Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .....dosyc...

Coraz trudniej jest sie pozbierac....

Polecane posty

Gość .....dosyc...

Nie moge zrozumiec dlaczego, w zeszlym tygodniu poronilam trzecia ciaze! Jest mi strasznie ciezko, tak bardzo pragniemy z mezem dziecka. A wszystko przez topsoplazmoze... mam 21 lat, dwa lata temu wykryto u mnie ta chorobe w postaci ocznej, lekarz powiedzial ze 3m-ce po zakonczonym leczeniu mam szanse na dziecko, i od tamtej pory probujemy ale jak tylko sie uda nie moge dotrwac do 4 miesiaca:( dlaczego tak jest??? znacie moze jais sposob aby utrzymac ciaze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zmien lekarza, zasiegnij opinni u innego ja mialam podejrzenie toksoplazmowy w 12 tygodniu ciazy i lekarz nie robil wielkiej afery, ze moge poronic, powiedzial tylko ze bede musiala brac leki do konca ciazy i tyle, az sie nie chce wierzyc ze toksoplazmoza moze zabic :( slyszalam ze jak juz to dziecko moze urodzic sie martwe zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....dosyc...
jestem pod stala kontrola kilku lekarzy, dwoch nawet prywatnie, pieniadze sie dla mnie nie licza bo mam je, ale bardzo chcialabym miec dziecko,i to swoje bo jak na razie nie moge sobie wyobrazic innego rozwiazania. a co do lekarzy to nie iedza o sobie nawzajem a ich wnioski sa prawie takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuję... Nie wiedziałam, ze jak sie chorowało na toxo to mozna miec potem takie problemy... myslalam ze posiadanie przeciwcial to plus, bo juz dziecku niegrozi niebezpieczenstwo powiklan, gdy matka sie zarazi tym w ciazy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A leczysz się tylko u ginekologa? Czy też u lekarza chorób zakaźnych? Jeśli nie to na pewno warto tam poszukać rady na temat toxoplazmozy i aby wspólnie z ginekologiem podjęli decyzję co dalej. Nie koniecznie też tylko toxoplazmoza może być jedynym problemem - warto poszukać dalej (a nie zakładać, że to na pewno to jest przyczyną) - miałaś jakieś inne badania robione - np. na krzepliwośc, hormony itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doris ma racje, moze tu nie chodzi o toksoplazmoze? nie slyszalam, zeby byla ptrzyczyna az takich problemow i poronien, a sledze wiele forow! mam nadzieje ze wkoncu zajdziesz w ciazy i urodzisz zdrowego bobaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....dosyc...
jestem pod opieka ginekologa, okulisty, i specjalisty od chorob zakaznych i odzwierzecych. badania mam porobione, srednio co2-3 mce mam nowe wyniki, i wszystko wskazuje tylko na ta chorobe, wszystko inne jest ok. Dzieki za wypowiedzi, a moze gdyby z\nowu sie udalo, to gdybym lezala caly czas, dalo by to cos? pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie wiem :( moze narazie odpocznij, jak sie za bardzo chce to tez nie wychodzi a nie ma nic na sile!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja szwagierka
miala toxo, a urodzila 3 zdrowych dzieci. B. Ci wspolczuje🤗 :-( Nie martw sie, bedziesz miala swoje upragnione dziecko. Czuje to! Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....dosyc...
Moze i masz racje, bo posluchac mnie z perspektywy innej osoby to na prawde mam fiola na tym punkcie, a jak tylko zrobi mnie sie slabo albo poranne mdlosci, pewna jestem ze to jest TO. Ale mozlkiwe ze to wszystko ja sama wywoluje taka wielka checia zostania matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, stracilas juz 3 dzieci, wiec wiesz jak to jest byc w ciazy ja tez mialabym fiola, jakby mi sie 3 razy nie udalo :( jezeli masz mozliwosc, to jedzna jakies krotkie wakacje, pewnie mierzysz temp i obserwujesz sluz, przestan na np 2 miesiace :) musisz sie odstresowac a po tym czasie zakup testy owulacyjne (na allegro sa tanie), sprawdz czy masz owulacje, bo na monitoring cyklu pewnie nie chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiolka5
