czy masturbacja to grzech

Cytat "to nie jest grzech (moim zdaniem) przeciwko któremu niby przykazaniu?" Nie zabijaj .... ;)

\"nie zabijaj\"? a to ciekawe... a co w sytuacji, gdy nie jestem posiadaczką armii plemników, tylko wiecznie rozpalonej muszelki? kogo/co zabijam pieszcząc się regularnie?

Swoje prawdopodobne dziecko. Bo rownie dobrze moglabys uprawiac seks - w celach reprodukcyjnych oczywiscie.

ale jak nie mam partnera/ki i na dodatek ślubu? a poza tym ciąża i życie zaczyna się od zapłodnienia- a przy masturbacji takowego nie ma? więc ja nadal zostane przy swojej wersji. (to nie grzech)

to znowu ja. Postanowilam, że się z tego wyspowiadam... (spóbuję). Mam więc kolejny problem. Powiedzcie proszę jak mogłabym to delikatnie ując (żeby nie używac np. słowa masturbacja).

wszystko co przyjemne to grzech, lepiej gzreszyc niz ne zyc

po to zeby wiedziec o ludziach jak najwiecej, bo gdy to sie wie mozna nimi w sprytny sposob manipulowac a ksieza to nie sla jakies chlopaczki z bramy tylko inteligetni madrzy goscie, wiedza to potega a co jest najlepsza wiedza? to co jest tajemnica, a wiadomo tajemnicy nawet sie swojej dziewczynie nie zdradza, ale ksiedzu mozna zdradzic bo ksiadz na pewno tego nie rozpowie. ksieza ta wiedze czyli nasze tajemnice wykorzystuja by manipulowac spoleczenstwem

to nie jest grzecz przeciw przykazaniu "nie zabijaj" tylko "nie cudzołóż" . Trzeba sie z tego spowiadac, tutaj jest trochę na ten temat: www.spowiedz.pl

w XXI wieku,ciemnogród!

przyjemnosc ktora nikogo nie ranie :P a zreszta sa gorsze grzechy

nikt wam nie zabrania tego robic, ale nie musicie krytykować tych którzy maja pewne zasady

grzech???????????? pytam grzecznie co by się ustusonkować ;) do tematu:D

:o

u zgubiłaś:D

u na o się pomniemało :D

do larq: masturbacja jest grzechem i trzeba się z niej spowiadać, w dodatku jak juz wiesz, że jest to grzech i dalej to robisz, jest to już grzech cięzki, bo swiadomy i dobrowolny. Możesz powiedzieć księdzu, że sie masturbowałas, onanizowałaś, uprawiałaś samogwałt, albo bawiłas się swoim ciałem. Jakbys tego nie powiedziała, to nie zadziwisz ani nie z szokujesz tym księdza, bo słyszy to często i nie musisz się go wstydzić. Powiedz mu poprostu szczerze, nie ważne w jakie słowa to ubierzesz.

to ksiedzu opiszesz to mniejsza pokute dostaniesz bo ksiezulek latwo i lekko sie bedzie mogl sposcic w konfesjonale sluchajac tego . :D

grzeszylam nieczystoscia w samotnosci ;-) wiadomo o co chodzi

mam 19 lat i jestem dziewczyna dla mnie masturbacja jest czyms normalnym. robie to nieraz codziiennie zdarzalo sie rowniez robic cyberek przez telefon i na czacie, na gg, msn, skype. ktos kto lubi sie zabawiac samemu to..... dla mnie to podniecajace....dochodzę za kazdym razem!

w czasie masturbacji czlowiek wchodzi w stan skupienia sie na sobie, a to z kolei rozpala w nim egoizm - przeciwienstwo milosci - i dlatego nie powinno sie ulegac checi samozaspokajania. pewnie chcesz kiedys wyjsc za maz, wiec powinnas rozpalac w sobie milosc, a nie egoizm. masturbacja, choc przyjemna to tak naprawde jest to kopanie dolka pod samym soba. nie wszystko zloto co sie swieci.

a ja robie to ze swoim przyjacielem i razem sie zaspokajamy dochodzimy w tym samym czasie. jest super.. to jak sex!!!!!!!!!!!!!!!!!

jak razem?

np na msn albo skype. piescimy sie mowimy sobie co bysmy chcieli i podniecamy sie stekamy i jest bosko ja slysze jego oddech a on moj..

a ja siedze tu z twardym.........

hmmmmmmmmmmm.... to sobie zwal. lepiej ci będzie. ja dzisiaj musialam to zrobic. bylam sama w domu i normalnie mnie rozwalalo od srodka.. taka bylam spragniona swojej cipki...ah

paluszkiem czy czymś innym|?

na poczatku paluszkiem jednym i pozniej drugim.... bylo mi tak dobrze ohh... a pozniej wibratorem (mam bo kupilam sobie) to moj przyjaciel bez ktorego nie moge sie rozstać:) pozdrawiam

czytam cie i masuje go delikatnie wyopbrazam sobie jak wkładasz wibrator

jes takie piekne "kolko". kiedy kocham sie ze swoja kobieta nie mysle o sobie tylko o niej. nie martwie sie o to czy moje potrzeby zostana zaspokojone, bo wiem, ze ona mysli tak jak ja. kiedy kocha sie ze mna, nie mysli o sobie tylko o mnie. nie martwi sie o to czy jej potrzeby zostana zaspokojone, bo wie, ze ja mysle tak jak ona. wie, ze kiedy sie z nia kocham to nie mysle o sobie.... :-D a masturbacja nie sprzyja takiemu mysleniu, nie pozwala mu sie w pelni rozwijac, po prostu hamuje je, czyli tak naprawde cofa :-(