Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Moniśka74

MAMUSIE Z WROCŁAWIA

Polecane posty

oglaszam ze moja malenka dzisiaj o 14.15 skonczyla pol roczku. Ja tu z ciastem i kawa przychodze a tu takie pustki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda maxi
100 lat dla dzidziusia i wszystkiego co naj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babulce kochane !!!!!! Widzę że u nas tylko rudamaxi zaglada ,dla Ciebie kochana moc całusków 👄!!!! Niedawno wróciłam z mojej ukochanej wsi ;).Odpoczełam i nadal odpoczywam.Maluszki za wielka namowa dziadków zostały z nimi na miniwakacjach :).Smutno i strasznie cicho bez moich urwisów ale już w piatek bedziemy w komplecie i nawet teściowie przyjada na tydzień:). rudamaxi ,dla Twojej maluśkiej duuuużoooo słoneczka ,zdrówka ,szczęścia i pociechy z mamy ;)!!!Szkoda że mnie nie było bo pewnie ciacho było przepyszne . Całuje Cie bardzo mocno bo tylko Ty jesteś tu stale obecna :) 👄!!!!Trzymaj się cieplutko .Paaaaa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki stokrotka polna ja tu zagladam codziennie ale juz przestalam pisac bo nie lubie prowadzic monologow:D a ominely cie dwa ciasta :) zreszta reszte dziewczyn takze omnely bo najpierw bylo pol roczku a dwa dni potem ja obchodzilam swoje 18 urodzinki:P ale sie nie przejmuj bo 15 moja mama obchodzi takze swoje 18 urodziny wiec znowu bedzie ciasto a zeby bylo wesolo to potem 16-go sa imieniny mojej sasiadki i 17-go moje i potem bedzie spokoj do 11-go grudnia:DTo caly repertuar,strasznie ciezki jest ten pazdziernik ale przy karmi jest ok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi :) Tobie to dobrze :) imprezka za imprezka!!Ja mogę zaprosić Cie teraz na kawkę typu \"kafe late\";) w moim wykonaniu ,tzn.kawka bezkofeinowa +wielki kleks bitej śmietany :). Wiesz myslałam że przez ten czas co nie będzie maluchów to odpocznę sobie ,a ja zamiast tego chodzę i bardzo za nimi tęsknię aż chwilami beczę ,już wiecej ich nie zostawię u dzidków ,pusto bez nich i smutnooo😭 .Mąż całe dnie w pracy nawet do kina nie mamy kiedy pójść :( ,do tego jeszcze robi kurs na myśliwego brrr,on to zawsze znajdzie sobie jakieś \"ciekawe\" zajęcie .Wybrała bym sie do miasta ale przerażają mnie wyprawy typu autobus ,tramwaj,kompletnie nie wiem jak się tutaj poruszać .Wiem ,wiem \"koniec języka za przewodnika \" i już bedę wiedziala co i jak ,ale im jestem starsza tym mniej odwazna ,hihihii. Eh ,ale bede musiała jakos się ruszyc może poprostu wsiądę w taksówkę i później mąż mnie odbierze . Buziaki dla Ciebie !!! ps .Pewnie też zauważyłaś że jesteśmy same .Może tylko tyle jest nas we Wrocku ,aż dwie ?Coś reszta uciekła ....smutno bez nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no reszta mamusiek slyszycie co kobieta w ciazy mowi(czytaj.pisze:) ) a kobiecie w ciazy sie nie odmawia juz mi sie tu meldowac i pisac. Stokrokapolna z nami mamami tak juz jest jak siedzimy w domu z dziecmi dzien w dzien to mowimy ze fajnie by bylo jkaby ktos sie zajal dziecmi choc przez pare godzin a my bysmy sobie wtedy spokojnie posprzataly badz tez gdzies wyszly a jak sie to udaje zorganizowac to co sie z nami dzieje?Albo wydzwaniamy co tam slychac u dzieci badz tez myslimy i sie zamartwiamy i szybko wracamy do domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak masz słonko racje :).Siedzę jak ta głupia na allegro i przegladam jak leci ubranka itp... W przyszłym tyg ide do lekarza ,może już bedzie wiadomo kto tam rozrabia pod serduszkiem :)Nadal męczą mnie mdłości (takie wiesz bez torsji) ,a tak to czuje się świetnie ,brzuszek jest już widoczny więc nawet i wyglądam jak kobietka w ciąży ;). Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi :) Skopiowane z innego forum, troche straszne, ale bardzo prawdziwe Z pamiętnika młodej matki dwójki dzieci, z których jedno jest malutkie, a drugie maleńkie. Macierzyństwo to stan, w którym: 1. Każdą czynność przeprowadzasz z dzieckiem uwieszonym najpierw na szyi, a potem u nogi, czasem obie opcje dostępne jednocześnie. 2. 5 godzin snu na dobę jest błogosławieństwem, a 3 godziny snu niczym nieprzerwanego są rozpustą . 3. Kiedy wchodzisz wieczorem (w nocy???) do łóżka, to pod własną kołdrą możesz znaleźć grzankę, ćwiarteczkę jabłka lub, w najmilszym razie, misia. 4. Twoje miejsce w łożu małżeńskim zostało już dawno zaanektowane przez potomstwo i teraz radź sobie, jak umiesz. 5. Jak chcesz zjeść obiad przy stole, to musisz się dobrze rozejrzeć, dokąd wyjechały wszystkie krzesła. 6. Twoje najlepsze frykasy to te, które zostały na talerzu po dziecku. 7. Ulubione słodycze możesz zajadać tylko ciemną nocą, bo inaczej na pewno ci je ktoś wyje. 8. Kiedy chcesz usmażyć naleśniki, to musisz się wpierw przejść po mieszkaniu i poszukać patelni, na przykład, pod regałem. 9. Twoje kuchenne śmiecie pachną (hmmmm.) toaletą. 10. Ilość chusteczek higienicznych oraz baterii do zabawek grających zużytych w ciągu roku przekracza ilość z całego twojego dotychczasowego życia. 11. Jeśli nawet uda ci się w środku nocy ominąć stopą jakieś ostre pudełeczko lub samochodzik, to na pewno staniesz na piszczącej kaczuszce. 12. Nawet nie wiesz, kiedy twoja apteczka z rozmiarów pudelka po czekoladkach rozrosła się i zajmuje teraz całą kuchenną szafkę. 13. Miejsce na półce z winami powoli zastępują słoiczki, kaszki i pudełka z mlekiem w proszku. 14. Na pralce możesz znaleźć drewnianą łyżkę kuchenną, a w szufladzie na garnki piłkę i plastikowe klocki. 15. Rzadko kiedy w szafkach masz więcej ubrań niż w koszu na pranie. 16. Nic cię tak bardzo nie przeraża (żaden rachunek telefoniczny, nabity guz na czole, ani nagłe zaproszenie na kinderbal) jak to, gdy pewnego dnia zaczyna ci cieknąć pralka. 17. Zanim nastawisz pranie, dokładnie sprawdzasz, czy nie znajdziesz w pralce kubeczka z piciem, swojego telefonu komórkowego lub, co gorsza, rolki papieru toaletowego(!). 18. Zanim wejdziesz do wanny, musisz usunąć stamtąd krokodyla, małpę i stado kaczek. 19. Codziennie czyścisz 6 uszu zamiast 2, a w niedzielę obcinasz 60 paznokci zamiast 20. 20. Wszystkie swoje paznokcie piłujesz indywidualnie, po jednym w każdej wolnej chwili. 21. Twój krem do rąk ma swoje miejsce pod poduszką, bo jeśli w ogóle masz szanse posmarować ręce, to już chyba tylko przez sen. 22. Twoje największe wyjścia, na które robisz fryzurę i makijaż, to te do dentysty, warzywniaka lub na zebranie wspólnoty mieszkaniowej. 23. Zanim wyjdziesz z domu musisz najpierw wyjąć z buta drewniany klocek lub zabawkę z kinder niespodzianki. 24. Możesz zostać nakryta podczas porannego ubierania, wytknięta palcem i wyśmiana ze słowami: \"Ty jesteś babka?\". 25. Możesz zaśpiewać sto, tysiąc, milion piosenek ale i tak usłyszysz brawa dopiero wtedy, gdy tata wkręci śrubkę w zabawkę. 26. Jest ci kompletnie wszystko jedno, czy gazeta, którą wzięłaś na sekundę do poczytania jest aktualna, z zeszłego tygodnia czy jeszcze sprzed poprzedniej Wielkanocy. 27. Przestajesz planować atrakcyjne dni, a zaczynasz planować te leniwe. 28. Jesteś panią swojego losu i możesz sama decydować, co zrobisz w czasie wolnym: umyjesz zęby czy zrobisz siusiu. 