejsze ze Wojtek sie urodzil caly i zdrowy! Wiadomo nie planowalam cesarki ale tak chyba musialo byc;) Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wam dziekuje ze jestescie:) A i jak mozecie to klikajcie w stopke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewunia
Witajcie dziewczyny! Ja też z Wrocławia jestem, mam dwoje dzieci, Marcyśkę cztery miesiące i Paciorka diewięć lat. Mieszkam sobie na Stabłowicach, i czasami to mi się bardzo nudzi i smuci więc chętnie sobie z kimś pogadam. Mój mąż pracuje za granicą więc bywam bardzo samotna, może któraś z was ma ten sam problem? Jak radzicie sobie z tęsknotą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mewunia - witaj! Ja niedługo też będe miała ten problem, bo we wrześniu mój ukochany też jedzie za granicę:(, ale ja mam dojechać z Bartkiem po nowym roku. :)Juz nie mogę się doczekać, bo tu ciągłe zmartwienia o kasę i człowiek żyje troszkę jak pies. A ty z dziećmi nie wybieracie się do niego? gdzie jest? Rudamaxi - oddałam swój głos, skąd wy wogóle bierzecie te wszystkie konkursy? A ja wczoraj upiekłam swoje pierwsze ciasto, kuchnia wyglądała jak po wybuchu bomby, ciasto od spodu oczywiście zjarane :(ale w sumie całkiem niezłe I bez zakalca! ale chyba to był pierwszy i ostatni raz, za dużo roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka zamiast sie chwalic to podeslij kawalek. Mewa moj oblubieniec wyjechal w polowie grudnia ubieglego roku do Stanów i wszystko sie pochrzanilo teraz ma przyleciec 30 lipca,zobaczymy co to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewunia
Witajcie dziewczyny! Anulka, Rudamaxi, cieszę się że będę miała bratnie dusze które mnie zrozumieją! Ze mna to wygląda tak: rok pracowaliśmy oboje w Irlandii, potem ja wróciłam do Polski urodzić, i teraz już pól jestem w kraju a mąż na wyspie... Tydzień temu spakowałam walizy, dzieciaki, i przylecieliśmy na wakacje do mężusia, ale non stop pada i pogoda mnie dołuje, nawet nie mogę wyjść na spacer z małą... O przeprowadzce na stałe to nawet nie myśle z kilku powodów.Podstawowy jest taki że budujemy w Polsce dom, poza tym zielona wyspa ma tylko dwie pory roku, jesień i wiosnę. Nie ma zimy ze śnieżkiem w którym dzieci mogą się bawić i nie ma gorącego, długiego lata, kiedy to mamusia może wygrzać stare kości;-), ciągle tylko pada i pada....;-(No i zostaje jeszcze tęsknota za bliskimi. Oczywiście są też dobre strony pracy za granicą, jak na przykład pieniądze, no i poznawanie obcej kultury, można sobie wyskoczyć nad morze lub ocean ( oczywiście z parasolem, o opalaniu nie ma co myśleć, hehe). Ale się rozpisałam ! Rudamaxi, na pewno wszystko się ułoży.Jak się przytulicie do siebie po tak długiej rozłące to od razu zapomnicie o wszystkich żalach i kłótniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby Mewunia bo dziecko powinno miec ojca widze jak Konradek cierpi z braku ojca:( Heh stworzylam jakiegos bloga narazie bardzo \"chudy\"ale p ostatnim egzaminie postaram sie go upiekszyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mewunia - to identycznie jak u nas, ja zaszłam w ciąże jak byliśmy w Irlandii i wróciliśmy do Polski właściwie na poród, i dopóki mały nie podrośnie, chcieliśmy też spróbować jeszcze raz tutaj. Ale jestem już przekonana o powrocie tym bardziej, że kasa z Irlandii bsie już skończyła. A gdzie byłaś w Irlandii, ja w Limerick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mewunia
