Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Trzeba się uczyć Goździku :P Kawa wspominałam ;) mamy bulterierka :D Właściwie bulterierke ;) Prezent od chłopaków z pracy "na nową droge życia" kiedy to wyprowadziłam się od rodziców :D

no i pewnie, że go zabiore!! Nie zostawiłabym bydlaka naszego kochanego :D Wiecie co, jak sobie pomyśle, że nie będe widziała mojej malutkiej chrześnicy tyle czasu to mi się płakać chce... :(

Prezent, musisz koniecznie założyć sobie neta i skype\'a a będziesz mogła codziennie rozmawiac z nią przez mikrofon no i widzieć ją przez kamerkę :) A Twoja bulterierka jest może biała?

przecież moze Cie odwiedzać na wakacje... to dla niej szansa poznania innego kraju, wypoczęcia, poznania innej kultury i jezyka. Wybacz ze nie pamiętam Twojego psiaka..zapamiętalam tylko Yorka Angel.

Tal ;) Ma jedną brązową łatke na oczku ;)

prezent ,a psiak ma juz paszport ? http://www.animalservis.strefa.pl/index5.html ale jestem glodna............................................... ;) tylko ze nie mam checi wychodzic na dwor po cokolwiek............

stała czytelniczko miało być *tak ;;)

Angel... yyyyyy... :O Nie ma :O Weterynarz powiedział, że musi mieć tylko książeczke zdrowia... Strona, którą wysłałaś mi sie nie otwiera.

to musi pociesznie wyglądać :D taki łobuziak-rozbójnik, mój kumpel ma białą z czarnymi uszkami, taki diabełek ;)

Wiem, że mogę mieć z nią kontakt przez internet (już teraz na Skypie wrzeszczy mi do mikrofonu i pokazuje język do kamery :P), ale nie chce, żeby pamiętała mnie jako "ciocie z internetu"... Kawa to oczywiste, że będzie do nas przyjeżdżać ;)

Bardzo pociesznajest czytelniczko - szczególnie jak taki bydlak usiłuje Ci wejść na kolana bo ma ochote na pieszczoty :D Straszna z niej przylepa i pieszczoch.

doskonale wiem, o czym mówisz, odnośnie tego pieszczocha :) to wyobraź sobie, że moja bokserka też lubiła włazić mi na kolana, a jest to bydlaczek blisko 40kg żywej wagi :D napisałm lubiła, bo teraz ma prawie 10 lat i po mału babcinka się z niej robi

prezent pies musi miec aktualne szczepienia i paszport. Apropo jedzenia..ja byłam na zakupach firmowych i wszyscy nażarliśmy się kabanosami z bułkami i musztardą.... Teraz tylko łóżeczko mi się marzy....

\"Przepisy dotyczące wywozu zwierząt za granicę są obecnie dość restrykcyjne . Wyjazd z psem , kotem i tchórzofretką do krajów Unii niesie ze sobą konieczność podjęcia odpowiednich działań. ZWIERZĘTA MUSZĄ POSIADAĆ PASZPORT I AKTUALNE SZCZEPIENIA P.WŚCIEKLIŹNIE . Szczepienie jeśli jest wykonywane po raz pierwszy musi być wykonane co najmniej miesiąc przed wyjazdem !! .Przy kolejnych szczepieniach odstęp pomiędzy podaniem kolejnych dawek nie moze być mniejszy niż rok . Aby wyrobić paszport zwierzę musi być trwale oznaczone , WYRAŹNYM tatuażem , albo za pomocą czipa ( transpondera) wszczepianego pod skórę . Mały mikroczip instalowany jest podskórnie , w okolicy karku zwierzęcia . Czip może się przemieszczać ale czytnik zawsze go odczyta . Zalecane jest aby poddawać czipowaniu zwierzęta z zakończonym wzrostem , bo tylko wówczas jest gwarancja , że nie będzie się przemieszczał . \"

Zadzwoniłam do lubego, żeby podskoczył do kliniki dla zwierząt (jest blisko jego firmy) i poprosił o informacje, w razie czego zaczął już to załatwiać.

Czuje, że mam temperature :O Chce do łóżka!! Poprosze lubego, żeby mnie dziś wygrzał porządnie :P

prezent - grzane winko z miodem przed pójściem do łóżka....jutro bedziesz jak nowonarodzona :D

Kawa, ale mi narobiłaś smaku na takie winko :) może macie jakiś sprawdzony przepis na takiego grzańca?

ja przepisu nie mam, tylko knajpe jak tylko wychodze z osiedla - maja m.in ze 100 rodzajow nalesnikow (tzn dodatkow na slono, ostro, slodko , jak sobie mozna wymarzyc ), pierogi , grzane winko i piwko :D

znam w Toruniu pewną naleśnikarnię... mmmniam, alez oni tam mają wybór w naleśnikach... aż się głodna zrobiłam, chyba trzeba obiad gotować :D

ja wczoraj sobie robiłam naleśniki z dżemem truskawkowym,który (UWAGA) sama zrobiłam :D :D :D

o temat jedzenia,stały punkt programu:D to i ja mam do dodania że właśnie pochłonęłam coś pysznego, błogosławię sąsiedztwo baru mlecznego:D

buuuuuuuuuuu ja mam tylko turecko-grecka restauracje...... ;)

A ja mam koło firmy "pub" w którym zbiera się "lepsiejsza" część sąsiedniego osiedla na kubek taniego wina za 1,5 zł :P

mgła jest wciąż u was?nie cierpię takiej wilgoci,ochydnie

u mnie nie ma i wczoraj prawie nie było... Ale Wawa ponoć koszmar.. zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeewam.. Jeszcze czeka mnie wyjazd na lotnisko po odbiór auta.. :O

U mnie troche już lepiej, ale rano jak wyszłam z psem, to nie widziałam drugiej strony ulicy :O

a wilgoci też nie lubie, bo mi się wtedy włosy kręcą :P:P :D

P-ń wciąż zamglony,w dzień jak w dzień,ale jak się zrobi ciemno to jazda samochodem to już żadna przyjemność

już lepsze kręcone niż przyklapnięte:P