29. Już nawet do psa zdarza Ci się powiedzieć: \"synku\". Małżeństwa z dziećmi i małżeństwa bez zazdroszczą sobie nawzajem. Eh życie ;) A co tam u Ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Dzisiaj kurier przywiozl wozeczek,wiec bedzie dzisiaj testowany po domu jezdzi super:D ja dzisiaj wzielam sie za generalne porzadki w kuchni z wyciaganiem wszystkiego i myciem szafek wlacznie a moje rzeczy nadal leza niewyprasowane:PA kiedy jakas wspolna herbatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe:) a ja własnie skonczyłam mycie lodówki ,zaraz zasiadę do pysznej fasolówki mojej teściowej a robi ją przepysznie ymmmm az mi slinka cieknie :)Ja właśnie dojrzewam do decyzji samodzielnego wypadu do miasta komunikacja miejską i jakoś jestem pełna obaw.Nie wiem kompletnie czym co jak ale do odwaznych Świat należy .A wózeczek to pewnie sapcerówka dla małej? Co do herbatki to ja jestem do piatku otwarta na propozycje :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rudamaxi :) wózeczek śliczny ,a powiedz mi bo może nie doczytałam czy on ma w kompecie spiworek lub okrycie na nózki ?Moja Weronisia jeździła bardzo długo w takim wózeczku http://www.allegro.pl/item252946067_chicco_wozek_spacerowy_ponee_xs_super_cena_folia.html byłam z niego bardzo zadowolona . Co do ogórkowej to narobiłas mi wielkiego smaka ymmm:) Całuje i życzę spokojnej nocki ,papapaa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Ja tylko w przelocie wiec szybko w telegraficznym skrocie Prace w ogrodzie ida na calego. Wlasnie ani spiworka ani przykrycia na nozki nie ma i to jest ten problem ale cos kupie:)Od czego jest allegro:D Ja dzisiaj jeszcze brykam na zebranie z Konradkiem dla ministrantow bo dzisiaj maja tez przyjsc rodzice . Caluski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ cos nasze babeczki zaniemogly strasznie ,nie odzywaja się :( a nam Was tak bardzo brakuje ,wracajcie do nas i to predziutko 😭 !!!!!!!! rudzieńka ,pewnie że na allegro znajdziesz cos ciekawego i cieplutkiego ,malutka jest już dużą panienką i już nie potrzebuje takiego puchu jak kurczaczek:). wyobraż sobie że odwazylam się wyruszyć do miasta ,było całkiem fajnie .Znjaoma podpowiedziała mi jak mam pojechać i czym i w pół godzinki byłam na Rynku :).Złaziłam Galerię calutką ,kupiłam mężowi koszule ,małej kozaczki ,są bardzo fajne w Daichmanie po 39.99 od rozm 20 do 25 ,mam nadzieje że beda dobre .Dla siebie znalazłam fajny sklep na Rynku z odzieżą ciążową i kupiłam sobie spódniczke i koszulę.Połaziłam jeszcze troszke i postanowiłam wrócić .Tu zaczeły sie \"schody\":-o.Troszke pobładziłam ,pozaczepiałam ludzi ;) i po pół godzince znalazłam upragniony przystanek.Tak się tym przejełam że o mały włos a wpadła bym pod tramwaj ,ze strachu zrobiło mi się miekko w kolanach i strasznie słabo :(.Ale zaraz nadjechał autobus i w nim sobie odsapnełam .Przed chwilą zjadłam cała czekolaę na otuchę .A jak było na próbie ??Penie jesteś dumna z synka że tak chce sie udzielać w kościele :)? Całuje mocno Ciebie i resztę babeczek .Mam cichą nadzieje że chociaż nas czytają ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotkapolna gratuluje wypadu do miasta i udanych zakupow.Ja od 8 mam pracownika na ogrodzie,oczko juz wykopane i woda teraz nadaje ksztaltow ziemi(boszzzzz za sama folie zaplacilam 132 zl:( ) Potem poszlam na tar staroci i kupilam sliczna zeliwna laweczke i dzbanek glinian bo wymyslilam ze z niego bedzie sie lala woda do oczka tylko teraz musi mi sie udac przewiercic dziurke by wsadzic tam weza z woda.Boszzzz a jaka sliczna lawe widzialam ,gdyby nie prace w ogrodzie juz by byla moja,no coz nie zawsze mozna miec od razu wszystko:O ok uciekam robic kawke. Hihi moja niunia zwiedza pokoj turlajac sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kliniki
Kochane mamusie! Czy któraś z Was rodziła może na klinikach na Chałubińskiego? Jakie wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kliniki