Anulka, ależ ta Irlandia wiatropylna!! Na początku mieszkaliśmy z dwoma parkami polaków i obie w ciąży! Ja mieszkam w Naas, wracacie do Limerick czy tym razem gdzieś indziej zakotwiczycie? Chcesz na stałe wyjechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, ale jestescie kochane, dziekuje za tak szczegolowe opisy 😘 Anulka masz racje, dla mamusi najwazniejsze jest, zeby dzieciatko bylo zdrowo, my np. nawet jeszcze nie wiemy jak bedzie mialo na imie :( Rudamaxi - melduje, ze glosowanie wykonane :) Mewunia - witaj wsrod nas, w zasadzie to ja tez jestem nowa, od niedawna tutaj sie pojawilam, ale musze przyznac, ze jest bardzo sympatycznie :). Ja jeszcze nie jestem taka prawdziwa mamusia, na wrzesien mam termin wiec poki co z niecierpliwoscia wyczekuje. Moge sie tylko domyslac jak jest Wam ciezko bez facetow, ale przez to na pewno jestescie silniejsze, ja dwie noce w tygodniu spedzam u rodzicow wiec bez meza i jak wtedy tesknie, a co dopiero Wy, ale wierze w to, ze dacie rade, a za jakis czas wszystko sie ulozy i bedziecie razem, a wtedy bardziej to docenicie, niz te kobitki ktore maja tak na codzien, dlatego glowa do gory, usmiech na twarzy i bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie zdecydowaliśmy, w Limerick byłoby łatwiej bo znamy to miasto, w Cork mam brata, w Ennis bardzo dobrych znajomych, tak więc zobaczymy, to zależy od mojego Grześka, gdzie znajdzie pracę, na początek pojedzie na pewno do limerick. Chcemy pojechać na kilka lat, na zawsze to chyba nie. chcemy mieć drugie dziecko ale tu nie damy rady,a ta życie jest mniej stresujące - sama wiesz. Ja i tak tutaj nie mam tak najgorzej, bo mieszkam z rodzicami, nie muszę płacić, tylko dorzucać się do rachunków, ale chciałabym mieszkać osobno i trochę dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Magda - a co do imienia, to nie wybierajcie teraz, przed porodem kilka miesięcy wybieraliśmy imie i wybraliśmy. Zaraz po porodzie jak zobaczyłam synka stwierdziłam, że to imie kompletnie do niego nie pasuje, podobnego zdania był mój facet i moi rodzice, chociaż wszystkim się to imie podobało. A jak, jak tylko go zobaczyłam to przyszło mi do głowy imie, którego nawet nie rozważaliśmy. I tak jest Bartek, Bartosik, Bartuś i nie wyobrażam sobie innego imienia. Poczekaj więc, macie zresztą na to dużo czasu nawet po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama ma pawera a ja ciagle śpię. Więc się uczy,trochę sprząta i na kafeterii pisze też. Bardzo kocham swoją mamę i Konradka kocham też. Bardzo lubie z nim rozmawiać i uśmiechać się do niego. Teraz chyba się obudzę i przepytam mamę , Trzeba sprawdzić czy już umie wszystko na egzamin. Może jej podpowiem jeszcze czego umie za mało Zdać egzamin musi,by mieć wreszcie wolne Choć do książek i kodeksów mamy ja nic nie mam Marzy mi sie dlugi spacer i podróż do cioci Pulusi Teraz kończe już kochani moje opowieści Najpierw spytam,potem pojem a potem wrócę do podusi. Viki z mamą rudamaxi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zwykle tylko na chwilke i ide kapac Malego Kicusia(tak go nazwalam jak Wojtus byl jescze e brzuszu bo jak zaczal kicac to..juz nie przestal az sie urodzil) i tak zostal Kicus:) Rudamaxi fajnie sie zaczyna Twoj blog. Tez musze zaczac cos wpisywac na Wojtusowym,ale nie mam czasu a jak mam to.. brak mi kompa i kolko sie zamyka:) Mewunia🖐️ Witamy Cie serdecznie!!!!!!!!!:)W moim przypadu to wiatropylna byla Italia:) Magda Trzymaj sie cieplutko🌻 Napisze juto jak mi sie uda dostac do komputera. Coraz czesciej rozwazamy zeby przeniesc kompa do nas, bida bez niego:)Na razie POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×