Petting, a ciążą... Pomocy!

Witam. Z racji tego, że odkąd pamiętam miałam nieregularny okres jakiś czas temu, moja pani ginekolog zapisała mi 3 opakowania tabletek antykoncepcyjnych, regulujących okres. I rzeczywiście, kiedy skończyłam ostatnie opakowanie okres (dwukrotnie) pojawił się regularnie. Ostatnią miesiączkę dostałam w nocy z 5 na 6 lipca, ale ponieważ zaczął strasznie długo trwać to 11 i 12 lipca przyjęłam ziołowy lek \"Hemorigen\" (przepisany mi jakoś tam czas temu, stosowany w leczeniu krwawień). Kilka dni później dwukrotnie uprawiałam petting z moim partnerem, miałam jego spermę na udach. Po jednym ze zbliżeń użyłam chusteczek do higieny intemnej. Jestem dziewicą. Okres powinnam dostać ok. 31 lipca - 1 sierpnia. Mamy 3, prawie już 4 sierpnia i nic. Czy jest prawodopodobnym, że jestem w ciąży? Słyszałam o przypadkach ciąży \"bez wejścia partnera w partnerkę\". Pomocy! Bo zaraz zwariuję...

kiedy dokladnie uprawialas ten petting? jesli miedzy po 21 dniu cyklu to raczej masz znikome szanse na ciaze zwlaszcza ze nie wszedl. uwazaj na przyszlosc :D

5-6 dni po przyjęciu leku hamującego krwawienie (bardziej brudzenie), czyli 5-6 dni po zakończeniu okresu... wiem, że tym dodatkowym stresem tylko sobie szkodzę, ale jak tu się nie denerwować.

a uwazasz ze cos sie dostalo do srodka? najlepiej zrob sobie test. albo wogole zacznijcie wszyscy myslec powaznie. jak do seksu to wszyscy dorosli i dojrzali emocjonalnie a jak do konsekwencji to "olaboga jestem w ciazy". zajrzyj na sasiedni topik. codziennie ktos dopisuje nowy na ten sam temat. nie potepiam mlodych ludzi zaczynajacych wspolzycie - wszystko jest dla ludzi ale myslcie troche nie stresuj sie bo to tez wplywa na okres. i idz do lekarza

kolendarzyk - wszystko ok i zgadzam sie z toba. ale nie chcialam i nie chce sexu. natomiast i ja i moj partner potrzebujemy bliskosci. jestesmy ze soba juz blisko dwa lata. mimo tego, ze go kocham nie zamierzam z nim poki co wspolzyc, chce zostac dziewica... dlatego tez zdecydowalismy sie na petting. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i ze za kilka, kilknascie dni wszytsko sie wyjasni, ze moje obawy sa bezpodstawne. moze to te leki znow wszystko rozregulowaly? nie wiem, ale czuje lęk... lęk przed nieznanym, to chyba całkiem zropzumiałe, prawda?

zrozumiale :) ale bliskosc mozna okazywac nie tylko poprzez petting. bycie dziewica to nie tylko posiadanie nienaruszonej blony. z obiektywnego punktu widzenia jestes tak "pol-dziewica" bo seks ( a moze bardziej nagosc i pieszczoty) nie sa ci obce. uwazaj na przyszlosc z tymi zabawami :)

kalendarzyk - dzieki za wsparcie! Zastanawiam sie nad Luteina, tez kiedys mi ja juz przepisywano. Tylko mam dwa \"ale\". 1. Nie chce znow sie faszerowac (niepotrzebnymi?) lekami (poczekam jeszcze kilka dni). 2. na ulotce wyczytalam, ze pomaga ona w utrzymaniu ciazy... czy cos w tym stylu. Obłęd. Jutro, najdalej po jutrze chcę zrobić test ciążowy, zobaczymy co z tego wyjdzie. Chociaż z tego co wiem, to z tymi wynikami to różnie. Ponoć często zależy on też np. od miejsca w którym jest wykonywany (temp. otoczenia, wilgotność itp.).

podnoszę, bo nie wiem co robić.

szanse na to, że jesteś w ciąży są nikłe, takie przypadki zdarzaja się dość rzadko, odnotowuje się je sporadycznie, niektóre kobiety nie mogą zajść w ciąże nawet po roku reguralnego współżycia bez zabezpieczenia, także nie jest to takie proste jak widzisz. Spokojnie może to zmiana klimatu, nerwy a następnym razem jeśli nie chcesz się tak zastanawiać pomyśl o zabezpieczeniu, może porozmawiaj ze swoim ginekologiem.Pozdrawiam i spokojnie:)

Boję się na razie iść do ginekologa. Jakoś mnie blokuje, ale nie w tym rzecz. Moja pani ginekolog przyjmuje w piątki, byłam zapytać o wizytę - trzeba czekać, a ja niebawem wyjeżdżam. Chcę jak najszybciej wykonać test - boję się. Nie potrafię o tym nie myśleć, cały czas mam skurczone mięśnie brzucha - to z nerwów. Tylko sobie tym wszystkim szkodzę...

Raczej na pewno nie jesteś w ciąży, ale na przyszłość powinnaś więcej myśleć podczas zabaw (pettingu). A już zupełnie nie rozumiem Twojej postawy unikania seksu - stosunku (a petting to też seks!) - po to żeby wciąż pozostawać dziewicą (do ślubu?). Toż to chore myślenie (według mnie). Dziewictwo to nie tylko posiadanie błony - co więcej - czasami dziewczyna tej błony wcale nie musi mieć. Tu właśnie chodzi o uprawianie seksu w każdej postaci - a Ty to robisz. A jeśli to bycie dziewicą jest spowodowane strachem przed (niechcianą) ciążą, to.. sama widzisz, że nie tędy droga, bo i w ten sposób możesz zajść w ciążę i mieć schizy przy spóźniającym się okresie. Jeśli się kochacie, jesteście sobie bliscy, pragniecie się, to pomyślcie o pewnym zabezpieczeniu i ... :)

Casanova - dotychczas bylam na pigułkach. ale z przyczyn zdowotnych musialam zrezygnowac. z tym dziewictwem to nie tak... a tak w ogole to jestem dobrej mysli i czekam az moj partner wroci z pracy z testem. pozdrawiam.

A co z tą Luteiną? Może ona by pomogła, jak sądzicie? Pomóżcie mi, błagam....

Zrobiłam \"pre-test\"... Wynik negatywny. Mam nadzieję, że tak też jest. Bo wiem, że z tymi wynikami to jest różnie. Ale robiłam test rano, więc myślę, że jest OK!

Ja robiłam pre - test kilkakrotnie i nigdy mnie nie zawiódł. A więc jeź spokojnie (pewnie na wypoczynek) i korzystaj z lata :) A na drugi raz uważajcie - sperma na udah to trochę niebezpieczne :)

dziewczyno, jakie Ty glupoty piszesz. bycie dzie2wica to nie posiadanie blonki, tylko bycie "czysta",bez kontatkow seksualnych z facetem, a petting to jednak kontakt seksualny, wiec dziewica nie jestes. w ogole jak to brzmi "jestem dziewica... mialam jego sperme na udach"... sory ale nie przypisuj sobie niewinnosci bo petting i sperma na udach na pewno nie naleza do rzeczy "czystych"....

no i jest i okres... 8 dzien, ale wazne ze jest...