Bardzo dziękuję za odpowiedź! A czy do porodów rodzinnych tam rzeczywiście trzeba spełnić takie kosmiczne wymagania? Opłata+zgoda ordynatora+szkoła rodzenia? Ja planowałam wcześniej rodzić na Kamieńskiego, i odpuściłam sobie szkołę rodzenia, a tu widzę, że jest potrzebna... Czy chociaż w czasie tych długich godzin rozwierania mąż mógłby ze mną posiedzieć bez tej nieszczęsnej szkoły? I jeżeli znalazłabyś czas, to napisałabyś co powinnam zabrać na oddział dla siebie i maleństwa? Nie ma to jak informacja z pierwszej ręki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kliniki ja rodzilam sama ale to z tego wzgledu ze tatus Viki w USA a moja mama i ja tak bylysmy w szoku ze to juz (termin mialam na 14 a urodzilam 3:) )ze nie pomyslalysmy o pieniadzach by wziasc ze soba a nam proponowano i nikt niepytal sie czy chodzilam na szkole rodzenia ale ja mialam tez skierowanie od profesora Gabrysia bo on mnie prowadzil:) wzielam ze soba dwie koszule nocne dla siebie wode mineralna ,podpaski ,nakladki na sedes,papier toaletowy szt.2 ,recznik papierowy,wkladki laktacyjne,polecam takze matki poporodowe ale nie z flizeliny tylko siateczkowe,przybory toaletowe,sztucce ,kubek,cos do jedzenia,na korytarzu jest lodowka takze spokojnie mozna cos tam sobie przechowac.Dla dziecka chusteczki i pampersy,Ja mialam tez maly kocyk ale uzylam go tylko w jedna noc by przykryc jeszcze malenstwo bo wydawalo mi sie ze bylo chlodno.Do wyjscia naszykuj w domu ubranka dla dzidzi i dla siebie tez zeby potem ci ktos to przywiozl jak bedziecie wychodzic.Na wszelki wypadek wez smoczek dla niuni ale ja w szpitalu jeszcze smoczka nie urzywalam. Jakby cos to pytaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kliniki witaj !!Dzieki za poruszenie tematu .W którym jesteś tgc ? rudamaxi ,ja tu łażę po innych forach ,szukam opini o szpitalach a przecież Ty słonko jesteś na miejscu i napewno bedziesz miała dużo do powiedzenia na temat szpitala w którym rodziłaś :).Mówie Wam dziewczyny jak ja się boję ,eh czytam i włos mi się jeży od opini jakie dziewczyny maja o tutejszych szpitalach ,brrr. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kliniki pochwal sie skad jestes i na kiedy przede wszystkim masz termin?:) I nie wiem czy wiesz ale juz przyjelysmy cie do naszego klubu mamus z Wroclawia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kliniki
Ciuszków dla maleństwa na czas pobytu na oddziale nie trzeba? I pod tyłek też coś dają do podłożenia w ramach wietrzenia krocza? Nie pomyślałam o nakładkach na sedes - bardzo dobra sprawa! W publicznym siadać bezpośrednio trochę strach, a robić "na Małysza" po nacięciu jest niemożliwością :) Za tę informację dziękuję szczególnie. Ja to jestem w ogóle ciapa, lekarza prowadzącego wybrałam z choinki zupełnie, miejsce porodu też na ostatnią chwilę - termin mam za 10 dni. :) Nie wiesz przypadkiem, jakie kwoty wchodzą w grę w przypadku porodu rodzinnego? Wezmę na wszelki wypadek, gdyby nam też ktoś miły zaproponował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kliniki
Widzę, Rudamaxi, że Ciebie też obecność studentów nie przerażała :) Ja też mam zamiar się zgodzić na ich obecność, niech się uczą :) Oby tylko 30-osobowej grupy nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieciaczki sa ubierane w szpitalne ubranka,lepiej w swoje nie ubieraj bo z tym bywa roznie nie zawsze wszystko wraca:) Juz nie pamietam ile to bylo ale cos mi chodzi po glowie 150 zl,ale jak zadzwonisz to na bank ci powiedza:) Oni daja lignine ja dostalam tyle ze wszystkiego nie zuzylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kliniki podczas samego porodu chyba bylo 5 studentek lece po starszaka do szkoly bede za jakies 15 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×