Tak bardzo mi przykro ...ja sama straciłam moje 1-sze dziecko tuz przed porodem. Nie mam więcej dzieci i też nie wiadomo dlaczego i tez panicznie się boje. Kiedys czytałam taki artykuł o kobiecie która miała juz 1 dziecko ale bardzo z mężem pragnęli drugie . Kiedy zaszła w ciąże okazało się w 6 tyg że serduszko nie bije i musiała iść na łyżeczkowanie.Nie załamała się spróbowali jeszcze raz i to samo w którymś tyg. na USG ginekolog mówi..przykro mi ale trzeba usunąć, płód się nie rozwija. Trzeci raz i to samo ......Czwarty raz poszła do gina - USG i słyszy "serduszko nie bije"Po tym straciła już nadzieje i powiedziała "Panie Boże skoro taka jest Twoja wola i nie chcesz żebym miała dziecko to trudno akceptuje to i juz więcej nie bede próbować" kiedy poszła na usunięcie ciąży zrobiono jej jeszcze raz USG tuż przed zabiegiem i co?????????serduszko biło!!! Urodziła ślicznego chłopczyka. Woprawdzie od 6-go mieś leżała w szpitalu ale warto było. Po tym urodziła jeszcze bliżniaki i ma czwórke!! A myślała że nie będzie mieć drugiego...Tak więc Bóg jest dawcą życia i śmierci i musimy pewne żeczy akceptować i sie na nie godzić. Swoją drogą jakie życie jest przewrotne: kiedy rezygnujemy i stwierdzamy koniec tego już nie próbuje -dostajemy to!!! Pozdrawiam i mam nadzieje że ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anisu
moja koleżanka poroniła 6 razy, miała toksoplazmoze. Długo się leczyła, dosyć kosztowne leczenie.Zmieniła 10 razy ginekologa zanim trafiła do właściwego, który jej pomógł. Wyleczyła się, ale nie całkowiecie, bo nie można się z tego zupełnie wyleczyć, ale udało się podleczyć na tyle, że urodziła zdrowe dziecko. Wiem tylko, że całą ciążę musiała leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Axaa
Może jednak trzeba się wstrzymać a tą ciążą do czasu zaleczenie toksoplazmozy...? Współczuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam toksoplazmozę. chciałam zajść w ciążę, więc mój gin. dał mi liste badań, które powinnam zrobić przed ciążą. najbardziej zależało mi na rózyczce, bo stwierdziłam, że jeśli nie będę odporna to trzeba będzie przyjąć jakąś szczepionkę i poczekać z ciąża. jakie było moje zaskoczenie, gdy usłyszałam że mam toksoplazmozę. igm dodatnie, igg powyżej 300 dostałam antybiotyk. rovamycyna -trzy serie po 21 dni z dwutygodniowymi przerwami. ledwo to zniosłam, bo samopoczucie było coraz gorsze po lekach. przetrwałam. potem miałam już czekać aż organizm sam zwalczy chorobę. igg spadło trochę, ale to przeciwciała, więc u każdego zatrzymują się na innym poziomie. zależało mi żeby spadło igm aż do ujemnego. spadało, spadało ... az znowu wzrosło. byłam u kresu wytrzymałości, bo wiedziałam ,że mozna czekac kilka lat, a ja chciałam mieć dziecko!!! pojechałam do poznania do kliniki chorób odzwierzęcych i pasożytniczych. zrobiono mi jeszcze jedno badanie - awidność, czyli siłę wiązania przeciwciał. lekaz stwierdził, że wynik jest dobry i mogę zachodzić w ciążę nawet z wynikami jakie mam. ale ja się bałam . chciałam żeby igm spadło do ujemnego. żebym miała tylko przeciwciała. spadło ... po dwóch latach od rozpoznania choroby. teraz jestem w 9 tygodniu ciąży. nic się nie dzieje. w przyszłym tygodniu idę zrobic badania na tokso. trochę się boje, ale wierzę lekarzom. mysle, że i tobie się uda i zyczę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaj
współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....dosyc...
dzoieki za wypowiedzi i podtrzymywanie na duchu:) jutro jade na2 tygodnie do hiszpani, to mysle ze odpoczne a od wrzesnia sprobuje ponownie:0 mam nadzieje ze tym razem sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm...nie wiem jak to jest,ale z tego co mowila moja gin to toxo moze zaatakowac slaby plod i poprostu wyeliminowac go!! Tak bylo w moim przypadku,sama stracilam pierwsza ciaze i wlasnie z winy toxo...serduszko przrstalo bic w 7 tygodniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....dosyc...
Juz spakowana i gotowa do odswierzenia zycia, mysli, i wszystkiego , dzisiaj poloze sie spac z nadzieja na lepsze jutro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....dosyc...
witam! co tak zamilkl na sz topik...:( Hiszpania jeste piekna:), czuje sie coraz lepiej i mysle ze do konca urlopu sie pozbieram:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×