i co dalej?

smutne jest, kiedy ludzie widzą tylko czubek własnego nosa.... trzymaj się chłopie. Szkoda tylko dziecka, które nie będzie wychowywało się w "normalnej" rodzinie, tylko przyy nieodpowiedzialnej matce.

Zgadzam sie z moją przedmówczynią w zupełnosci.Tylko chciałabym dodac,że wydaje mi sie,że byłbys o wiele lepszym rodzicem dla swojego dziecka.Walcz o nie! Masz takie same prawa jak jego matka.To nie jest proste i nie będzie ale ważne bys miał z nim kontakt i nie pozwól komus decydowac za siebie.

Ile twoja kobieta ma lat? Gdzie ją poznałeś... w podstawówce? Ta dziewczyna ma rozum dziesięciolatki, mam nadzieję że jest pełnoletnia. Dzieci mają dzieci, to cała sprawa w/g mnie, dziwię się, skoro cie zdradzała i była tak zaborcza powinieneś był juz dawno odejść. Według mnie dojdzie lub doszło do tego że poznała jakiegoś podryacza w internecie jednego z tych którzy kuszą te wszystkie głupie dziewczyny czułymi słówkami zapewniając o ich szczerych uczuciach o opiece nad dzieckiem które rzekomo zaadoptuja. Potem póki brzucha nie widać poużywaja sobie na młodej "matce" i puszczą kantem. Nie chce ci sprawiać przykrości ale takie scenariusze widywała dośc często. Ona za tobą zatęskni to tylko kwestia czasu, takie są niektóre kobiety - poprostu głupiutkie. odpuśc sobie bo to ją tylko utwierdza w przekonaniu że ma cie na zawołanie

Zakładajac temat miałem nadzieję że wasze wypowiedzi przyczynią się do zrozumienia przez nią problemu, którego jak sami czytaliście ona nie widzi. Miałem również nadzieję ze może ktoś spróbuje jej wyjaśnić co złego jest w tym co robiła ale w delikatny sposób. Nie odebrała oczywiście tego co tu przeczytała tak jak powinna i znów obarczyła mnie winą . Skasowała również swoje konto email po ostatnim wpisie i dwóch mailach do mnie w których pisze ze nie chciałem rozmawiać powołując sie na mój przypływ złości po tym jak wróciła z nad morza. Ciekawe kto by się nie fqrwił za przeproszeniem. myśle że temat możemy zamknąć pozdrawiam wszystkich nie życząc takich oto sytuacji i partnerów

a jak ona taka do przodu, to czy to twoje dziecko

Paulka123 a może ty wyjedź gdzierś z nieznanymi twojemu miśkowi facetami na bibkę jak sie znim pokłócisz i wtedy może dotrze do ciebie o czym mowa ty tego nie zrobisz bo ci na miśku zależy jej na mnie nie zależało skoro to zrobiła zreszta to juz nie ma znaczenia, Kasia zerwała kontakt, ja przerprosiłem za mój wybuch gniewu który i tak był niczym wielkim w porównaniu do tego jak zawiedziony i poniżony się czułem