Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Oddycham... Ale tętno to mi chyba spadło do 20 :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3354975 :D:D:D:D:D:D:D:D Dobrze, że facet nie widział mnie nago :D:D:D:D:D

ktos sobie kompleksy chce wyleczyc poprostu... niektore posty i tematy sa zalosne ...w stylu \"mam 1,70 ,waze 45 kg , czy nie jestem za gruba ?? \"

kurde ja mam tylko ciut większe od niej..a moze i nie - trudno ocenić..i jakos nikt nigdy nie narzekał :O

Róznym ludzio różne rzeczy poprawiaja nastrój... Trzeba im to wybaczyć ;)

Kawa ja mam mniejsze :D I jakoś też nikt nie narzekał :D Jakoś ciężko wyobrazić mi sobie mnie z wielkim biustem :D Byłoby to ciut nieproporcjonalne ;)

Śmieszą mnie topiki typu "nie byłem pierwszym mojej dziewczyny", albo "mój facet sypiał z innymi przede mna". Ma to dla Was jakieś znaczenie?

bo tu straszne małolaty piszą,myślą że życie znają bo mają po 17-18lat, pożyją dopiero mądrości życiowej nabiorą;)

prezent.. dla mnie znaczenia nie ma .... wazne jest to co jest teraz , a nie co facet robil 10 lat temu :) , z iloma osobami spal itd. zreszta ja o to nigdy nie pytalam... nikogo... :)

spadam niedlugo do domu... nie wiem czy bede w stanie cos napisac pozniej.... obiecuje ze do poniedzialku tu sie jednak pojawie .... pa..........

trzymaj się ciepło Angel i głowa do góry;)

Hmmmm generalnie nie ma znaczenia co facet robił wczesniej - chyba ze dowiedziałabym się ze brał udział w jakimś perwersyjnym sexie z FACETEM... Chyba tego bym nie wytrzymała.Za kazdym razem gdy by sie zblizał do mnie miałabym to przed oczami... :O Witajcie z rana.Jestem po imprezie i żyję... :D

Miałam ciężką nocke... Śniła mi się moja nauczycielka francuzkiego :P Chciała mnie oblać, wyzywała od głąbów i nieuków :O Jakaś mania prześladowcza czy coś... :P

a może stres przed wyjazdem do Paryża i obcym językiem? Ale mi sie chce spaaaaaaaaać...

Tak Kawa :D Zdecydowanie wiąże te dwie sytuacje ze sobą ;) Ta baba zresztą nigdy mnie nie lubiała, ale ja jej jeszcze pokaże :P Wyśle jej kartke z Francji...

cześć babki,mam świeżutką farbę na głowie:P co spowodowało poważną poprawę mojego nastroju i samoakceptację totalną,przynajmniej na dziś;) a że dziś będzie u mnie pewien bardzo przystojny znajomy(tylko znajomy),to już w ogóle humor gwarantowany:D:D:D

zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeew a ja nadal nierozbudzona... co do włosów i farb - ostatnio spowrotem wróciłam do ciemnych spodów wystajacych spod jasnego blondu na głowie.Dobrze sie czuję w takim połączeniu i przy mojej fryzurze fajnie wygląda. Jak miałam zrobionego koka na wesele brata to ludzie pytali jak osiagnęłam taki fajny efekt połączenia jasnych loczków z ciemnymi - mysleli że to są dopięte ciemne pasemka i nie wierzyli ze to wszystkie moje naturalne włosy :D :P

"naturalne" brzmi w tym kontekście trochę nie na miejscu ;) ale przyszłam po co innego, chcę Wam zapodać linka na rozweselenie :) http://100lat.pl/PoprawaNastroju

pisząc naturalne miałam na myśli moje własne które wyrosły z mojej głowy - a nie dopięte ---> sztuczne

goździk, a na jako się zrobiłaś? bo ja na czarno, hehe ;)

Do twarzy Ci metaxa, nie da się ukryć :P

no ba! ;)

metaxa dawaj fote na maila :P

Cisza jak makiem zasiał..... :D Szef dowalił mi taką robote, że chyba spędze weekend w firmie :O

sie ma wiecie co jest ok... .caly czas od soboty bylam jakas taka nerwowa, a wczoraj pelen spokoj.... wnerwilo tylko mnie to ze jak wrocilam do domu on jeszcze nie byl spakowany , ale wystarczylo moje pytanie \"moze Ci pomoc \" i nabral tempa... klucz oddal... nie wiem czy gdzie nie dorobil , w sumie to Gerda , do dorabiania potrzebna karta ,ale na lewo mozna wszystko zrobic.... nie wiem czy sie jeszcze kiedys spotkamy... ja musze odpoczac... od tego wszystkiego..... jade dzis do rodzicow, wracam w niedziele..... moze tam nie bede o tym myslala zreszta powoli klapki mi spadaja...i nawet o dziwo jakos mi nie smutno.... szok pourazowy czy co ? :P aachaaaa odgraza ze ze mi przeleje kase na konto - dalam mu numer i zobaczymy dzieki WAM ZA WSZYTSKO :) p.s. zmieniam zamki w przyszym tyg ;)

a ja brązik z refleksami rudawymi:D kurde żeby człowiek miał tyle roboty,że nie ma czasu na net!kto to widział:P

Angel kochana - zobaczysz że znowu poczujesz się wolna i szczęśliwa. Skonczą się nerwy zwiazane z chrapaniem, z tym ze musiałaś zamienic sie we wredotę i mu przypominać o kasie za rachunki i nie będziesz sie musiała ciagle zastanawiać nad tym co on kombinuje za plecami i dlaczego ma hasła w kompie i dlaczego nie chce sexu.. Odzyskasz spokój ducha :) Prenent - ja weekend na pewno spędzę w pracy :O mam jakieś głupie szkolenie brrrrr sobota i niedziela idzie sie rypać....

witam całe zapracowane towarzystwo:D

widze że towarzystwo nawet baaaaaaaaaaaaaaaardzo zapracowane... Ja mam dzisiaj troche spokojniej niż wczoraj.Wczoraj wróciłam do domu dopiero koło 19:00 i zasnęłam na serialu po 19..:O Padałam z nóg.Za to obiad jadłam w chińskiej restauracjiz moim MIśkiem :D Milutko było.

Mam wrażenie, że szef zrobił to złośliwie, że kazał robić mi te sprawozdania :O Mam zrobioną 1/6 całości, a od wczoraj nie zajmuje się niczym innym :O Stos papierów bierzących rośnie, a ja walcze z jakimś sprawozdaniem :O Szef zaplanował mi chyba robote do mojego wyjazdu :O A chce mieć to w poniedziałek rano na biurku... :O