oponka tłuszcz czy wisząca skóra?

Wisi mi cos takiego jak siedze, ni to tłuszcz ni skóra. Staram się troszke ćwiczyć, wciągam brzuch ale ona nie znika. jestem 50kilowa szczupłą kobieta , nie zajadam się duzo więc skąd ta oponka? moze to skóry za duzo mam czy jak? wyglądam jak po porodzie a czasem jak w ciązy jak mnie wysadzi. Myslałam mzoe ze to moje flaki - czyli jelita wystają w tym miejscu bo mięśnie ich nie trzymają. czy faktycznie to flaki? okropnośc, chciałabym je wyrwac tak okropnie wiszą mi na biodrówkach, musze wciagac brzuch i nie widac az tak.

aerobik min 2x w tygodniu. Albo aqua aerobik. I po problemie

mam lenia ale w domu sobie rowerkuję i brzuszkuję, jedak to mało pomaga. no ale powiedz mi czy to skóra czy flaki i czy te cwiczenia umięśnia mi brzuch przez co flaki tak nie beda wychodziły? niesądziłam ze mam tak wielkie bebechy wewnatrz.

słyszałam ostatnio, że na zgubienie brzuszka najlepszy jest wbrew pozorom spacer i marsz a nie brzuszki

juz 8 lat spaceruję i jakos mam nadal oponke

Skoro ćwiczysz, to nie powinnaś mieć takiego problemu... Może poradź się jakiegoś trenera z siłowni. A może masz problem z jędrnością skóry?

tak napewno problem z jędrnością, na posladkach i udach tez jakies fałdeczki czy grudki sie porobiły, masuje te i ćwicze posladki - sa juz ładniejsze, smaruje tez kremem je, no ale brzuch,jak np. zjem coś to wypychaja się te jelita , albo jak mam kupe w nich tam to wielki brzuch .

Ja mam taki sam problem. Też jestem szczupła, ale ten brzuch :O Z tym, że ja w ogóle nie ćwiczę i prawie w ogóle nie mam mięśni :O A skoro ich praktycznie nie ma, to nie trzymają mi wnętrzności :O Czas to zmienić :P ;)