czy mozna pokochac faceta, ktory....

a raczej czy mozna miec satysfakcjonujacy seks z facetem ktory moze sie krotko kochac? mam sluchajcie porblem, mam dwadziesciailes lat, jestem przystojnym facetem, itd, nic mi z zewnatrz nie brakuje, natomiast niestety od momentu wlozenia mojego donga milosci w kobiete daje sobier maks 3 minuty (z niestety czasem 3 pchniecia) i nie wiem jak to kontrolowac. pytanie : czy mam siedziec w domu i miec kompleksy? czy tez "nie bac sie i jebac". no i czy warto byc szczerym z partnerkami przedtem ? czy raczej nie, i ich frustracje z powodu braku prawdlowego stosunku obracac w zart slowami i palcami ? pomozcie, nawet podszywajac sie, ale pomozcie. troche nie wiem czy pewnosc siebie wystarczy.

Wybierz się do seksuologa, to można leczyć

jestes młody to normalne..... polecam jedną stałą partnerke, najlepiej bardziej doświadczoną, kochajcie sie czesto i po kilka razy ....... i bedzie dobrze, ten wiek tak ma :)

no wlasnie nie jestem taki mlody. mam 28 lat. partnerke mam stala od 8 lat. ale ona nie lubi ani gry wstepnej ani pare razy wiec jest szybko i slabo. ni elubi gry, bo pewnie wie, ze jak ja rozpale dobrze to potem penetracja jest krotka. bledne kolo. dlatego niestety wszedlem juz w tryb udowadniania sobie meskosci na zewnatrz zwiazku, a tu sie pojawia lek - moze to ja jestem tak malo wart i z kazda bedzie slabo. no paranoja.

polecam częsty onanizm, wbrew pozorom to b. pomaga i uczy kontrolować własne reakcje... ja doszedłem do takiego poziomu kontroli, ze mogę robić to i godzinę i 2, tyle, że partnerka raczej rzadko to wytrzymuje, co zwykle wiąże się z brakiem kondycji i/lub innymi przyzwyczajeniami wyniesionymi z poprzednich związków... jakimś pocieszeniem dla Ciebie może być, jak sądzę, fakt, że zapewne skoro tak szybko szczytujesz, to pewnie niedługo trwa regeneracja u Ciebie, także za kilkanaście minut zapewne jesteś gotowy na replay, co może być miłą nagrodą dla wyrozumiałej partnerki... życzę powodzenia

No właśnie, po długim okresie postu organizm może tak reagować. Potrzebujesz trochę czasu i regularnego seksu. A jeśli to jest trudne, to polecam rozładowanie napięcia dzień wcześniej (a nawet - w wypadku dużego podniecenia - kilka godzin wcześniej). Mówię o onaniźmie. Czas rozładowania \"przed\" należy dobrać indywidualnie. :)

no wiec to prawie pomaga, jednak moge strzelic dwa razy przed stosunkiem a i tak bedzie za szybko. probowalem cwiczen kegli, brac wiagre, smarowac lidokaina - wszytko ma wady i zalety ale nic na dluzsza mete nie jest fajne. moje pytanie ponawiam : czy dac sie skreslic przed czy po stosunku :]]

powiedz przed ze jesteś szybkostrzelny,. ale jak co to wynagrodzisz jej za kilka minut jak odpoczniesz a czas odpoczynku zajmiesz jej minetką;)

mysle ze wybrales niewlasciwa partnerke . To co opisujesz to jest przeciez normalne , wiekszosc mlodych mezczyzn tak ma . "Japonka" ma racje , tyle ze ja bym nie mowil "szybki jestem " , to jest nieporozumienie , powinienes powiedziec " a co ty taka nierozbudzona jestes? " . A partnerke to powinno miec sie taka ktora Ciebie rozumie i pomaga jezeli macie jakies niedopasowania , a nie taka co Ciebie olewa i wpedza w kompleksy . Przyszlosc tez nie wyglada rozowo , tracisz zycie z ta kobieta .

dzieki japoneczko. w sumie to dobry test jak jej powiem ze jestem szybki a ona ze sio won , na razie, idz, przepros, to nie ma co bledu powtarzac. nikt nie mowil ze ma byc latwo. ale zle tez nie bedzie. dzieki

zresztą lepiej jesli facet jest szybki, nizby miał męczyć i męczyć z godzinę zanim skończy :O a taki szybki to przeciez za chwile znowu moze byc ochoczy

no to me love you long time :]]]]]]]

Latwo to nigdy nie jest , a zle to juz jest , a potem bedzie jeszcze gorzej :) Na zewnatrz zwiazku jest fajnie - do czasu . Powodzenia .

moze i na zewnatrz zwiazku jest fajnei do czasu, ale ... zmienilem partnerke i nie strzelam juz szybko. nie wiem dlaczego tak jest ale jest cudownie polecam i wam